Forum.VWGolf.pl

No i Sie zaczeło znów cos dziac ale co nie wiem nie mam pojecia wiec opisze to tak mniej wiecej .. Jadac wczoraj usłyszałem lekkie piszczenie w kole pózniej było ok a rano jadac do szkoły omg normalnie jak pociag PKP na hamulcu :/ co to moze byc panowie ? pzdr i za odpowiedzi piszczącą dziekuje

YoRi, opiszę ci przypadek który ja kiedyś miałem - zaczęło nagle trzeć i szurać w jendym z przednich kół. Zdjąłem koło i okazało się że wpadł kawałek szlaki między zacisk a tarczę i stąd było tak słychać. Weź no zdejmij koło i zakręć tarczą.

Dokladnie to hamulec Ci piszczy tzn zardzewialy rant tarczy o klocki hamulcowe, dla pewnosci bym sprawdzil czy klocki sie dobrze luzuja po odpuszczeniu hamulca, bo jak nie to szybko sie wyjada z tej strony co piszczy. A rant na tarczy mozna zjechac np pilnikiem , ale jak jest duzy to bym sie zastanowil nad wymiana tarcz.

Pozdro Rob

Pozostaje jeszcze kwestia łożyska.

ok dzieki panowie jutro sprawdze co to moze byc jak co to bede pytał dalej :]