Strona 1 z 2

[toledo MKI] problem z hamulcami - korektor siły hamowania

: pt kwie 07, 2006 08:53
autor: misiek_1983
Jak w temacie czy ktoś to kiedyś może próbował rozbireać? da sie to naprawiać?

Pytanie głównie do posiadaczy MKII i MKIII bo mechanicznie macie te same auta co ja.

Mam problem z hamulcami chyba już od roku, pedał mam miękki czasem wpada głebiej niż powinien, hamulce odpowietrzałem wiele razy. Mam wymienione cylinderki w tylnych hamulcach, nowe szczęki z tyłu (nie pamiętam jakiej firmy), nowe klocki z przodu ATE, wymieniałem aparaturke w pompie hamulca i dalej to samo :/. Jedyne co może jeszcze szwankować to ten korektor albo przednie zaciski, ale z nimi powinno być wszystko ok nie ciekną ani nic, więc planuje coś zrobić z korektorem. A może te szczęki nie działają tak jak powinny może samoregulator szczęk nawala, może coś z serwem? Pomóżcie bo czasami to strach jeździć bo nie wiem jak mi sie auto zachowa, dzisiaj bym na golfie IV zaparkował, zatrzymałem sie dopiero na torowisku :/

Musze cos wykombinować bo czasami hamulec mam taki że podłoge chce przebić nogą a nie moge zahamować do pisku :/
Są takie momenty że przy hamiowaniu czuć lekki opór na pedale i czuć jakby taki przeskok, i dopiero jak przeskoczy niżej to hamuje. Czasem jest jak żyleta i hamuje ładnie u góry (ale baaaaardzo żadko)
Ja już nie wiem co mu może dolegać, prawie wszystko już powymieniałem :/

Może koledzy pomożecie

: pt kwie 07, 2006 09:10
autor: Gitner
Mialem to samo, odpowietrzalem i tez nic. Przy okazji generalnego przegladu moj magik robil cos ze szczekami (bez wymiany na nowe) wymienil plyn hamulcowy i teraz niepoznaje auta, staje w miejscu, reczny to samo.

Pozdro
Gitner

[ Dodano: Pią Kwi 07, 2006 9:14 am ]
Dzwonilem do magika: przy szczekach sa jakies rozpieraki ktore za pomoca sprezynek odciagaja szczeki, trzeba te rozpieraki podciagnac. Tak go zrozumialem. To szwankowalo u mnie, nie odciagal rozpierak.

: pt kwie 07, 2006 09:33
autor: el Kopyto
Niedawno toczyla się dyskusja na temat korektora siły hamowania.

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=390531#390531

: pt kwie 07, 2006 09:54
autor: KamilW
Witam... mam podobny problem chociaz u mnie nie jest az tak tragicznie... a przynajmniej nie bylo do czasu az rozwiazalem problem... ogladnij dokladnie wszystkie przewody gumowe ukladu hamolcowego... czy nie ma na nich bombli (lubia sobie wyskakiwac bombelki :) ) a jak pekna to bedzie niewesolo... a co do korektora to go nie naprawiaj tylko ja bym proponowal sie go pozbyc... urzadzenie zawodne a i tak niewiele daje... pozdrawiam

: pt kwie 07, 2006 11:06
autor: misiek_1983
Ale ja nie wiem czy to jest napewno korektor ale doszukuje sie już wszędzie.
Ok to najpierw sprawdze te przewody hamulcowe gumowe z przodu(bo o tych pisałeś tak?). A potem zabiore sie za hamulce tylne, szczęki mają mieć minimalny skok z tyłu? bo z tego co pamiętam to u mnie miały duży skok zanim dotknęły do bębna, chyba skróce sprężynke od samoregulatora szczęk żeby bardziej ją ciągło w dół. Wyczyszcze wszystko i podegne tam coś jak bedzie trzeba.
Acha jak wywale ten korektor to jest jak przewody złączyć ze sobą, te co wchodzą i wychodzą z korektora?
Bede wdzięczny za wszelkie dalsze sugestie :)
Pozdrawiam

: pt kwie 07, 2006 11:15
autor: KamilW
Jezeli bedzxiesz wywalal go to tak... tylko pamietaj by pozostawic diagonalny uklad hamulcowy!!! w sklepach motoryzacyjnych sa takie zlaczki do tych przewodow... a co do przewodow gumowych to sprawdz rowniez te z tylu samochodu...

: pt kwie 07, 2006 21:36
autor: Adamtd
misiek_1983 pisze:Mam problem z hamulcami chyba już od roku, pedał mam miękki czasem wpada głebiej niż powinien
korektor to bym winił wtedy gdyby miał wyciek i łapał powietrze - przy nawet źle działającym korektorze nie powinno nic się dziać z pedałem
A owszem samoregulatorowi szczęk można się zainteresować.
Napisz jeszcze coś o skuteczności hamowania w twoim aucie i czuy się cos zmienia jak podpompujesz pedałem

: pt kwie 07, 2006 23:06
autor: KamilW
Grupa VW ma cos skopane z tymi hamulcami... a co do korektora to jest z nim taki problem ktory odczulem na wlasnej skorze... nie da sie go odpowietrzyc konwencjonalna metoda... nie da sie wypchnac z niego calkiem powietrza i to moze byc przyczyna problemow... wiec albo wyjecie go albo odpowietrzenie cisnieniowe... to mi jeszcze przychodzi do glowy...

: pt kwie 07, 2006 23:16
autor: misiek
nie wiem jak to jest w seacie ale w mk2 (golf) to żeby dobrze odpowietrzyć hamulce tylne to trzeba dżwignię korektora docisnąć w kierunku osi tylnej (otworzyć na max), czyli wystarczy dobrze obciążyć auto z tyłu (w tedy korektor się otwiera na max. i zwieksza sie siła hamowania kół tylnych (większe ciśnienie idzie na koła tylne)

: pn kwie 10, 2006 15:09
autor: misiek_1983
Co do pompowania pedałem, zauważyłem wczoraj że jak wcisne pedał hamulca i go trzymam cały czas chwile to bardzo powoli schodzi niżej (wpada), puszcze i wcisne jeszcze raz to jest wyżej jak przytrzymam to znowu to samo. Płynu jest tyle ile ma być i nie ubywa.
Narazie popróbuje zrobić coś z tylnymi hamulcami i dopiero napisze czy jest jakaś poprawa.
Ciekawi mnie od czego może być ten przeskok hamulca w momencie hamowania. Przeskok jest w tym miejscu gdzie hamulec powinien działać właściwie, czasami sie zdarza że zadziała właśnie w tym miejscu i auto mi staje w miejscu przy lekkim naciśnięciu pedału, inaczej musze mocno cisnąć.
A w seacie jest wszystko tak samo, jak kupuje części to od golfa :)

: pn kwie 10, 2006 15:15
autor: KamilW
A moze masz szczelone serwo...? sprawdzales? na zgaszonyn silniku wciskasz pedal tak dlugo az bedzie twardy... przytrzymujesz go i odpalasz... ma wyraznie opasc...

: pn kwie 10, 2006 20:17
autor: Adamtd
misiek_1983 pisze:Co do pompowania pedałem, zauważyłem wczoraj że jak wcisne pedał hamulca i go trzymam cały czas chwile to bardzo powoli schodzi niżej (wpada), puszcze i wcisne jeszcze raz to jest wyżej jak przytrzymam to znowu to samo
No wypisz wymaluj zapowietrzone - przynajmniej tak wygląda

: pn kwie 10, 2006 22:08
autor: KamilW
Tylko wiesz co adam... mam podobnie... jak sie spreze to pedal wcisne do deski... ale hamulce maja dobra skutecznosc... wszystko w normie ale da sie wcisnac do deski pedal... mysle nad reperaturka pompy...

: wt kwie 11, 2006 07:43
autor: Adamtd
KamilW pisze:mysle nad reperaturka pompy...
no fakt - jakby pompa miałaby przebicie to też by się tak działa - pedał powoli ale wpadałby w podłogę