Forum.VWGolf.pl

Witam,

problem zaczął się się kiedy jadąc zapiszczała i zaświeciła się kantrolka od oleju /zaświeciła sie tylko raz/. Okazało się że leci olej przy czujniku ciśnienia oleju przy fastonie. Wymieniłem czujnik /kosztował mnie 15 złotych/ przestał lecieć olej ale teraz jak jade to po przejechaniu około 30km zaswieci się kontrolka oleju ale tylko mrugnie i jest ok. Co to może być?

Pomocy.

Pozdrawiam

guciu69 pisze:Co to może być?

może być czujnik wadliwy.Jakiej firmy? bo cos on tani.

To normalna cena za czujnik. Też tyle dałem i działa OK co wcale nie znaczy że czujnik nie może być wadliwy.

ja mam podobny problem jak silnik sie rozgrzeje i jade na ok 2000obr to zacxzyna piszczec kontrolka wystarczy przyspieszyc do 2100 i przestaje mysle ze to bedzie kontrolka cisnienia bo olej wymieniłem z filtrem jakims niemieckim wiec mysle ze to tylko moze byc wina czujnika
sproboj moze ustalic po dobrym rozgrzaniu silnika w jakim przedziale piszczy bo moze to tak jak u mnie po prostu zje**** czujnik

Zadziwia mnie myślenie życzeniowe co niektórych ludzi Wydaje ci się że to czujnik oleju w zasadzie nie wiadomo dlaczego (pewnie dlatego że jest to tania awaria) a pod koniec zdania jesteś już pewien że to czujnik oleju Obyś się nie zdziwił po wskazaniach manometru na pomiarze ciśnienia z rozgrzanym silnikeim.

hahah no tak nigdy nie mozna byc pewnym ale cisnienie miałem mierzone wiec o to jestem pewien

I ciśnienie przy 2000-2100 rpm było prawidłowe czy zbliżało się już do minimum normy ? Na pewno mierzyli ci to na w pełni nagrzanym silniku ?

Pewnie czujnik EPSa, są one do d>>>. Ja kupuję czujniki z intermotoru. Ostatnio na forum są problemy z kontrolką bo filtry filtrona są lipne. Spróbuj zmienić filtr na knehta.

umnie tez to sie dzialo jak sie szcotki w alternatorze zaczely konczyc to zegary wariowaly, wymienilem i jak reka odja.