Strona 1 z 1
Guma (osłona) na maglownicy
: śr mar 29, 2006 13:58
autor: ćwikła
witam dzis wszedlem pod autko i patrze ze guma na maglownicy jest calkiem pewknieta ze juz praktycznie jej nie ma...czy konieczni musze to wymieniac...do czego moze doprowadzic jazda bez tej gumy??ile moze ona kosztowac??
: śr mar 29, 2006 15:28
autor: greg
ćwikła pisze:czy konieczni musze to wymieniac
Koniecznie
ćwikła pisze:do czego moze doprowadzic jazda bez tej gumy?
do szybkiego zuzycia tej części maglownicy.
ćwikła pisze:ile moze ona kosztowac
nie dużo - potrzebny jest ściągacz do końcówki drążka - odpinasz końcówkę , wykrecasz, zmieniasz gumę przy okazji myjąc elementy np benzyną i smarując, zakładasz nową, wkręcsz końcówkę - dobrze by było żebyś przykręcił idealnie w to samo miejsce. jak się okaże że nie wiesz czy przykreciłeś w to samo to jedź na sprawdzenie zbiezności.
: śr mar 29, 2006 15:32
autor: ćwikła
greg jaki sciagacz???a samo po odkreceniu koncówki to nie zejdzie??chcialem sam sie do tego zabrac
: śr mar 29, 2006 15:37
autor: greg
no ściągacz do ściągnięcia końcówki - która jest zamocowana do zwrotnicy.

: śr mar 29, 2006 16:11
autor: ćwikła
a mloteczkiem od dolu puknac i nie pojdzie??nie chce dawac mechanikowi bo to prosta robota...i jak bede sam robil to naznacze sobie dokładnie jak byla wkrecona koncówka itd...mechanik tego nie zrobi bo jak to kazdy spieszy im sie bo maja duzo roboty
[ Dodano: Sro Mar 29, 2006 16:16 ]
aha no i jak z opaskami...jakie opaski zamontowac??
[ Dodano: Sro Mar 29, 2006 16:19 ]
aha smarowac smarem(towotem)??
: śr mar 29, 2006 22:47
autor: greg
ćwikła pisze:a mloteczkiem od dolu puknac i nie pojdzie?
zniszczysz gwint. opaskę masz 1 bo z jednej strony ta guma jest przewężona więc idzie na wcisk.
ćwikła pisze:aha smarowac smarem(towotem)??
ja smarowałem towotem , a w książce do napraw piszą AOF 063 000 04
: pt mar 31, 2006 22:09
autor: rurov
jak pisał greg, koniecznie wymień i to jak najszybciej, ja zrobiłem to za późno i niestety maglownica do wymiany
: sob kwie 01, 2006 06:52
autor: ćwikła
ja narazie nie mam stuków ani luzw wiec miejmy nadzieje ze nic sie nie uszkodziło w maglownicy......
: sob kwie 01, 2006 09:27
autor: rurov
u mnie nic nie stukało, tylko zaczęłomi bardzo cieknąć
: sob kwie 01, 2006 20:22
autor: ćwikła
rurov pisze:u mnie nic nie stukało, tylko zaczęłomi bardzo cieknąć
ZCZEGO CIEKNAC????A CO TAM MASZ DO CIEKNIECIA???
: ndz kwie 02, 2006 09:41
autor: rurov
Robiłem zbieżność, niestety nie zauważyłem że uszkodzili mi osłonę (z prawej strony), dopiero po 2 miesiącach (po zimie), robiąc coś w warsztacie mechanik od razu to zauważył. Mowił że jak tego nie zrobie to bedzie maglownica do wymiany, no i wykrakał, mimo że zrobiłem to od razu, poszły jakies uszczelniacze, cała osłona wypełniona była olejem, który zaczął wyciekać w duzych ilościach, tak ze zakonserwowało mi porzadnie belkę.
: pn kwie 03, 2006 11:05
autor: greg
rurov pisze:który zaczął wyciekać w duzych ilościach, tak ze zakonserwowało mi porzadnie belkę
no ot nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło - masz dzięki temu zrobioną "konserwację" belki...