Forum.VWGolf.pl

Cześć wszystkim.Mam tak sprawe.Posiadam golfa III.Kulajac sie po miescie , czasem jakies krotkie trasy olej jest zawsze na tym samym poziomie,moge tak jezdzic i jezdzic.Jednak jak wyskocze na dłuzsza trase np 1tys km w dwa dni to zaraz schodzi mi z 0.5 litra oleju.Wyciekow zadnych nie ma.co może być przyczyną?
Pozdrawiam

Jeżeli nie ma żadnych przecieków, to nie chcę Ci źle wróżyć, ale olej może dostawać się przez pierścienie tłoka do komory spalania. Nie jest to łatwo sprawdzić, ale przy nagrzanym silniku pierścienie mogą niedolegać do tłoka lub do cylindra i tamtędy może iść olej. Można to sprawdzić poprzez pomiar stopnia sprężenia na cylindrze lub przez demontaż silnika i rozebranie go w drobny mak (chyba nie wystarczy zdjęcie głowicy z korpusu silnika)...

Wyciekow nie ma,wczesniej był mały na uszczelniaczu ale to juz historia.Najlepsze jest to ze moge pojezdzic nawet 4 tys km na codzien i nic.olej stoi,a jak długa trasa to schodzi.systematycznie robie co jakis czas dłuzsza trase ,nie za kazdym razem ale przewaznie musze miec na dolewke.

A jak robisz ten 1000 na małej trasie to też weźmie olej?
Jeśli nie to ja bym się nie martwił.
Może to wynikać z warunków na trasie - daleka jazda z dużą prędkością. A do tego masz turbo.
Chociaż 0,5 l na 1000 to nie mało. Ja mam diesla z 1986 r. i bierze 0,4 l/100 km.

Na małych trasach, po jezdze na miesicie nic nie schodzi tylko jak wyskocze w długa trase.Jak bujam sie na małe odległosci jak i po miescie nawet robiac w tych warunkach 1 tys km albo i wiecej to nic nie schodzi.

jak spala olej to łatwo poznać po tym jak zostawia za sobą chmurę niebieskiego dymu.

Wiem ze gdyby kopcił to spalał by olej,ale nic takiego nie ma miejsca.

u mnie jak jezdze normalnie to tez nic nie bieze ale jak mu dam popalic i sa ogromne przeciazenia w silniku to tez bierze czy to normalne?

Tak to jest normalne. Jeśli do tego jeździsz na gazie to tak.
Poza tym każdy silnik atmosferyczny spala olej (w różnych ilościach) - zależy od warunków pracy.
Oleju nie może przybywać.