Strona 1 z 2

Rano nie chodzi na jeden gar!!!

: pn kwie 10, 2006 23:15
autor: l_krupinski
Witam.
Rano zaraz po odpaleniu samochód nie równo pracuje i jak lekko zaczynam dawać gazu to się cały zaczyna trząść. Po około 1 minuci już chodzi normalnie.
Dodam że kopułkę, palec i świece NGK wymieniałem w wakacje, kable jakieś 2 miesiące temu. Zapłon mam ustawiony na 8 stopni żeby lepiej chodził na gazie.Co może być przyczyną?? Pomózcie

: wt kwie 11, 2006 07:40
autor: Adamtd
z układu zapłonowego pozostaje sprawdzenie cewki, a pozatym podpięcie do komputera, sprawdzenie czujników temperatury i czyjnika halla - w ostateczności sonda lambda ale nie sądzę

Re: Rano nie chodzi na jeden gar!!!

: wt kwie 11, 2006 07:43
autor: fasterfast
l_krupinski pisze:Witam.
Rano zaraz po odpaleniu samochód nie równo pracuje i jak lekko zaczynam dawać gazu to się cały zaczyna trząść. Po około 1 minuci już chodzi normalnie.
Dodam że kopułkę, palec i świece NGK wymieniałem w wakacje, kable jakieś 2 miesiące temu. Zapłon mam ustawiony na 8 stopni żeby lepiej chodził na gazie.Co może być przyczyną?? Pomózcie
mam to samo co kolega, z tym ze nie zdarza sie to codziennie, sa dni ze rzuca po odpaleniu a sa takie ze nie tez n ie wiem co to jest i co z tym zrobic

: wt kwie 11, 2006 07:48
autor: el Kopyto
Obejrzyj jeszcze świece. Po kolorze elektrod będziesz widział czy to się dzieje na jednym cylindrze czy różnie. jak na jednym to możesz sobie darować sprawdzanie cewki a skupić się na takich sprawach jak szczelność cylindra (tzn kompresja oraz szczelność gniazda świecy i gniazda zaworów), przewód wysokiego napięcia odd tego cylindra i to konkretne gniazdo w rozdzielaczu. Jak się okaże że dzieje się na rónych cylindrach w tedy sprawdz halla, cewkę a przedewszystkim połączenia elektryczne między nimi czy ci śniedzią nie zaszły

: wt kwie 11, 2006 07:50
autor: Łyskacz
l_krupinski, na benzynie i na gazie źle chodzi??U mnie bylo podobnie! To ze wzmieniales swiece w wakacje nie znaczy ze nie mogly pasc...Wykrec i oblukaj swieczki.
U mnie byla peknieta porcelanowa izolacja w miare NOWYCH NGK.. Zacznij od swiec
POZDRAWIAM!!!!

: wt kwie 11, 2006 07:51
autor: el Kopyto
A i jeszcze jedno. Osobiście nie jestem zwolennikiem świec NGK ponieważ gdy posiadałem dużego fiata na gazie miałem przez nie same kłopoty.

: wt kwie 11, 2006 10:40
autor: erni
Mam podobną sytuację ale tylko na benzynie, po przełączeniu na gaz cyka malinowo. Troszkę pochodzi na gazie po czy po przełączeniu na benzynę już jest ok. Zacznę jutro od kopułki.

: wt kwie 11, 2006 14:14
autor: pomyslowy
kolega miał tak samo. pojechał na ustawienie. mechanik podłączył się pod komputer główny i gazowy , zgrał oba ze sobą i teraz śmiga mu bez problemu.

: wt kwie 11, 2006 20:47
autor: fasterfast
pomyslowy pisze:kolega miał tak samo. pojechał na ustawienie. mechanik podłączył się pod komputer główny i gazowy , zgrał oba ze sobą i teraz śmiga mu bez problemu.
nie mozna zgrac tych komputerow ze soba to sa dwie rozne bajki

: sob kwie 15, 2006 15:01
autor: l_krupinski
witam.
ostatnio byłem u jednego mechanika zapytać się czemu rano nie chce chodzic na jeden cylinder i mechanik powiedział że to mogą być przypieczone zawory wydechowe, co wy o tym myślicie???

: sob kwie 15, 2006 22:27
autor: Combatdude
l_krupinski: Mam identyczny problem (mam taką samą wersje silnikową ABS z LPG) odpalam rano zimnego gofera (pali na dotyk) 5 sek pochodzi dobrze i zaczynają się cuda...(telepanie)..... dam mu pochodzić z minutke, przełączam na lpg ....malinka...wszystko cichnie i jest ok, przejade troche na lpg, przełącze na benzynę....jest ok. Problem występuje tylko rano bądz pod długim postoju i całkowitym wystygnięciu silnika. Wymiana świec nie pomogła mam nowe NGK 3 elektrodowe auto dalej warjuje jak jest zimne, resetowałem już komputer od benzyny (4 godziny z odłączonym akumulatorem) też nie pomogło, to napewno nie są zapieczone zawory tak jak napisałeś. Osobiście obstawiam na sonde lambda, i za bogatą mieszanke przy pierwszych minutach pracy (być może dlatego wszystkie te objawy znikają w momencie przełączenia na LPG- wadliwa sonda jest wtedy odcinana i do akcji wchodzi emulator sondy lambda do LPG, który wysyła takie sygnały dla silnika jak sprawna sonda), może sie myle może mam racje dajcie znać jak ktoś coś będzie wiedział w tym temacie....

[ Dodano: 15 Kwi 2006 22:32 ]
l_krupinski, byłbym zapomniał jeżeli będziesz chciał możemy się "meetnąć" dla skonfrontwoania problemu bo aktualnie pracuje i mieszkam w Olsztynie..

: ndz kwie 16, 2006 01:33
autor: dondawidos
przelaczcie w kompie od gazu sposob emulacji sondy lambda na- typu masa, powinno pomuc

A czy reset kompa (zdjecie klemy na ok 1 godz.) cos pomaga jak takto komp lapie glupoty z jazdy na gazie i trzeba zmienic emulacje lamdy jak pisalem.

Aha i sprawdzcie jeszcze czy macie emulator wtrysku czy moze z oszczednosci gazownik zalozyl wam sam przekaznik odcinajacy wtrysk bo przez to tez moze glupiec. Zamiast emulatora mozna odciac wtrysk przekaznikiem ale trzeba jeszcze dołozyc rezystor 10-20 ohm 5W ktory bedzie sztucznym wtryskiem dla kompa.

POWODZENIA

: ndz kwie 16, 2006 18:24
autor: Forester
dondawidos pisze:przelaczcie w kompie od gazu sposob emulacji sondy lambda na- typu masa, powinno pomuc

A czy reset kompa (zdjecie klemy na ok 1 godz.) cos pomaga jak takto komp lapie glupoty z jazdy na gazie i trzeba zmienic emulacje lamdy jak pisalem.
dokladnie, ale 15 -20 min wystarczy
poszukaj na forum juz duzo o tym bylo

: wt kwie 18, 2006 18:48
autor: mahoo
Właśnie swojego odstawiłem do elektryka, ciekawe czy coś zdziała, oby! jak coś to zaraz napiszę co i jak.