Forum.VWGolf.pl

Witam, mam pytanie. Co poradzilibyście na matowiejący powoli lakier ? Politura, wosk, czy coś innego ? Doradźcie coś bo chcę zregenerować/zabezpieczyć zmatowiałe miejsca (i całą karoserię) i nie narobić bigosu .....

Są w takim przypadku dwie opcje:
Jedna to zrobić profesjonalna polerkę w jakiejs firmie - efekt na pewno najlepszy ale i cena też będzie wyższa. Inna możliwością jest "walka" we własnym zakresie czyli na początek pasta lekko ścierająca i polerująca (polecam TEMPO) oraz dużo cierpliwości. Na koniec można jeszcze położyć jakiś dobry wosk słyszałem że Turtle Wax nie są najgorsze ale nie poręcze bo nie stosowałem.
pozdro

A czy biała politura tu coś pomoże ?

gribu pisze:Jedna to zrobić profesjonalna polerkę w jakiejs firmie - efekt na pewno najlepszy ale i cena też będzie wyższa. Inna możliwością jest "walka" we własnym zakresie czyli na początek pasta lekko ścierająca i polerująca (polecam TEMPO) oraz dużo cierpliwości.

dokładnie tak - pasta TEMPO (b. skuteczna i nie droga - dostępna na większości stacji paliw i w sklepach motoryzacyjnych) będzie jak najbardziej na miejscu, jak ona nie podziała to pozostaje tylko firma która odnawia lakiery

Popieram kolegów! pasta tempo 9.5 zł stacja Orlen bądż allegro 6.5 zł. Troszkę czasu i wysiłku. Swietnie czyści stare plamy z oleju asfaltu itp dzisiaj sam to przerabiałem auto jak nowe chociaż wyproduklowane w 91 najlepiej jak dokładnie umujesz auto i wysuszysz a pastowanko w garażu bądz nie na słońcu.
Pozdrawaim A

Pasta TEMPO to chyba mocno ścierna
Efekt murowany.
Tylko co dalej?? Jakiś wosk?? Co polecacie z tanszych preparatow?

Na metalic Tempo nie zawsze pomoże, wtedy pasta G3 (ok 30 zł) mechanicznie (na mokro!!!). Później pozostaje tylko dbać na bieżąco.

A gdyby tak wyglancować dokładnie pastą ścierną albo dać do wypolerowania a potem objechać auto klarem? Jest możliwa taka opcja żeby 20-letni lakier popryskać klarem czy to poroniony pomysł? (pytanie do lakierników)

gitfunfel pisze:A gdyby tak wyglancować dokładnie pastą ścierną albo dać do wypolerowania a potem objechać auto klarem? Jest możliwa taka opcja żeby 20-letni lakier popryskać klarem czy to poroniony pomysł? (pytanie do lakierników)

Jest taka firma ktora to wykonuje nazywa sie DITEC jescze biedawno była w zielonej gorze efekt murowany naprawde polecam efekt jest taki az oczy wypala sprobujcie poszukac w necie moze gdzies jeszcze sa w szwecji to maja cala siec a w polsce nie wiem.

Egon PŃ pisze:Pasta TEMPO to chyba mocno ścierna
Efekt murowany.
Tylko co dalej?? Jakiś wosk?? Co polecacie z tanszych preparatow?

Możesz przepolerować najpierw Tempo zieloną (lekko ścierna)
Później Tempo niebieska z woskiem

wszytstko fajnie pieknie do pierwszego deszczu a po deszczu znowusz powrót do rzeczywistosci:P

ja swoje auto poprzednie miałem tak samo zmatowiałe i znalazłem kiedyś w hipermarkecie
takie cudo co sie nazywało EMULSJA REGENERACYJNA za całe 6,- zeta
i powiem że byłem mile zaskoczyny auto świeciło sie jak psu na wiosne i przez rok do niego ręki nie przykładałem dopiero przed samą sprzedażą go znów przetarłem i było ładnie
i jest to o wiele wygodniejsze od pasty tu w 20 minut całą fure wypucowałem

jets bardzo fajny wosk w spray-u firmy CarPlan( zielone wysokie opakowanie) Jest nawet na nim naklejka AutoSwiata jako produkt polecany. Samochod woskowalem na jesien a do tej pory ladnie sie blyszczy, oprocz tego samochod myje szamponem z woskiem. Niestety nazwy szamponu juz nie pamietam

gribu pisze:Są w takim przypadku dwie opcje:
Jedna to zrobić profesjonalna polerkę w jakiejs firmie - efekt na pewno najlepszy ale i cena też będzie wyższa. Inna możliwością jest "walka" we własnym zakresie czyli na początek pasta lekko ścierająca i polerująca (polecam TEMPO) oraz dużo cierpliwości. Na koniec można jeszcze położyć jakiś dobry wosk słyszałem że Turtle Wax nie są najgorsze ale nie poręcze bo nie stosowałem.
pozdro

panowie jeżeli mogę zasugerować ja sobie dałem spokój z TEMPO a chociażby z tego powosu że po pierwszym deszczu pojawiaja sie dziwna białe mazyna lakierze moze sa i mało widoczne ale jednak upierdliwe ja korzystam z pasty (i tutaj troche zpolszcze)COMENNDANT 4 poki co nikt mnie nie odwiedzie od tego preparatu polecil mi go znajomy z warsztatu lakierniczego miałem problem z cała karoseria jakis kolo szlifowal jakis metal nieopodal moje gofera i wiadomo wszytkie opiłki poprzyklejały sie do mojego lakiero wzerając sie ta pasta dała sobie z tym rade przy okazji pozbyłem się matowego koloru