Strona 1 z 1
Pytanie tylna oś luz
: czw mar 23, 2006 19:34
autor: cezary
Wmieniłem łożysko w tylnym kole po podniesieniu na lewarku luzu nie ma ,gdy opuszczę samochód i szarpię za koło to czuć wyraźny luz.Sprawdzałem drugie koło nie ma czegoś takiego.Pytanie czy to wina czopu czy może luz na tuleji belki?
: czw mar 23, 2006 19:56
autor: Adamtd
cezary pisze:Pytanie czy to wina czopu czy może luz na tuleji belki?
Najprościej jak jedna osoba wejdzie pod auto a druga będzie ruszała kołem - jeśli ruszałaby się cala belka - to sprawa prosta. Na czopie nie powinieneś mieć luzu - jeśli nie wyczuwasz go przy podniesieniu na lewarku
: czw mar 23, 2006 20:13
autor: Kaktus
Łozyska tylnej piasty nie dokreca sie na siłe, tam musi byc lekki luz pozostawiony.
Po dokreceniu nakretki do oporu nalezy ja lekko cofnąć przed załozeniem zawleczki.
: czw mar 23, 2006 20:43
autor: stonefree
Kaktus pisze:Po dokreceniu nakretki do oporu nalezy ja lekko cofnąć przed załozeniem zawleczki
A ja czytałem w jakiejść książce niemieckiej, żeby tak dokręcać,aby podkładka pod nakrętka czopa dawała sie ścisło przesuwać do góry i w dół srubokretem naciskanym palcem wskazujacym.Co wy na to?Stosowałem z powodzeniem...
cezary pisze:po podniesieniu na lewarku luzu nie ma
A może opadajaca oś naciaga linkę ręcznego i szczęki zaciskają bęben?Domniemam,ze ręczny spuszczałeś przed badaniem luzu
: czw mar 23, 2006 20:47
autor: inek01
stonefree pisze:A ja czytałem w jakiejść książce niemieckiej, żeby tak dokręcać,aby podkładka pod nakrętka czopa dawała sie ścisło przesuwać do góry i w dół srubokretem naciskanym palcem wskazujacym.Co wy na to?Stosowałem z powodzeniem...
Ja tez polecam, oczywiscie bez stosowania dzwigni...
: czw mar 23, 2006 21:49
autor: cezary
Domniemam,ze ręczny spuszczałeś przed badaniem luzu
[/quote]
luz w kołach zawsze sprawdzam bez ręcznego.
: pt mar 24, 2006 01:02
autor: PrezeS_PL
lekki luz musisz miec - to juz taki typ, jeszcze nie widzialem takiego co nie mial
, to z tym przesuwaniem podkladki srubokretem tez czytalem
jak zamocno dokrecisz to sie moga zatrzec lozyska
: pt mar 24, 2006 20:14
autor: cezary
no tak ale jak podniosę na lewarku to nie ma jak opuszczę to jest, w drugim kole nic takiego nie występuje
: pt mar 24, 2006 23:26
autor: stonefree
No a koło obraca sie swobodnie,czy z oporem?Ręczny napewno nie trzyma,tak jak pisałem?
: sob mar 25, 2006 18:46
autor: cezary
[quote="stonefree"]No a koło obraca sie swobodnie,czy z oporem?
koło obraca isę swobodnie . Dzisiaj doszedłem co to jest - czop do wymiany kupłem nowy zdjąłem bęben i łożysko nie chce wejść .Teraz pytanie czy powinno wejść z mocnym oporem czy bardzo luźno tak jak na stary czop.Może jest za gruby mierzyłem długość ta sama nacięcie w tym samym miejscu więc dlaczego może ktoś wymieniał to podpowie/
: sob mar 25, 2006 23:08
autor: stonefree
Łozysko większe na czop będzie ci wchodziło scisło,tak,ze jak zdejmujesz bęben zawsze zostanie razem z simmeringiem na czopie.Natomiast małe łozysko powinno być luźno nałożone,tzn, suwliwie,ale nie,żeby się obracało...