wyżyję sie troche

zdarza sie ze jakis jelop w nocy uszkodzi zewnetrzna klamke, zamek i trzeba wymienic bo jest cos polamane, i tu dziwi mnie jedna rzecz ze w tym cholernym kraju sprzedaja tylko jakies popieprzone wloskie zamienniki klamek do WV ktore wytrzymuja okolo roku uzywania (wyginaja sie w srodku, lamia, przeskakuja a pod koniec ich nedznego zywota, juz prawie w ogole nie otwieraja drzwi) tandeta z nich wali na kilometr, wszystko zrobione najoszczedniej jak sie da, cena zajebista oczywiscie 12 do 15 zl, tylko ze naprawde za produkcje i sprzedaz takiego g... powinno sie placic kare i zwracac kase, wszystko byloby normalnie gdyby byl jakis wybor wsrod zamiennikow, i tu jest albo wloska tandeta do kupienia wszedzie, albo oryginal ktory kosztuje 120zl w serwisie i hehe (to najlepsze) facio z serwisu powiedzial mi ze trzeba czekac 5 dni i tez niewiadomo czy maja taka klamke w poznaniu.... Co do kupna uzywanca jeszcze nie probowalem, ale widze ze chyba bede musial bo nowej (normalnej) w tym popie.... kraju nie kupie.
Jezeli mieliscie mozliwosc spotkania sie z innym zamiennikiem to napiszcie. Przy okazji nie radze kupowac tych klamek za 15zl bo szkoda kasy.
pozdr
djb