wieczor15 pisze:wczoraj wymienialem łozyska i mysle ze jak na pierwszy raz (w ogole gdziekolwiek wymiany łozysk)to poszlo niezle. narazie wzsytko chodzi. ja w swoim mkII 1.3 mialem łozyska6203.2ZR i 6201.2RSR ale nie wiem czy ty masz taki sam alternator. najgorzej w sumie to bylo rozkrecic sruby bo byly zapieczone na maksa i ledwo sie udało(aha- najpierw nalezy odkrecic regulator ze szczotkami). potem juz lekko sie rozbiło obudowe. odkrecamy kolo z wiatrakeim, wybijamy wirnik z obudowy- jedno łozysko (to wieksze)wyciagamy z obudowy a drugie (mniejsze) wybijamy z walka-moj sciagacz niestety nie pasowal i w koncu uzylem kątówki:). potem juz tyko kwestia nabicia łozyska i skldamy z powrotem.
Bylem dzis w tymsklepie o ktorym tomo-21 mowil i gosc wyszedl, spojrzal i powiedzial, ze 6201 i 6203, wiec takie same, jak u Ciebie

Niestety zamiast 6201 dostalem 6001 i bede musial sie wrocic - ze tez nie spojrzalem co biore
Za oba zabulilem 41zl, jak wymienie to jedno, to pewnie poswiece jakis dzionek na wymiane
