Strona 1 z 2

[MK2] Alternator

: sob kwie 01, 2006 07:24
autor: tomaszd
Golf II 1600 benzynka z gazem
Czy ktos mi moze pomóc. Prawdopodobnie walneła dioda w alternatorze. Jak ją wymienić? Jak sprawdzic czy to dioda? Zostało stwierdzone przez fachowca ze szwankuje alternator. Wymieniłem szczotki / na jednej nie było przejscia/ , ale nadal cos szwankuje , słabo ładuje.
Za pomoc z góry dziekuje
adon11@poczta.onet.pl


Byłem u elektromechanika pytałem ile kosztuje naprawa alternatora? Powiedział, za 100 zł+koszty materiałow. A ja zrobiłem tak. Kupiłem używany alternator za 100 zł, sam wymieniłem i golfinek chodzi jak pszczółka. Ładuje do 13,7 V

: sob kwie 01, 2006 08:04
autor: bodzio_j
tomaszd, co to znaczy "słabo ładuje"? Niskie napięcie? Czy kontrolka ładowania się świeci? Diody możesz sprawdzić miernikiem. Nie pamiętam teraz czy są dostępne z zewnątzr, ale możesz to sprawdzić.

: sob kwie 01, 2006 11:09
autor: Marcin19854
Witam!ja tez własnie mam problemy mam z alternatorem,niby auto odpala zawsze ale dioda w panelu mi się rzazy cały czas, nie cały czas jak włączę np.: światła czy dmuchawe to gasnie ale nie wiem czy dlaczego tak jest!! Diody? Czy ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć na to pytanie???Pozdrawiam!

: sob kwie 01, 2006 11:53
autor: toma1985
mam to samo co Marcin19854, ciekaw jestem co to moze byc?? :blush:

: sob kwie 01, 2006 13:14
autor: fibolek
Sprwdźcie przwody pomiedzy alternatorem a aku oraz dalej.U mnie np dioda mi się nie paliła jak odpalałem gofera no i prąd gdzieś uciekał.No i znalazłem jest tak wolny przewód pomiedzy aku i idzie on w stronę kabiny to on był rozłączony.Połączony on jest na wsówkę.

: sob kwie 01, 2006 15:47
autor: Paweł Marek
Mnie się tak w jetce dioda żażyła ponad 10 lat bo tyle ją miałem. Ładowanie było ok więc z czasem przestałem to zauważać. Gdzieś w połowie czasu w jakim sa miałem ładowanie nagle spadło, winny był wirnik który wymieniłem, ale żażerzenie jak było tak zostało

: wt kwie 04, 2006 14:23
autor: tomaszd
Tak niskie napiecie daje ok. 12,7 i spada do 12,4V tak jest od razu na wyjsciu od altrnatora/. Kolega rozkrecił alternator , diody ok i nie wiem co dalej robić?

[ Dodano: 04 Kwi 2006 14:24 ]
stojan i wirnik wydaje sie tez ok. moze pomoze przeczyszczenie?

: wt kwie 04, 2006 16:53
autor: bodzio_j
tomaszd, pozostaje jeszcze regulator napięcia.

: wt kwie 04, 2006 17:20
autor: KamilW
Witam... co do jarzacych sie, palacych zbyt dlugo diod w wv... to jest to wina samego obwodu kontroli... niestety wszystko jest w liczniku pospinane na slowo honoru... uklad kontroli jest zrobiony w troche pokretny sposob przy pomocy rezystora symulujacego zarowke... ten rezystor czasem kleka, czasem gdzies na stykach cos nie jest tak... i kontrolka sie jarzy lub swiaci... ja ja zastapilem zarowka i caly problem zniknal... ale nie wystarczy zastapic diody zarowka... trzeba ja wpiac pomiedzy niebieski przewod a czarny... (oba ida do licznika)... a co do diod.... to niestety wymienia sie je tylko w komplecie... jesli nawet ktos ci to wymieni pojedynczo to nie korzystaj bo beda ci sie palic jedna po drugiej... i polecisz w koszty... a sprawdzic je mozna tylko po wylutowaniu... koszt prostownika to od 50 do 100 zl... pozdro

: śr kwie 05, 2006 07:52
autor: tomaszd
bodzio_j
szczoteczki wymieniłem byly w komplecie z regulatorem napiecia . Kolega go przeczyscił dzisiaj zaloze i jutro napisze. Jeszce mam podobno po odpaleniu zdjac kleme i takim sposobem sie sprawdzi
pozdrawiam

[ Dodano: 05 Kwi 2006 07:54 ]
Przy alternatorze jest jeszcze kondensator przeciwzakluceniowy. Ale podonmo to nie ma na nic wpływu , czy to prawda?

[ Dodano: 05 Kwi 2006 08:02 ]
kontrolka ladowania sie nie świeci, wskazuje ok. Tylko raz zaswiecila mi sie jak jechalem na luzie i raz mrygała. Ale to tylko po razie

: śr kwie 05, 2006 08:31
autor: KamilW
tomaszd pisze:podobno po odpaleniu zdjac kleme i takim sposobem sie sprawdzi
W zadnym wypadku!!!! Jak zdjmiesz kleme to bedziesz mial po radiu, kompie i paru innych rzeczach w aucie... bo ci napiecie skoczy do 30 V... takze nie rob takich glupot
tomaszd pisze:Przy alternatorze jest jeszcze kondensator przeciwzakluceniowy. Ale podonmo to nie ma na nic wpływu , czy to prawda?
kondensator przeciwzakluceniowy moze miec przebicie...
tomaszd pisze: ladowania sie nie świeci, wskazuje ok. Tylko raz zaswiecila mi sie jak jechalem na luzie i raz mrygała. Ale to tylko po razie
to juz moglo ci dac do myslenia... sprawdz pierscienie slizgowe w alternatorze...

: śr kwie 05, 2006 10:30
autor: tomaszd
kolega rozkrecil alternator,sprawdzał mierniczkiem diody, pierscienie-wszystko , cały alternatorek ok wg niego jest.

[ Dodano: 05 Kwi 2006 10:33 ]
sprawdzal kondensatorek nie ma przebicia

: śr kwie 05, 2006 16:13
autor: KamilW
No jesli dobrze sprawdzil i alternator jest git to sprawdz obwod alternator - akumulator... ze szczegolnym uwzglednieniem masy... zmierz i podaj jaki masz spadek napiecia alternator - akumulator

: śr kwie 05, 2006 16:29
autor: gitfunfel
Mnie też się kiedyś dioda jarzyła. Samo wyważanie wirnika i wymiana łożysk nie pomagało. Pomogła wymiana regulatora ale nie na seryjny ale jakiś specjalny bardziej podwyższający napięcie. Sporo wtedy za niego zapłaciłem (coś ok. 50 PLN; Hella) ale od jego założenia napięcie ładowania jest cały czas 13,8 V