Strona 1 z 2

Wymiana sondy lambda

: śr kwie 12, 2006 09:10
autor: cmu
Witam,
W moim MK3 1.8 ABS 93r. wymieniłem w weekend sonde lambda z oryginalnej Boscha 1-przewodowej (padła-nie wykazywała zmian napięcia, była mocno okopcona) na uniwersalną również Boscha ale 2-przewodową (czarny przewód sygnałowy, szary do masy). Po przejechaniu 80km i utracie 1/4 baku paliwa, okopconym wydechu i świecach (wyczyściłem wszystko zaraz po wymianie sondy) wnioskuję, że skład mieszanki nadal jest niewłaściwy i jest chyba gorzej niż było :crazy:

Około 2 miesiące temu wymieniłem świece, kable WN, kopułkę, palec, filtr powietrza (w dolocie filtra do wtrysku były ślady oleju :otepienie: ), wymieniony rozrząd. Przebieg 230k km.

Co to może być? Robie krótkie trasy codziennie, 2x8km ale silnik się pięknie rozgrzewa do 90st C. Na ciepłym obroty pływają jeszcze bardziej niż przed wymianą sondy :panna:

Czekam na sugestie. Punkciki za pomoc rozdam chętnie :okej:

: śr kwie 12, 2006 09:19
autor: Kaktus
Falowanie obrotów moze byc z powodu uszkodzonego silniczka krokowego( styk biegu jałowego). Jesli nie stracił mocy i nie zwiekszył spalania to nie potrzebnie zmieniałes sonde. Olej w przewodzie filtra po 230 tys przebiegu to raczej normalnebo piercienie juz mają przedmuchy a i uszczelniacze zaworów tez zapewne do wymiany. Przy przejezdzaniu tak krótkich odcinków okopcone swiece to norma. Proponowałbym ci jeszcze sprawdzic sprawnosc czujnika temperatury cieczy.

: śr kwie 12, 2006 09:21
autor: To_mas
No to moze byc kokowy jak pisze kolega :)

: śr kwie 12, 2006 09:33
autor: cmu
Stracił moc, zwiększył spalanie i dlatego właśnie wymieniłem sonde - była sprawdzana w ASO testerem. Na starej sondzie obroty falowały 'czasami'. Po wymianie zaraz jak się rozgrzeje obroty szaleją (1100 - 400). Na zimnym jest spoko.
Jeżdżę na benzynie, tankuję na Shell'u Eurosuper 95.

Facet, który montował sonde połączył przewody 'na skrętkę' bez lutowania. Może to jest powodem?

PS: Czy któryś z Szanownych Grupowiczów jest z Wrocławia i dysponuje VAGiem? W warsztatach chcą za taką usługę 70PLN :panna:

: śr kwie 12, 2006 09:58
autor: racer18
cmu pisze:Facet, który montował sonde połączył przewody 'na skrętkę' bez lutowania. Może to jest powodem?
To jest dopuszczalne w przypadku montażu radia choć i tego bym nie proponował. Sonda ma za mały sygnał a połączenie przewodów na skrętkę może powodować nawet minimalne zmiany napięć które mają wpływ na pracę silnika. Nawet zmiana temp. otoczenia może mieć wpływ na przepływ tak małego napięcia przez to połączenie. Zalutuj to połączenie i na 90% powinno się poprawić przynajmniej w minimalnym stopniu. Druga sprawa... jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Sonda uniwersalna może być dobra ale nie musi. Ja miałem przypadek, co prawda w Astrze I 1.6 16V ale zmieniłem sonde na uniwersalną (chodziło o kase) chodziła dosłownie 30 min. i padła. Koleś oddał kase ale kupiłem oryginalną i śmigała 60tys. :)

: śr kwie 12, 2006 12:01
autor: cmu
Tak sądziłem, spieszyłem się przy wymianie i sam pozwoliłem na takie rozwiązanie. Jeszcze dziś to polutuję jak należy i zobaczymy.
Cena oryginalnej 260zł, za uniwersalną zapłaciłem 150zł. Różnica jest dosyć istotna. Po lekturze wątków na forum, w których ludzie zachwalają uniwersalki z Allegro za 70zł doszedłem do wniosku, że BOSCHowska uniwersalka będzie OK. Oby się tak okazało po lutowaniu.
Jeżeli to kwestia połączenia - recer18 dostanie punkcik :bigok: pozdro

: śr kwie 12, 2006 12:07
autor: Pinhead
A zrobiłeś reset kompa po wymianie lambdy ? Jeśli nie to nadal masz błędy lambdy w pamięci i rozregulowany skład mieszanki.

: śr kwie 12, 2006 12:57
autor: homsky
A zrobiłeś reset kompa po wymianie lambdy ? Jeśli nie to nadal masz błędy lambdy w pamięci i rozregulowany skład mieszanki.
_________________
Pinhead dobrze mówi, jeżeli wymieniłes sonde a nie zresetowałes kompa to silnik dalej pracuje ze złapanymi wczesniej błędami na starej jeszcze sondzie i wali paliwem jak wściekły. A swoja droga waryto polutowac te przewodziki i dobrze zaizolować!

: śr kwie 12, 2006 12:57
autor: cmu
Zrobiłem reset kompa poprzez odłączenie klemy '+' od akumulatora na około 30min. Potem odpaliłem i czekałem aż się włączy wentylator.
A może potrzebny jest reset przy pomocy VAGa?

Ponawiam zapytanie - czy jest ktoś z Wrocławia (najlepiej z okolic Grunwaldu, Biskupina, Sępolna :bajer: ) kto podpiął by mojego Golfa pod komputer?

: śr kwie 12, 2006 13:10
autor: homsky
Wystarczy taki reset jak zrobiłeś ! To by jednak wskazywało na felerną nowa sondę ! Warto by było mimo wszystko teraz szczytac błedy jakie sie pojawiają, żeby potwierdzic czy to sonda wali głupa czy cos innego?

: śr kwie 12, 2006 13:22
autor: cmu
No tak ale we Wrocku nie znalazłem nikogo, kto podpiąłby Golfa pod komputer za kase mniejszą niż 70PLN :blush: Zdzierstwo! Mieszkam we Wrocku od niedawna i nie znam tu nikogo, może polecicie jakąś stacje albo prywatnie?

: śr kwie 12, 2006 14:18
autor: silent_rob
w ogole nie rozumiem po co na poczatku byla sonda grzebana , przeciez nawet jesli jest uszkodzona to nie powinno nic falowac , sonda ma bardzo waski zakres regulacji mieszanki , za falowanie odpowiadac moze silniczek krokowy badz za malo/duzo powietrza dostaje sie do silnika , mozliwe ze cos zapchane jest i jzu bedzie klapa :] a to ze na kompie blad wychodzi nie zawsze mowi o stanie faktycznym :] blad sondy moglo przeciez pokazac bo sonda nie miala juz wplywu na regulacje mieszanki :] ja bym sprawdzal dolot powietrza , odme , silnik krokowy , poczyscil , posprawdzal czy rureckzi nie dziurawe itp :] a po resecie kompa proponuje dac mu czas zeby pochodzil kilka minut na roznych obrotach zebyzebral dane potrzebne mu do sterowania silnikiem :]
cmu pisze:(w dolocie filtra do wtrysku były ślady oleju ),


a tym bym sie zbytnio nie przejmowal bo ten olej dostaje sie do dolotu przez odme tzn przez separator oleju :) idealny nie jest wiec troche oleju przepuszcza :] a co do silnika biegu jalowego to moze byc zafajdany caly olejem ja tak mialem w ABF , w ogole nie chodiz lale dalo sie go reanimowac jeszcze :]

: śr kwie 12, 2006 14:24
autor: Pinhead
silent_rob pisze:sonda ma bardzo waski zakres regulacji mieszanki
Z tym sie nie zgodze. Sonda ma bardzo duży zakres regulacji mieszanki, od na tyle ubogiej że wypali zawory po całkowite przebogacanie i zalewanie cylindrów. Już po kilku kilometrach mieszanka może zmienić sie na tyle że silnik będzie się dławił. Efekt jest podobny jak do wypadających zapłonów + sadza z wydechu i duże spalanie.

: śr kwie 12, 2006 14:27
autor: silent_rob
Pinhead pisze:
silent_rob pisze:sonda ma bardzo waski zakres regulacji mieszanki
Z tym sie nie zgodze. Sonda ma bardzo duży zakres regulacji mieszanki, od na tyle ubogiej że wypali zawory po całkowite przebogacanie i zalewanie cylindrów. Już po kilku kilometrach mieszanka może zmienić sie na tyle że silnik będzie się dławił. Efekt jest podobny jak do wypadających zapłonów + sadza z wydechu i duże spalanie.
to ja z toba sie nie zgodze bo to przeciez sonda 1-2 przewodowa a wiec waskopasmowa o stanach mieszanka bogata , uboga , gdyby to byla szerokopasmowa to ma wiekszy zakres :] ale nie taka :]