Strona 1 z 1
Problem z felgami
: śr mar 22, 2006 23:35
autor: tauka
Załozyłem sobie dzisiaj felunek, który kupiłem w zimie. I okazało się że przy skrecie i przychamowaniu albo robieniu większego łuku auto przechyla się i koła tra o nadkole . kółka są 185/60/14 ET 38 i zawieszenie weitec -40. Zawieszenie jest poprostu za miękkie. Gdyby było sztywniejsze, auto by się nie gibało. Ale na to nic nie poradzę.
Moje pytanko jest następujace. Jak temu zaradzić. Czy założenie oponki 185/55 Cos pomoże?? A może jeszcze nizszy profil, tyle że jest prolem z oponkami o takim profilu

Ma ktoś jakieś pomysły?? Klepanie rancików nie wchodzi w gre bo mam nakładki...
: śr mar 22, 2006 23:56
autor: TAZ
Skoro masz nakładki to wytnij ranty. Na goleń amora powinieneś pozakładać dodatkowe odboje, które nie pozwolą za nisko schodzić zawiasowi.
: czw mar 23, 2006 00:03
autor: tauka
TAZ pisze:Skoro masz nakładki to wytnij ranty.
Ale on jeszcze o rancik nie trze. Narazie plaskik przeciera od spodu...
Mówisz, że nałozyć cos jeszcze pod odboje,żeby nie schodził niżej. Ale moim zdaniem, guma i tak się podda...
: czw mar 23, 2006 08:40
autor: misiek
tauka pisze:Ale on jeszcze o rancik nie trze. Narazie plaskik przeciera od spodu...
no ale w końcu wytrze plastik i dojdzie do metalu, ja u siebie wycinałem rant i pomogło (odzywa się czasami jak z tyłu mam 3 osoby - ale to już wtedy trze o samo nadkole), warto pomyśleć o tym co napisał
TAZ
: czw mar 23, 2006 09:09
autor: tauka
No właśnie już pomyślałem. W amorkach które kupiłem(-60) były pod odbojami takie gumowe krążki, ale twarde jak sam skur*$#yn. Jest na nich napisane JOM. No i te otórz krążki wsadzę pod odboje u siebie. Ma to zadziałać tak, że auto ni ebedzie mogło tak nisko schodzić, bo odbój będzie wyżej i bedzie blokował. Co wy na to??
: czw mar 23, 2006 09:20
autor: misiek
zdajesię że te krążki są właśnie po to, co by obniżyć odbój i co za tym idzie auto nie dędzie sie tak mocno wychylało