Strona 1 z 1

bębny hamulcowe, jak?

: pn kwie 03, 2006 15:42
autor: piotrek991
koledzy chce wymienić szczęki nie wiem czy dużo tam ich zostało czy mało dwa razy roboty robił nie będę dlatego kupiłem nowe i wymienie odrazu a więc powiedzcie mi na co zwrócić uwagę? jak wymienić? coś dodatkowo posmarować przeczyścić? i jak sciagnąć te bębny/ poproszę o wszelkie rady, sprawa pilna bo chce się za to nie długo wziąć,


trzeba bębny toczyć?

: pn kwie 03, 2006 17:12
autor: Duber
hej.napewno bedziesz musial przezmarowac lozysko co jest w bebnie.potem symeringi mozesz miec do wymiany co zabezpieczaja smar z lozyska nie sa drogie one.przy rozbieraniu szczek przyjzyj sie dokladnie jak sa sprezyny bo moze cie trafic przy montarzu.i czy bebny nie maja duzego rowka bo moze do wymiany ok 50 sztuka.i moze cierzko beben zchodzic jak jest prog.bez wiekszego srubokreta niema mowy o powodzeniu przy sciaganiu.zatem do dziela i moze linke trzeba bedzie popuscic przy zakladaniu bebna bo ciasno moze byc.linke sie popuszcza przy lewarku miedzy siedzeniami.w sumie niema tam zadnej filozofi.jedyny problem to sciagniecie bebna jak sa progi i stare szczeki chacza.

: pn kwie 03, 2006 17:46
autor: 1 6 D
Czytałem o ściąganiu bębna ostatnio, doczytałem, że jak nie ma koła to śrubokrętem podważa sie taki mały klinik wewnątrz(wkłada się śrubokręt przez dziurę od śruby koła i podnosi do góry ten klin) i bęben schodzi bardzo prosto.

: pn kwie 03, 2006 19:11
autor: kefas
Ten klin powoduje automatyczną regulacje szczeliny bęben-szczęki, po przez podniesienie go szczęki sie schodzą i bęben jest luzny. Wszystko pięknie, tylko diabelnie trudno go trafić.
Sprawdz przy okazji czy tłoczków nie przyłapało ( dzisiaj u mnie to wyczaiłem ) :wink:

: pn kwie 03, 2006 19:55
autor: Duber
dzieki za punkta,mozna ten klin podniesc ale haha zycze powodzenia,lepiej dodusic srubokretem szczeki i podwarzyc beben.tez da rade

: wt kwie 04, 2006 15:02
autor: piotrek991
no i już po zawodach, odkręiłem tylko śrube z łożyska i bez żadnych klinów ładnie zeszedł bęben bez oporów no i zostały mi nowe szczęki bo nie wiedziałem co jest w środku a okazało się że szczęki prawie grubości nowych a bębny bez progów też jak nowe to widocznie poprzedni właściciel musiał wymieniać

ale dzięki koledzy za pomoc