Forum.VWGolf.pl

wiem ze jst tego troche na forum ale duzo jesto piszczenieu alternatora, a ja mam troche inny przypadek tzn.gdy autko jest zimne chodzi cichutko, ale gdy sie zagrzeje tak juz porzadnie jak przejade jakies 15 km to pod maska zaczyna cos wyraznie głosno szumiec(popme wody wykluczam-nowa)słuszalęm taki szum juz w kilku golfach, czy ktos ma jakes pomysł?? czy to moga byc łozyka alternatora??zaznaczam ze dopiero jak ciepły to zaczyna szumiec (czy temperatura ma wplyw na łozyska??)nic nie trzeszzczy nie zkrzypi(jakby wypadało na łozyska)
prosze o pomoc- pozdrawiam

wieczor15, Zrób próbę. Jak auto się nagrzeje zdejmij pasek od alternatora i obróć nim. Możesz też na chwilkę uruchomić silnik. Jeśli szum zniknie to znaczy że to właśnie alternator.

bodzio_j oki masz racje zrobie taka probe w najblizszy czasie, a czy łozyska w razie czego sa trudne do wymiany?? dam rade sam to zrobic??moze kto wie jki to jest koszt??

wieczor15, Wszystko jest do zrobienia we własnym zakresie. To tylko kwestia wiedzy i umiejętności. Nie mogę powiedzieć czy zrobisz to sam. Ale jeśli wymontujesz alernator i oddasz do elektryka to koszt nie powinien być bardzo duży.