Strona 1 z 2
					
				Pomocy - awaria
				: ndz kwie 23, 2006 17:25
				autor: cmu
				Do wczoraj moje autko chodzilo OK. Mialem w baku końcówkę paliwa, 95 z Shella, i zatankowałem około południa po dobrej cenie 13l 98 na JETcie. Autko dalej chodziło dobrze, przejechałem na tym paliwie około 5km. Po kilku godzinach odpaliłem samochód przejechałem 3km i przy hamowaniu samochód zgasł, tak jak by odcieło zapłon. Rozrusznik kręcił ale silnik nieodpalał. Pompa podawała paliwo-sprawdziłem to. Sprawdziłem również świece - były całe czarne. Przeczyściłem je i nic. Sprawdziłem bezpieczniki, poruszałem kablami i w końcu odpalił. Ale po krótkiej chwili auto zaczęło się dusić, obroty skakały i stracił moc. Po przjechaniu 2km zaczął się krztusić. Po przegazowaniu z wydechu poszedł czarny dym, wielka chmura. Dziś odpalił ale pracuje jakby na 3 gary, z wydechu wydostają się spaliny w bardzo nierównomierny sposób, przyłożyłem rękę i od razu miałem całą w czarnych kropkach, po prostu się dusi. Mam katalizator ale nie wiem w jakim jest stanie. Zauważyłem, że metalowa siatka na złączu przed katalizatorem jest oberwana.
Co mogło ulec awarii? Czekam na sugestie.
Wymieniłem ostatnio: sonde lambda, kopółkę, palec, świece i kable wn są w porządku. Zapłon był sprawdzany - był OK. Przebieg 230k km.
Czy to może być wina paliwa?
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 17:44
				autor: greg
				aby wykluczyć paliwo - spuścić to co jest zalać nowe... bo z opisu to wygląda ze to z Jet cos nie teges...
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 17:52
				autor: cmu
				tak też zrobie ale dopiero jutro - dziś nie będę jeździł, w międzyczasie stwierdziłem bardzo niski poziom cieczy chłodzącej w zborniczku - czyżby uszczelka pod głowicą?! - poziom oleju się nie zwiększył.
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 19:01
				autor: Adamtd
				cmu pisze:twierdziłem bardzo niski poziom cieczy chłodzącej w zborniczku
dolej i obserwuj jak szybko ubywa, a w międzyczasie poszukaj czy gdzieś nie ma wycieków.
A co do reszty to tak jak pisze greg - zmień paliwo w baku. Jeśli to nie paliwo to będzie trzeba szukać dalej (nie wykluczając uszczelki pod głowicą ani sondy lambda - a tak wogóle dlaczego ją wymieniałeś wcześniej ?)
 
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 20:05
				autor: cmu
				Uzupełniłem ciecz, weszło 0,4l. Nie mam dzisiaj technicznej możliwości spuszczenia paliwa z baku (brak pojemnika) więc czeka mnie nieprzespana noc 
 
Adamtd pisze:Jeśli to nie paliwo to będzie trzeba szukać dalej (nie wykluczając uszczelki pod głowicą ani sondy lambda - a tak wogóle dlaczego ją wymieniałeś wcześniej ?)
Sonde wymieniłem bo palił mi strasznie dużo i były okopcone świece i wydech. Jak się okazało spalanie się zmniejszyło po wymianie ale kopcenie zostało 

 Wczoraj w chwili awarii wyczyściłem świece - przed chwilą sprawdziłem i znów są okopcone (po przjechaniu 4km). Auto teraz już wogóle nie odpala a jeśli już to jakby na 1 gar  

 
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 20:09
				autor: Adamtd
				cmu, a pod komputer go podłączałeś czy jakieś błędy nie wychodzą?
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 20:11
				autor: cmu
				Miałem jechać na kompa jutro...
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 20:12
				autor: witek_vento1.8
				wygląda na to że zalałeś ropę albo dobrze chszczone paliwo
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 20:16
				autor: cmu
				Też mi to przyszło do głowy ku... Dystrybutor był z 98 na paragonie też jest 98 ... jaka jest różnica między nimi, np. kolor?
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 20:18
				autor: greg
				kolor powienien być inny, zapach.. 
[ Dodano: Nie Kwi 23, 2006 8:18 pm ]
ale wlew od bezołowiówki jest węższy niź od ON - wiec teoretycznie jakbyś On próbował wlać to ne powinien wejść
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 20:21
				autor: cmu
				No tak, ale nie lałem z dystrybutora ON tylko z 98
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 20:42
				autor: greg
				he kumpel do malucha zalał i się cieszył jak głupi że tanio ... a potem musiałem spuszczać a to był sylwester.. 
[ Dodano: Nie Kwi 23, 2006 8:45 pm ]
moż etak być że trafiłes na trefne paliwo, a jakbyś miał pół baku to by najwyżej troszke gorzej chodził, a że była susza to reakcja natychmaistowa - no bo tyle co wyczyściłeś węże+filtr paliwa+ pompa i już jedziesz na  nowym..
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 21:22
				autor: cmu
				No dobra dopóki tego nie spuszcze i nie zaleje dobrej benzyny to nie będę wiedział czy to paliwo. Ale to jutro ...
Jeśli to uszczelka pod głowicą to jakie są tego skutki? Chodzi mi o wczorajszą jazdę 'na kangura' przez około 1km przy obrotach powyżej 2500 i ponowne próby odpalenia?
			 
			
					
				
				: ndz kwie 23, 2006 21:31
				autor: greg
				nie powinno być skutków takiej jazdy
no chyba zebyś rozrząd przestawił