Strona 1 z 4

[mk2]montaż wspomagania kierownicy do 1,6 krok po kroku

: wt mar 28, 2006 19:43
autor: misiek_1983
Sam próbowałem sie dowiedzieć z forum czegoś w związku z tym tematem ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. A jako że właśnie mi auto stoi u mechanika i wspomaganie sie zakłada opisze dokałdnie co i jak, może to sie wam golfiarzom na coś przyda. Szczególnie dla tych co mają golfy II
Do swojego Seata Toledo 1,6 z '92 rok zakupiłem wspomaganie od silnika 1,8 pasuje też od 2,0 i prawdopodobnie od diesla też.
A bedzie nam potrzebne:
- maglownica (kompletna przekładnia kierownicza z drążkami kierowniczymi)
- przewody płynu od wspomagania
- zbiorniczek na płyn wraz z mocowaniem - mocuje sie na 4 śruby do podłuznicy koło akumulatora
- koło pasowe alternatora - jest inne (płaskie)
- dodatkowe koło pasowe które sie przykręca na istniejące koło znajdujące sie na wale korobwym
- pompe wspomagania wraz dwoma uchwytami jeden taki masywny odlewany z aluminium który znajduje sie pod alternatorem drugi taki mniejszy z blachy
- krzyżak - takie cóś z dwoma małymi przegybami kardana co łączy przekładnie z kolumną kierowniczą, ten w wersji ze wspomaganiem jest krótszy
- płyn do wspomagania - najlepiej orginalny lany na pierwszy montaż firmy FEBI
- dwa paski klinowe jeden łączący wał z alternatorem, drugi łączący wał z pompą wspomagania i pompą wody
- jak sami bedziemy wytargiwali wspomaganie z innego auta to radze pozbierać wszystkie śruby które odkręcimy, w innym przypadku powiedzieć temu od kogo kupujemy żeby nam je również dorzucił do całości

Ja za kompletne wspomaganie czyli to co opisałem dałem 200 zł + płyn chyba 35 i musiałem kupić drążek kierowniczy bo miałem uszkodzony za 32zł-zamiennik(orginał 260zł). Pozostaje jeszcze regulacja zbieżności u mnie koszt 60 zł razem z geometrią bo jeszcze amortyzatory wymieniam. Za załozenie mnie wyjdzie u mojego mechanika 80 zł :) Można bez problemu samemu ale ja za bardzo nie mam warunków, a bardziej czasu.

Jak tylko odbiore auto porobie fotki każdej części co i jak wygląda z opiszem czy były jakieś problemy i na co uważać.

Poniżej fotka mojego bagażnika, mniej więcej widać wymienione części, niestety nie porobiłem fotek dokałdnych :/

Pozdrawiam



Obrazek

[ Dodano: Czw Mar 30, 2006 08:43 ]
Odebrałem wczoraj wieczorem autko od mechanika, i już moge opisać wrażenia z montażu. Jednak jest z tym sporo zabawy.
Żeby wyjąć przekładnie trzeba wykręcić drążek stabilizatora, układ wodzików zmiany biegów który jest przykręcony do przekładni i wyjmować nie w bok tylko do tyłu i przeciskac go pod wydechem. Co do montażu zakładamy tak samo ale musimy wszystko co sie da powykręcać z przekładni - wszystkie przewody. Ta przekładnia do wspomagania jest wieksza i jest sporo gimnastyki żeby ją upchnąć, ale sie da.
Nie zabierajcie sie nawet do roboty bez dobrego klucza imbusowego, do odkręcania kół pasowych.
Druga sprawa bedzie problem z zamocowaniem pompy i uchwytów do niej ponieważ wszystkie otwoty w bloku naszego silnika pordzewiały przez te wszystkie lata i zapaćkaly sie różnym syfem.
Trzeba bedzie podokręcać wszystkie przewody (te rurki metalowe) do przekładni, są tam takie malutkie uszczeleczki i może cieknąć, ja polecam umyć sobie silnik po tym i patrzeć czy gdzieś sie coś nie sączy.
W razie jakichś pytań walcie ma gygy :) może bede mógł pomóc
fotki dołacze wkrótce

: sob kwie 01, 2006 23:52
autor: marceliii
A ten krzyżak to napewno trzeba aprzekładać ?
A jak się zakłada wspomaganie z trójki , to jaki krzyżak załorzyć ?
:)

: ndz kwie 02, 2006 00:59
autor: misiek_1983
Napewno trzeba wymieniać bo jest krótszy

: ndz maja 07, 2006 20:04
autor: marceliii
No to wziołem się za to samemu i mam duże problemy , nie wiem w którym miejscu najlepiej rozłączyć kolumne układu kierowniczego , do tego nie umiem przepchać maglownicy pod wydechem , więc jutro go cały wyciągne .
No i jeszcze mam pytanko , czy te śruby które trzymią maglownice do belki trzeba wybijac w dół czy da się bez tego zabiegu przełożyć maglownice ?
Za wszelkei rady jestem z góry wdzięczny .
:)

: pn maja 08, 2006 09:31
autor: misiek_1983
Rozłączasz kolumne na krzyżaku w sumie w dwuch miejscach bo ten krzyżak musisz wyjąć. A co do wyjęcia maglownicy hmm ciężko powiedzieć niestety z braku warunków i pożądnych narzędzi sam nie wymieniałem :/ tak to bym dokładnie wiedział co i jak z każdą śrubką, a tak to tylko wyciągnąłem od mechanika ile sie dało informacji, wiem że mieści sie jakoś pod wydechem żeby to wyjąć.
A co do śrub? Trzeba kombinować żeby to jakoś powyjmować tą przekładnie :(

: pn maja 08, 2006 10:30
autor: coro2000
Ja osobiście wyjmowałem przekładnię przez lewe koło. Śrub nie trzeba wybijać. Ale żeby włożyć przekładnie ze wspomaganiem musiałem odręcić wachacz w 2 miejscach, bo ta przekładnia ze wspomą jest sporo większa. I trzeba jeszcze odkręcić te stalowe przewodyod przekładni. Jest z tym troche zabawy ale da się zrobić. PS. Ja robiłem to na kanale, bez może być trochę trudniej.

: wt maja 09, 2006 17:17
autor: marceliii
OK , też tak myślałem że da się przez lewe koło , tylko opisz dokładnie jak tą przekładnie na tych krzyżakach rozłączyłeś , bo narazie z tym mam najwięcej problemu , trzymie jak cholera .
:(

: wt maja 09, 2006 18:12
autor: misiek_1983
trzeba wykręcić całkowicie te śruby zaciskujące od krzyżaka nie wystarczy popuścić bo ten wieloklin jest nacięty pod śrube. Po drugie jak założysz nowy krzyżak on ma w innym miejscu śruby, zresztą zobaczysz więc kierownice bedziesz miał o ponad 90 stopni przekręconą. Nie kombinuj na gałkach ją wyprostować bo w jedną strone bedzie Ci bardzej skręcało niż drugą tylko odkręć kierownice i ją przestaw w taką pozycje jak ma być.

: wt maja 09, 2006 19:52
autor: marceliii
Ano widzisz , tego mi nikt wcześniej nie powiedział że te śruby trzeba całkiem wykręcić , i ja jak idiota czaskam młotkiem po tym krzyżaku .
:)

: wt maja 09, 2006 19:59
autor: Duber
marceliii, jak bys rozwalil te kzyzaki mlodkiem to mam je na sprzedaz kupilem uzywane niepotrzebnie (mialem stuki ale okazalo sie ze gdzie indziej stuka) pisze tylko jak by co ;)

: wt maja 09, 2006 20:13
autor: misiek_1983
Marceliii ciężko zapamietać każdy szczegół dla mnie to było oczywiste bo wyciągałem przekladnie samemu z dawcy, ale silnik był wykręcony razem z nia :)

: wt maja 09, 2006 20:23
autor: marceliii
Nie no , nowe krzyżaki mam razem ze wspomaganiem .
Jutro ide dalej działać , może w końcu coś rusze .
:)
Qrwa , cała maglownica już jest odkręceona , krzyżak ściągnięty , ale dalej jej nie umiem wyciągnąć przez te lewe nadkole , chaczy mi się końcówką tego trzpienia z maglownicy n aktóry zakłada się krzyżak .
Macie jeszcze jakieś rady ?
:)

: pt maja 12, 2006 21:42
autor: misiek_1983
A do tyłu nie wyjdzie? pod dwururką mój mechanik przepychał

: sob maja 13, 2006 01:34
autor: marceliii
Już przeszło przez lewe nadkole , teraz trzeba wachacz popóścić i powinna ta maglownica z wspomaganiem też wejść .
:)