Strona 1 z 2

CO SĄDZICIE O LOTOSIE 20W50 CITY

: wt kwie 25, 2006 12:17
autor: skladowisko
WITAM
PROBLEM POLEGA NA TYM ZE NIE MA CISNIENIA OLEJU, NIE BARDZO WIDZI MI SIE REMONT BADZ WYMIANA SILNIKA WIEC SZUKAM POŁŚRODKOW.
PROSZE O WASZA OPINIE NA TEMAT LOTOSA 20W50
Z GORY DZIEKUJE !!

: wt kwie 25, 2006 12:47
autor: KamilW
Nie pisz w caps lock u bo ciezko sie czyta :) Co do oleju to zdecydowanie odradzam... jest to olej o bardzo niskiej klasie jakosci SF... nadaje sie co najwyzej do kosiarki... jesli spada ci cisnienie to w pierwszej kolejnosci zwroc uwage na filtr oleju... filtrony maja to do siebie ze lubia przepuszczac za duzo i cisnienie spada... sprubuj najpierw wymienic filtr naMANNa lub KNECHTA i zobacz czy cisnienie nie wzrosnie... a jesli juz zbliza ci sie termin wymiany to radzilbym zastosowac polsyntetyk 10W40... lub jakis bardzo dobry mineral 15W40 naprzyklad Castrol GTX 3 lub Vavoline... a jesli chcesz sie dowiedziec wiecej o olejach to wejdz tu www.autokacik.pl/oleje/oleje.html pozdro

: wt kwie 25, 2006 13:44
autor: Adamtd
skladowisko, a jaki masz olej wlany teraz?
Tak na marginesie to przy mrozie na tym oleju 20W czarno widze odpalanie auta...

: wt kwie 25, 2006 14:21
autor: skladowisko
Miałem Mico - Oil 15w40 tylko na fitrze filtrona, mechanicy przy sprawdzaniu pompy wlali mi jakis inny nawt nie wiem jaki bo w poprzednim pojawila sie woda. Zwiazane to pewnie bylo z codziennymi 5 km trasami przy -10.

: wt kwie 25, 2006 16:08
autor: Pinhead
Jak zalejesz go tym 20W50 to po pierwsze będziesz miał beznadziejne smarowanie silnika a po drugie jak przyjdzie zima to olej zamieni się w galarete. Jak już chcesz go tak zajeździć byle tylko jeździł to bardziej polecam wlać jakiś 15W40 i motodoktora. A za jakiś czas silnik wyrzucić na złom bo taka droga likwidowania skutków zamiast przyczyn awarii zawsze kończy się na złomie.

: wt kwie 25, 2006 16:30
autor: gienek
Pozwole sobie podpiąć sie do tematu.

Około roku temu wlałem 15W40 Mobila, jeśli teraz chciałbym wrócic do 10W40 czego moge się spodziewać i czy warto robić cos takiego? Silnik pracuje ładnie, równo i nie bierze oleju.

: wt kwie 25, 2006 17:02
autor: Pinhead
Niczego nie musisz się obawiać. Mobil mineralny to wysokiej jakości olej który ma praktycznie takie same własności czyszczące co półsyntetyczny 10W40. Co innego jak byś rok temu wlał jakąś padline np. Lotosa 15W40. Wtedy zalanie nawet mineralnym Mobilem mogło by rozszczelnić silnik (choć i tak szansa na rozszczelnienie była by niewielka). A czy warto... według mnie warto jeśli zależy Ci na swoim mkIII. Półsyntetyk ma nieporównywalnie mniejsze własności osadzania nagaru od minerała (nie mylić z własnościami czyszczącymi) a na nasz klimat 10W można uznać za minimum.

: wt kwie 25, 2006 17:13
autor: Duber
oj to ja sie przykleje do tego tematu KamilW, pisalismy juz o olejach ale chce przejsc na inny tylko niewiem czy slusznie.teraz mam mobil mineralny nie dojde jaki typ(z beczki ale jaki niewiem a kartke na slupku zmylem)chce przejsc na polsyntetyk o podobym TBN czy dalej na mineralnym smigac mobilu i jaki lepszy mobil...mam ok 200 000km przebiegu

: wt kwie 25, 2006 17:43
autor: gienek
Pinhead pisze:Niczego nie musisz się obawiać. Mobil mineralny to wysokiej jakości olej który ma praktycznie takie same własności czyszczące co półsyntetyczny 10W40. Co innego jak byś rok temu wlał jakąś padline np. Lotosa 15W40. Wtedy zalanie nawet mineralnym Mobilem mogło by rozszczelnić silnik (choć i tak szansa na rozszczelnienie była by niewielka). A czy warto... według mnie warto jeśli zależy Ci na swoim mkIII. Półsyntetyk ma nieporównywalnie mniejsze własności osadzania nagaru od minerała (nie mylić z własnościami czyszczącymi) a na nasz klimat 10W można uznać za minimum.
Dzięki za odpowiedź. Pewnie, że mi zalezy :grin: na bryczce. Przy najbliższej wymianie zaleje 10W40 i zobacze. Na minerale przejechalem jakies 8 tys. kilometrów

: wt kwie 25, 2006 18:38
autor: dominik7
Ja mam zamiar zalac havoline 20 W 50.Dlaczego samochod mialby miec gorsze smarowanie?Wlasnie na takim ma lepsze niz na 15W40 tyle ze po nagrzaniu.Tym bardziej samochod ze slabym cisnieniem...

: wt kwie 25, 2006 20:21
autor: KamilW
No wlasnie probowalem ci na gadu wytlumaczyc ze to bardziej skomplikowane niz sie wydaje byc i nie zalecam ci stosowac tego oleju bo dojedziesz silnik juz do konca... zaden samochod grupy VW nie mial homologowanego takiego oleju...

: wt kwie 25, 2006 20:37
autor: Pinhead
dominik7 pisze:Ja mam zamiar zalac havoline 20 W 50.Dlaczego samochod mialby miec gorsze smarowanie?Wlasnie na takim ma lepsze niz na 15W40 tyle ze po nagrzaniu.Tym bardziej samochod ze slabym cisnieniem...
Ciśnienie podskoczy ale ciśnienie nie jest wyznacznikiem smarowania. Gęsty olej stworzy tylko ciśnienie przez opory jego tłoczenia w układzie i nic pozatym. W rezultacie oleju podawanego do smarowania może być nawet mniej niż przy oleju żadszym nie mówiąc już o takim szczególe że gęsty olej nie dotrze we wszystkie szczeliny (film olejowy) gdzie docierał żadszy W40. I jak to już napisał KamilW weź też pod uwage to że silniki VW nie są przystosowane do tak gęstych oleji które przeważnie mają niską lepkość.

: wt kwie 25, 2006 20:41
autor: Adamtd
piotr2 pisze: czy dalej na mineralnym smigac
Ja bym Ci polecał dalej śmigać na minerale - eksperymenty mogą być niemile widziane przez silnik

: wt kwie 25, 2006 20:48
autor: Duber
Adamtd, ok zrobie tak jak mowisz :pub: