Forum.VWGolf.pl

Co może stukać w przednim zawieszeniu? Sworznie wahaczy przy zwrotnicach jakby były wybite to koła chyba powinny mieć luzy w pionie a niczego takiego nie obserwuję. Silentbloki wahaczy jakby były powybijane to chyba powinno szarpać kierownicą (tak przynajmniej przypuszczam). Czuję co prawda drobne szarpnięcia na kierownicy ale nie są one proporcjonalne do odgłosów jakie wydobywają się spod spodu auta. Macie pomysł co może się tłuc? Końcówki drążków kierowniczych oczywiście są wymienione czyli to odpada.

"Silentbloki wahaczy jakby były powybijane to chyba powinno szarpać kierownicą " - niekoniecznie
a co do odglosow to u mnie podobnie telepalo sie we wnetrzu przekladni kierowniczej, tu zadnych wymian czesci i regulacji jak pewnie wiesz nie ma, pozostaje "regeneracja" na ktora lepiej wziac jakas gwarancje bo to kosztuje ze 2, 3 stowki a jak to zrobi jakis nieudacznik (tak jak w moim przypadku na ul. Wierzbowej w Bialymstoku - to tak na marginesie ze nie polecam tych chalturnikow) to za pare lat znowu bedzie to samo, najlepiej wjechac na podnosnik i poruszac ruchomymi elementami, to bedzie wiadomo co to jest, z reguly taka diagnoza nic nie kosztuje

Czesc!Niewiem o jakie odgłosy Ci chodzi czy sa mocno głosne czy raczej nie>Ja mialem taki problem ze jak jechalem to strasznie sie tłukło tak jak bym miał szprychy w kole i wsadzil w nie kawałem plastikowego kubeczka:)(kiedys sie tak robilo w rowerach:-)Jak podjechałem na CArmana w TYCHACH to gpsciu podniusł mi autko kazał dac na luz i krecil kołem kolo doszło do pewnego momenty cos je zblokowało i jak sie mocniej szarpneo to cos strzelało.Koles zweryfikowal ze poszedł mi mechanizm roznicowy skrzyni biegów>Podjechałem do warsztatyu zapytalem o to koles mnie wysmiał nawet nieprzejechal sie ze mna powiedzial cyt.Panie to jest VOLKSWAGEN i zeby zagladac do skrzyni to trzeba miec naprawde powod.I najsmieszniejsze jest to ze jak wracalem skonczylo sie bicie i sam niewiem co to jest.

Czesc!Niewiem o jakie odgłosy Ci chodzi czy sa mocno głosne czy raczej nie>Ja mialem taki problem ze jak jechalem to strasznie sie tłukło tak jak bym miał szprychy w kole i wsadzil w nie kawałem plastikowego kubeczka:)(kiedys sie tak robilo w rowerach:-)Jak podjechałem na CArmana w TYCHACH to gpsciu podniusł mi autko kazał dac na luz i krecil kołem kolo doszło do pewnego momenty cos je zblokowało i jak sie mocniej szarpneo to cos strzelało.Koles zweryfikowal ze poszedł mi mechanizm roznicowy skrzyni biegów>Podjechałem do warsztatyu zapytalem o to koles mnie wysmiał nawet nieprzejechal sie ze mna powiedzial cyt.Panie to jest VOLKSWAGEN i zeby zagladac do skrzyni to trzeba miec naprawde powod.I najsmieszniejsze jest to ze jak wracalem skonczylo sie bicie i sam niewiem co to jest.

Czesc!Niewiem o jakie odgłosy Ci chodzi czy sa mocno głosne czy raczej nie>Ja mialem taki problem ze jak jechalem to strasznie sie tłukło tak jak bym miał szprychy w kole i wsadzil w nie kawałem plastikowego kubeczka:)(kiedys sie tak robilo w rowerach:-)Jak podjechałem na CArmana w TYCHACH to gpsciu podniusł mi autko kazał dac na luz i krecil kołem kolo doszło do pewnego momenty cos je zblokowało i jak sie mocniej szarpneo to cos strzelało.Koles zweryfikowal ze poszedł mi mechanizm roznicowy skrzyni biegów>Podjechałem do warsztatyu zapytalem o to koles mnie wysmiał nawet nieprzejechal sie ze mna powiedzial cyt.Panie to jest VOLKSWAGEN i zeby zagladac do skrzyni to trzeba miec naprawde powod.I najsmieszniejsze jest to ze jak wracalem skonczylo sie bicie i sam niewiem co to jest.

Odgłosy są dosyć głośne i nieprzyjemne dla ucha. Ale myślę że nie jest to wina przekładni kierowniczej bo wyciągałem całą przekładnię z drążkami i szarpałem tym na prawo i lewo i nie widać żadnych luzów.

Pan Japuk pisze:Odgłosy są dosyć głośne i nieprzyjemne dla ucha. Ale myślę że nie jest to wina przekładni kierowniczej bo wyciągałem całą przekładnię z drążkami i szarpałem tym na prawo i lewo i nie widać żadnych luzów.

godne podziwu ze dla sprawdzenia chcialo ci sie ja demontowac

moze przeguby u mnie lewy wali jak jade na biegu jak wciskam sprzeglo lub wrzucam luz to nic nie wali...

u mnie ostatnio, po wyprawie w góry, jest podobnie... Hałasuje pęknięta gumowa osłona przegubu - dostaje się piasek i hałas gotowy...

Przeguby to nie to. Przeguby są w porządku a osłony na nich były wymieniane miesiąc temu. Poza tym nie ma znaczenia czy jadę na biegu czy wyrzucę na luz - stuki są takie same.

przegub zacznie ci stukac jak na maksa skrecisz kola w lewo badz w prawo i dasz leko gazu wiec odpada...
ja mialem wybita tuleje wahacza objaw byl taki ze jak hamowalem to w momencie zatrzymania bylo pukniecie lub jak w dziure wpadlem... aha luz byl w poziomie...
proponuje wjechac na kanal podniesc przod i obejrzec gumy z zawiechy jak beda wylechtane bedzie widac golym okiem... jesli nic nie bedzie widac tzn beda OK to masz jeszcze hamulce do ogladniecia czy klocki nie maja luzow jakis dziwnych i czy odbijaja ...no i lozyska kol nic innego chyba juz nie ma prawa stukac....
...chyba ze puszczaja ci spawy na kielichach

pozdro

U mnie ostatnio tez jest podobnie, tylko to chyba przegub ale wali mi nawet na prostych kolach w czasie jazdy na kazdym biegu, a jak na luzie zaczne jechac to stukanie ustaje lub przy wcisnieciu sprzegla.
Tylko nie wiem ktory to przegub, bede musial chyba gdzies do mechanika podjechac zeby sprawdzil bo sam za bardzo nie wiem jak to zrobic.

Mistrzu pisze:U mnie ostatnio tez jest podobnie, tylko to chyba przegub ale wali mi nawet na prostych kolach w czasie jazdy na kazdym biegu, a jak na luzie zaczne jechac to stukanie ustaje lub przy wcisnieciu sprzegla.
Tylko nie wiem ktory to przegub, bede musial chyba gdzies do mechanika podjechac zeby sprawdzil bo sam za bardzo nie wiem jak to zrobic.

ja mam to teraz

A moze gumy na drazku stabilizacyjnym jak taki posiadasz w sojej furce!! a jak nie to to proponuje jechac na stacje diagnostyczna wrzucic autko na "szarpaki" i z kanalu wszystko bedzie widac bez problemyy czy wybite swoznie koncowki drazkow czy tuleje na wahaczach