Forum.VWGolf.pl

Mam PASSAT z silnikiem PF i mam problem. Przez pewien czas samochód mi sporo palił. Winna okazała się padnięta sonda lambda. Zamin ją jednak wymieniłem to kręciłem troszke sróbkami regulacji prędkości obrotowej i ilości Co w spalinach. A teraz po wymianie sondy zimny silnik na benzynie chodzi wporzadku, ale jak złapie temperatury to sie krztusi na benzynie na biegu jałowym. Mam w związku z tym prośbe do posiadaczy PF'ów i innych mądrych ludzi o podani mi ustawień tych sróbek w ich samochodach, lub o przesłanie danych fabrycznej kalibracji przepustnicy, lub linka do tych ustawień. ż góry wielkie dzięki. pzdr.

Poszukaj ludzi z VAGiem, cos mi sie wydaje ze to kalibruje sie własnie testerem...

kalobruje sie na stacji diagnostycznej, albo samemu przydalp by sie miec amperomierz, ale...
u mnie na cieplym silniku najlepiej jest, jak sruba przepustnicy jest wkrecona na maksa, a w przeplywomierzu wykrecona o 2 obroty... z rury wtedy nic nie leci, i nawet mocno nie smierdzi, ale do pelni szczescia powinno sie wrzucic jeszcze tester spalin w wydech, azeby sprawdzil ilosc CO...

a jak dokladnie chcialbys, to miliamperomiesz wpinasz szeregowo pomiedzy silniczek krokowy, i krecisz...
odchylki moga byc chyba tylko +-30mA(takie malutkie plywanie) a prad powinien wynosic kolo 430mA, a obroty 880+-50