Strona 1 z 2
panewki i szlif
: pn kwie 03, 2006 22:03
autor: dominik7
Tak jak w temacie...
: pn kwie 03, 2006 22:38
autor: Duber
do panewek sie chyba dobierzesz ale szlif to chyba tokarki pod auto nie zmiescisz:)
: pn kwie 03, 2006 22:47
autor: misiek
piotr2 pisze:do panewek sie chyba dobierzesz ale szlif to chyba tokarki pod auto nie zmiescisz:)
dokładnie żeby to robić to warto silnik wymontować, poza tym jeżeli już zdemontujesz głowicę to wymontowanie silnika to już nie jest wielka robota (kilka srub, linek i przewodów i po robocie - aha i wyciągarka albo dwóch trochę mocniejszych chłopa)
: wt kwie 04, 2006 17:21
autor: dominik7
a da sie sprawdzic czy wal jest jeszcze w miare dobry bez wyjmowania?Tak to wymienilbym same panewki.Zreszta mysle ze to bedzie najlepszy pomysl.
: wt kwie 04, 2006 17:36
autor: bodzio_j
piotr2 pisze:do panewek sie chyba dobierzesz ale szlif to chyba tokarki pod auto nie zmiescisz:)
pewnie, że nie, ale aby wyjąć wał nie trzeba wyciągać silnika. Można to zrobu\ić od dołu na 100% Robiłem szlif wału - sytuacja nieco bardziej kłopotliwa ze względu na automatyczną skrzynię. Panewki można sprawdzić dość prosto - misa w dół i odkręcić kilka nakrętek. Robota na godzinę.
: wt kwie 04, 2006 17:36
autor: KamilW
No jasne ze sie da... mikrometr w dlon i mierz

ja tak zrobilem i w wiekszosci przypadkow jest to wystarczajace... a pozatym korzystniejsze dla silnika...
: czw kwie 06, 2006 23:06
autor: NEMESIS
: pt kwie 07, 2006 03:56
autor: bodzio_j
NEMESIS pisze:HEREZJE GŁOSISZ CZŁOWIEKU !!!!!!!!!!
odnoszę wrażenie, że to jest skierowane do mnie. Otóż zapewniam Ciebie, że nie są to zadne harezje. Tak jak napisałem zaszła konieczność szlifowania wału, i SILNIK NIE BYŁ WYCIĄGANY. Biorąc pod uwagę dość dużą iliość osprzętu-pełny wtrysk, klimatyzacja, układ chłodzenia i cała pozostała reszta, mechanik doszedł do wniosku, że dla niego prościej będzie opuścić skrzynię (pomimo, że to automat, który jest nieco inny i bardziej złożony).I tak to własnie się odbyło.
: pt kwie 07, 2006 22:20
autor: bodzio_j
NEMESIS, Nie napisałem, że na ODCHYLONEJ, lecz bez wyciągania silnika do góry. Co do tego czy łatwiej wyjąć silnik, czy skrzynię nie będę się wypowiadał. Zapytam przy najbliższej okazji, ale sądzę, że sktrzynię wyjął (do wymiany były simeringi, olej, uszczelka pod nisę skrzyni).
: pt kwie 07, 2006 23:15
autor: KamilW
Witam... Panowie spokojnie... Powiem ci Nemesis ze da sie wyjac wal bez wyciagania silnika... ale nie wystarczy go odchylic... trzeba zawiesic silnik na wyciagarce odkrecic z poduszek i od skrzyni i odsunac... pomiedzy silnikiem i skrzynia masz wtedy 20 cm i jesli komus odpowiada taka praca to ok... ja osobiscie wole wyciagac ale w przypadku Bodzia doszedl by koszt napelnienia klimy wiec nie chcial chlop isc w koszty i zrobil tak jak opisalem... albo tak jak pisal bodzio mozna wtedy opuscic skrzynie i masz pelen dostep... takze zadne herezje...

: sob kwie 08, 2006 21:23
autor: NEMESIS
KamilW pisze:Witam... Panowie spokojnie... Powiem ci Nemesis ze da sie wyjac wal bez wyciagania silnika... ale nie wystarczy go odchylic... trzeba zawiesic silnik na wyciagarce odkrecic z poduszek i od skrzyni i odsunac... pomiedzy silnikiem i skrzynia masz wtedy 20 cm i jesli komus odpowiada taka praca to ok... ja osobiscie wole wyciagac ale w przypadku Bodzia doszedl by koszt napelnienia klimy wiec nie chcial chlop isc w koszty i zrobil tak jak opisalem... albo tak jak pisal bodzio mozna wtedy opuscic skrzynie i masz pelen dostep... takze zadne herezje...

KOLEGO asz racje...ale czytaj uważniej co inni piszą...
NIE WIERZE ZE RZEŹBIŁ NA ODCHYLONEJ SKRZYNI ŻEBY TO ODKĘCIĆ JEŻELI TAK TO GRATULUJE POMYSŁU BO STRACIŁ PEWNIE WIĘCEJ CZASU NIC WYJĘCIE SILNIKA !!!!!!!
widocznie przeceniłem mechanika...nie chodzi mi o jego fachowość a raczej o WIELKĄ cierpliwość !!!!

Dokładnie jak napisałeś....wolałbym wywalić silnik...a co do kosztów napełnienia zawsze można odciągnąć gaz z instalacji to RAZ ...

..dwa ile rzeźbił odkręcanie wszystkiego....za to mu klient nie płaci ???!!

ALE i tak chciałbym to zobaczyć w REALU !!!!!!

: ndz kwie 09, 2006 07:19
autor: bodzio_j
NEMESIS pisze:NIE WIERZE ZE RZEŹBIŁ NA ODCHYLONEJ SKRZYNI ŻEBY TO ODKĘCIĆ
nie bardzo wiem dlaczego tak bardzo uparłeś się przy tej odchylonej skrzyni. To po 1. Po 2 - pytanie brzmiało czy można wyjąć wał bez wyciągania silnika. Można. Czy warto czy nie, to już zupełnie inna sprawa. To pozostaje w gestii mechanika. Nie miałem jeszcze okazji porozmawiać i zapytać jak to dokładnie robił, ale postaram się zapytać. A że nie wyciągał silnika to jest pewne na 100%. Myślę, że można temat zakończyć.
[ Dodano: Nie Kwi 09, 2006 07:32 ]
NEMESIS, zacytuję fragnent dotyczący wymiany skrzyni z automatu na manual. Jak zapewne wiesz trzeba skrzynię od silnika odkręcić. Manual od automatu nieco się różni -kilka "drobnych "szczegów, ale to też pewnie wiesz. A to wspomniany cytat ;
"sam proces wymiany skrzyni to żadna filozofia, ale automat jest duży i ciężki i jakbym miał to robić
jeszcze raz - lepiej całą zawiechę opuścić na dół, silnik razem ze skrzynią i dopiero potem odkręcać skrzynię od silnika - wygodniej i bezpieczniej....
Może to zmieni Twój poglad na poruszony temat
: ndz kwie 09, 2006 19:15
autor: NEMESIS
nie bardzo wiem dlaczego tak bardzo uparłeś się przy tej odchylonej skrzyni.
Dobra to wyjaśnij mi o co Ci chodzi z tym opuszczeniem ???

bo jak napisałeś ze mechanior opuścił skrzynie biegów doszedłem do wniosku że jej nie wyciągał...

..dla mnie wyjęcie do góry czy w dół to jedno...a opuszczenie to drugie...nie bardzo wiem na czym by wisiała opuszczona skrzynia ale to inna sprawa...

...drugą częścią wypowiedzi przeczysz sam sobie !!!! :green_fuck: napisałem już wcześniej że jak wytargał skrzynie to i wał wyjął bez wyciągania silnika..poczytaj...

..a jeżeli dla Ciebie opuszczenie skrzyni = wyjęcie to chyba ten szczegół w którym się nie dogadaliśmy i temat mozna rzeczywiście zamknac !!!!!!
