Forum.VWGolf.pl

Mam taki problem. Bylem wczoraj u znajomego na przegladzie i jak go szarpal to powiedzial mi ze jest luz na tuleji poziomej z tym ze podczas tego szarpania sruba chiodzila razem z tuleja. Po zdjeciu wachacza okazalo sie ze to nietuleja jest wyrobiona ale ta dziura w ktora wchodzi sruba w belce jest jajo a nie okragly otwor. Najwidoczeniej kiedys musiala sie komus ta tuleja niezle wyrobic ze wytarlo ta dziure w belce. Co z tym zrobic? Pomyslalem zeby ten otwor w belce powiekszyc (teraz ma wymair 12 mm a w druga strone 15 mm) na 16 mm a na srube zrobic taka tulejke czyli jak sruba ma 10 mm i zrobie tuleje na srube 10 mm o wysokosci 3mm i grubowsci tej blachy w belce to bedzie OK. Co wy o tym myslicie? moze mozna to zrobic jakos inaczej?

czy to jest ta belka do której jest przykręcona przekładnia kierownicza??? czyli podpora zespołu napedowego? Jakby co to taką mam razem z przekładnia

Ja uważam,ze dorobienie tulei z gwintem M16/M10 będzie dobrym rozwiazaniem.Trzeba tylko jakoś ją zabezpieczyć przed wykręceniem, da sie naprzykład przyspawać punktowo chociaż migomatem?

jek zwiekszysz średnice śruby to i otwór w tulei też musisz rozwiercić, moim zdaniem jak to jest pozima tuleja to zastosuj większa podkładkę do śruby , mocno dokręć a podkładkę wtedy przypunktuj spawarką do belki.

srednicy tuleji nie bede zwiekszal tylko w samej belce bym rozwiercil i na srube dorobil taka jakby podkladke ktora bedzie pasowala w tn rozwiercony otwor i nie bedzie grubsza od tej dziury w belce. poprostuz eby sruba nie latala.

zuku-ldz, to nie moja sprawa ale to jest mocowanie wahacza - nie musisz ode mnie kupować w Łodzi na pewno znajdziesz i to wcale nie za straszne pieniądze. pomyśl że czasem od tej jednej głupiej śruby może zależeć twoje życie. Zakładam że jeździsz szybciej niż 30km/h - bo mnie przy tej prędkości akurat koło stanęło w poprzek (fakt że z innej przyczyny).

tomek6 pisze:jek zwiekszysz średnice śruby to i otwór w tulei też musisz rozwiercić

Ale na szesnastke mu nie wydoli,za cienka tuleja w silentbloku.Poprostu niech jedzie do tokarza, przegwintuje ten otwór M16 jakąś drobnozwojową, i niech mu dotoczą taką tulejke z wierzchu gwint M16 a w środku M10 na tę śrubę, wkręcić, przyspawać i finito

W moim mkI bylo to samo-tuleja w wahaczu ok a luz w dziurze,grubsza podkladka i dobry spaw i wszystko gra.