Strona 1 z 3

[MK2] Ubywajacy plyn chlodzacy

: pt mar 24, 2006 01:01
autor: Goofi
Witam,

Jakies 2 tygodnie temu kupilem butelke Dynagelu i dolalem do kresek, by bylo fool. Dzis zajrzalem pod maske i bylo 2-3cm ponizej poziomu, wiec wlalem reszte z butelki.

Czemu mi znika :?: przez te okolo 2 tygodnie jakies 2-3cm to nie straszne, ale boje sie najgorszego, ze to moze byc uszczelka pod glowica :(
Moze dodam, ze jak go odpalam rano, to tuz po zapaleniu zazwyczaj przez pirwsze 2-3s chodzi on inaczej i wydaje dziwny odglos a po chwili juz normalnie. Przy powtornym zapalaniu juz bez tych efektow, jedynie tak ma po nocy - moze wina niskich temperatur.

Re: [MK2] Ubywajacy plyn chlodzacy

: pt mar 24, 2006 01:05
autor: CzapCzap
Goofi pisze:Witam,

Jakies 2 tygodnie temu kupilem butelke Dynagelu i dolalem do kresek, by bylo fool. Dzis zajrzalem pod maske i bylo 2-3cm ponizej poziomu, wiec wlalem reszte z butelki.

Czemu mi znika :?: przez te okolo 2 tygodnie jakies 2-3cm to nie straszne, ale boje sie najgorszego, ze to moze byc uszczelka pod glowica :(
Moze dodam, ze jak go odpalam rano, to tuz po zapaleniu zazwyczaj przez pirwsze 2-3s chodzi on inaczej i wydaje dziwny odglos a po chwili juz normalnie. Przy powtornym zapalaniu juz bez tych efektow, jedynie tak ma po nocy - moze wina niskich temperatur.
A nie przybywa Ci oleju w silniku ?? moze jakis wyciek ?

: pt mar 24, 2006 01:06
autor: konik
zagrzej auto do temperatury otwarcia termostatu i włączenia sie wentylatora i obserwuj zbiorniczek wyrównawczy moze ci uciekac przez odpowiecznik po prawej stronie zbiorniczka

: pt mar 24, 2006 01:11
autor: Goofi
CzapCzap: nie sadze, dolewalem troche go jakies 4 miesiace po wymianie, jutro zanim go odpale, to sprawdze poziom.

konik: od, podgrzeje go i zobacze co sie dzieje przy zbiorniczku.

Jeszcze patrzylem czy plyn w zbiorniczku nie jest zabrudzony, ale wyglada ok, ma zielony kolor, jak oryginallu chyba, jutro jeszcze pomocze palce na zimnym i zobacze czy nie jest tlusty. Jakis czas temu zobczylem, ze mam zolta mazie pod korkiem, ale jezdrze na krotkich dystansach duzo (6,5km do pracy) i to pewnie jest z niedogrzewania silnika.

: pt mar 24, 2006 01:24
autor: piotrek1313
Sprawdz dokladnie silnik dookola, moze ci tak wyciekac ze od razu paruje, 2-3 cm/2 tyg to nie duzo. Szukaj sladow osadu po odparowanym plynie.

: pt mar 24, 2006 01:53
autor: gosia
ja tak miallam i to bya uszczelka ... ale wy tam spece jestescie to nic nie mowie :bajer:

: pt mar 24, 2006 08:10
autor: el Kopyto
Ta maź na korku sugeruje że płyn dostaje się do oleju. Obstawiam uszczelkę.

: pt mar 24, 2006 08:28
autor: gor7
Witam sprawdz jeszcze czy nie masz gdzieś przecieków na łączeniach gumowych węży z krućcami. U mnie jak jest zimno to na tych łączeniach czasami cieknie. pozdrawiam. acha szczególnie przy chłodnicy.

: pt mar 24, 2006 08:51
autor: bodzio_j
el Kopyto pisze:Ta maź na korku sugeruje że płyn dostaje się do oleju. Obstawiam uszczelkę.
o tej porze roku maź na korku sugeruje też jazdę na krótkich odcinkach i niegogrzanie silnika. Trzeba by zerknąć jak wygląda olej na bagnecie. Obecność mazi w tym miejscu jest już podejrzana. Jako , że ubytek nie jest wielki podejrzewam jakiś niewielki wyciek.

Re: [MK2] Ubywajacy plyn chlodzacy

: pt mar 24, 2006 09:09
autor: Cefaloid
Goofi pisze:Witam,

Jakies 2 tygodnie temu kupilem butelke Dynagelu i dolalem do kresek, by bylo fool. Dzis zajrzalem pod maske i bylo 2-3cm ponizej poziomu, wiec wlalem reszte z butelki.

Czemu mi znika :?: przez te okolo 2 tygodnie jakies 2-3cm to nie straszne, ale boje sie najgorszego, ze to moze byc uszczelka pod glowica :(
Moze dodam, ze jak go odpalam rano, to tuz po zapaleniu zazwyczaj przez pirwsze 2-3s chodzi on inaczej i wydaje dziwny odglos a po chwili juz normalnie. Przy powtornym zapalaniu juz bez tych efektow, jedynie tak ma po nocy - moze wina niskich temperatur.
To że przez 2-3s jest głośniejszy to normalne - klepią zawory zanim układy kasowania luzu zaworów napełnią się olejem. Tak samo maź pod korkiem to normalka w silnikach VW zimie.
Sprawdź olej - jeżeli nie jest matowy to wcale nie musi być uszczelka a nawet pewnie nie jest. Masz pewnie jakieś małe nieszczelności na wężach albo pompę wody do zrobienia - podłóż suchą tekturę pod auto i podczekaj do rana (na gorącym silniku nie zobaczysz nic bo tak mały wyciek zaraz opdaruje). I popatrz na plastikowy króciec do silnika (lubi pękać), na węże od spodu i poszukaj jakiejkolwiek kropelki... chyba tyle.

: pt mar 24, 2006 10:46
autor: piotrek1313
To ja sie rowniez zgodze co do tej mazi na korku - 99% ze to zima+krotkie dystanse :)
A ten ubytek 2-3cm/2tyg to mi nie wyglada na uszczelke pod glowica. No, ale nie widze wiec nie jestem na 100% pewnien. Pamietaj tylko, zeby przed ew zdjeciem glowicy sprawdzic dobrze kilka razy silnik dookola, zeby pozniej nie bylo ze wymieniles i problem dalej jest :chytry:

: pt mar 24, 2006 10:49
autor: tytios
Ja miałem ten sam problem, jak wymieniłem uszczelkę pod głowicą płyn już nie ucieka.

: pt mar 24, 2006 10:53
autor: piotrek1313
AAA, polecam ci goraco http://vw2.info/vwforum/kody/dwojka.html - sprawdzanie wyciekow metoda fluorescencji :) Fajna sprawa :) Co do proszku, to nie wiem gdzie mozna go kupic, a diodki to w lepszym elektronicznym powinienes dostac

: pt mar 24, 2006 11:04
autor: toma1985
mi ubylo jakies 3 , 4 milimetry przez jakis miesiac co to moze byc???