Strona 1 z 2

temat rzeka - zbierznosc a opony

: czw kwie 13, 2006 23:41
autor: DmX_81
witam - mam taki problem, ustawiona dzis komputerowo zbieznosc, wywazone opony, cisnienia ustawione.... a sciaga w prawo - czy da sie jakos wykryc czy to wina opony? a jesli sie okaze ze tak, to czy jest jakis sposob aby temu zapobiec - bo strasznie meczoce to juz jest ( na zimowkach trez sciagalo, ale jakos latwiej sie kierownice trzymalo, teraz to duzo ciezej)

: pt kwie 14, 2006 00:01
autor: misiek
na zimowych mogło mniej ściągać bo jak podejrzewam masz węższe zimowe jak letnie, przyczyna może jaszcze tkwić w hamulcach (a dokładniej w prawym zacisku - nie odbija do końca), spr, czy prawe koło nie jaest bardziej gorące niż lewe (oczywiście po jeżdzie), a czy kąty nachylania kół też były robione - to też ma znaczenie

: pt kwie 14, 2006 00:03
autor: DmX_81
tak, katy byly robione - a jak poluzowac ten zacisk zeby odbijal? przeloze jeszcze kola lewe na prawe i zobacze co sie bedzie dzialo - a jak zacznie sciagac w druga strone? to co znaczyc bedzie? bo jesli soe okaze ze to opona - to co z tym zrobic - jesli wywazona itd i nie widac zuzycia

: pt kwie 14, 2006 07:20
autor: misiek
DmX_81 pisze:przeloze jeszcze kola lewe na prawe i zobacze co sie bedzie dzialo - a jak zacznie sciagac w druga strone? to co znaczyc bedzie? bo jesli soe okaze ze to opona - to co z tym zrobic - jesli wywazona itd i nie widac zuzycia
jeżeli okaże się że sciąga w drugą str. to może to świadczyć o uszkodzeniu samego korpusu opony(bez oznak na zewnątrz), ale zastanawiające jest to że na zimowych kołach też Ci ściąga w prawo tylko że mniej(proponuję jeszcze zamienić tył z przodem), co do zacisku to misisz spowodować żeby się lekko przesuwał po prowadnicach (nie luzno latał!!) - śrubach mocujących siodło do zwrotnicy

: pt kwie 14, 2006 09:21
autor: Artur D.
Mam podobny problem, tylko mnie ściąga w lewo.
Hamulce OK, zbieżność z przodu ustawiona, koła zmieniałem we wszystkich konfiguracjach.
Okazuje się, że nie mam zbieżności Z TYŁU!
Na to zwraca się rzadko uwagę, bo przecież MK2 ma stałą belkę, więc nic tam nie powinno się dziać.
Przyczyny mogą być 3:
- zużyte tuleje tylnej belki - wymienić i po bólu,
- skrzywiona tylna belka (mogła się odkształcić na jakiejś dziurze) - na szrocie kosztuje do 200 zł + oczywiście nowe tuleje,
- samochodzik był walnięty i jest lekko przestawiony - to bez komentarza :(
Na razie zamierzam jechać na "trzepaczkę" i "wytrzepać" tył. Może to jednak tylko tuleje?
Sprawdź sobie zbieżność z tyłu.
A jeśli geometrię masz OK, to będzie wina koła. Może felga, może opona. Sprawdź u kapciarza, niech wrzuci kółka na "maszynę prawdy".
:grin:

: pt kwie 14, 2006 13:10
autor: DmX_81
maszyna prawdy? to to co kreci opona i wyskakuja cyferki, ile ma doważyc i gdzie?:> bo takie cos to robilem jako pierwsze.
1. jesli zamienie miejscami i dalej to samo sciaganie mimo ze zbieznosc ok - znaczy ze ten zacisk trzyma(na 99%)...?
2.jesli ebdzie sciagal w druga strone, znaczy ze cos z kołem...?

jesli bedzie opcja 2 - cos mozna zrobic poza wymiana koła? da sie jakos nie wiem... cos zrobic?:D :bigok:

: pt kwie 14, 2006 13:49
autor: Artur D.
Opcja 1: możew być któryś zacisk, lub to, co pisałem we wcześniejszym poście. Życzę, aby to był zacisk.
Opcja 2: coś z kołem, czyli opona albo felga.
Zmiana kół stronami powinna spowodować, że będzie Cię ściągać w odwrotną stronę. Jeśli tak - masz normalne zapasowe koło? Wyważ je i podmieniaj nim po kolei wszystkie koła. Zobaczysz, przy podmianie którego będzie OK. To właśnie koło będzie padnięte.
Sprawa trochę się komplikuje, jeśli masz kierunkowy bieżnik. Trzeba będzie po dwóch próbach przekręcić oponę na feldze zapasu.
Aha, przy tej zabawie równo napompuj wszystkie koła!
Powodzenia! :okej:

: pt kwie 14, 2006 16:05
autor: DmX_81
kirunkowych nie mam, a co do zapasu - to ono calkiem z innej parafii:] mam 2 przod inne i 2 tyl inne... i zapas inny :) ale mam jakies felgi - te same co zalozone - sprobuje wymienic te ktore maja najwiecej obciązników - bo jedna to nie byla za dobra, ale ona jest na tyle założona

: pt kwie 14, 2006 17:55
autor: misiek
DmX_81 pisze:mam 2 przod inne i 2 tyl inne... i zapas inn
zamień w końcu tył z przodem i będziesz wszystko wiedział - czy koła, czy hamulce

: sob kwie 15, 2006 23:37
autor: Simek
Zobacz wogóle na bieżnik i sprawdź ciśnienie, sciągać może spowodu nierówno zdartego bieżnika bądź róznicy ciśnien

: sob kwie 15, 2006 23:51
autor: DmX_81
no na poczatku napisalem - cisnienia ustawione te same... a co do bieznika - identyczne sa... przy wywazaniu jedynie jedna felga miala dolozone 25g a druga 50g - ale to po to to wywazanie zeby na rowno wyszlo.... hmm - mechanik co robil zbieznosc powiedzial ze (o ile dobrze pamietam) chodzilo o tuleje sworznia czy cos - powiedzial ze troche luzno siedza i ze trzeba to zrobic - wiec pytanko, czy to moze byc powod sciagania?
a wyglada to sciaganie tak ze zeby jechac prosto, to musze kierownice miec skrecona w lewo nieco ( a na zbieznosci byla ona ustawiona urzadzeniem na prosto i pod takie ustawienie wszytskie kąty i zbieznosc robiona byla)
wiec przy tym trzymaniu kierownicy w lewo jedzie mi na prosto, chociaz czasem nagle zaczyna jechac w lewo, to musze wyprostowac, chwile jedzie prosto i znowu sciaga mocno w prawo - zdaje sie ze to sie nazywa pływanie - nie mowiac o jezdzie ponad 110 (najszybciej jechalem z tym 130..... ale opanowac auto to tragedia, po calym pasie mnie nosi raz mocniej raz slabiej sciaga w prawo, to za chwile w lewo....no i czuc opor na kierownicy kiedy chce ja w lewo skrecic, za to z latwoscia w prawo...(chociaz to tez zmienne nasilenie ma ta sila oporu na kierownicy)

: ndz kwie 16, 2006 00:10
autor: g_siekierda
skoro pływa to sprawdź czy nie masz luzów na drążkach kierowniczych(przeguby na końcach) i przekładni kierowniczej

: ndz kwie 16, 2006 08:40
autor: tomekzabrze
DmX_81 pisze:no na poczatku napisalem - cisnienia ustawione te same... a co do bieznika - identyczne sa... przy wywazaniu jedynie jedna felga miala dolozone 25g a druga 50g - ale to po to to wywazanie zeby na rowno wyszlo.... hmm - mechanik co robil zbieznosc powiedzial ze (o ile dobrze pamietam) chodzilo o tuleje sworznia czy cos - powiedzial ze troche luzno siedza i ze trzeba to zrobic - wiec pytanko, czy to moze byc powod sciagania?
a wyglada to sciaganie tak ze zeby jechac prosto, to musze kierownice miec skrecona w lewo nieco ( a na zbieznosci byla ona ustawiona urzadzeniem na prosto i pod takie ustawienie wszytskie kąty i zbieznosc robiona byla)
wiec przy tym trzymaniu kierownicy w lewo jedzie mi na prosto, chociaz czasem nagle zaczyna jechac w lewo, to musze wyprostowac, chwile jedzie prosto i znowu sciaga mocno w prawo - zdaje sie ze to sie nazywa pływanie - nie mowiac o jezdzie ponad 110 (najszybciej jechalem z tym 130..... ale opanowac auto to tragedia, po calym pasie mnie nosi raz mocniej raz slabiej sciaga w prawo, to za chwile w lewo....no i czuc opor na kierownicy kiedy chce ja w lewo skrecic, za to z latwoscia w prawo...(chociaz to tez zmienne nasilenie ma ta sila oporu na kierownicy)

a jakie masz kola?? jak masz jakies 9 calowe to moze byc norma:)

: ndz kwie 16, 2006 08:54
autor: witek_vento1.8
to wygląda na wyrobioną albo niedokręconą przekładnię kierowniczą
ja bym wykluczył winę opon