Strona 1 z 1

1.3 NZ Problem z połączeniem?

: ndz mar 19, 2006 10:48
autor: tk7
Mam taki problem... mk2 kreci i za raz pali, wszystko ślicznie, ale przychodzi taki czas, że nie idzie go za nic odpalić. Czasami sie udało to pochodził trochę, lecz przy ruszaniu gasł i już kaplica- za Chiny go nie szło zapalić. Co to może być? ewidentnie wygląda to na jakies połączenie elektryczne. Wczoraj nie udało sie go zapalić po kilkudziesięciu próbach, ściągneliśmy go 100km na lince i u mnie pod blokiem jakby nigdy nic odpalił. Później jeszcze pojeździłem kilka razy, zapalałem i wszystko było ok. Wychodzi na to, że wczoraj przez drogę cos się zruszyło i wszystko jest ok. Dodam tylko, że iskra jest ok i paliwko tez dochodzi. Pomóżcie prosze, bo doprowadzi mnie do szału... :piwka:

: ndz mar 19, 2006 12:22
autor: Buniek85
ja bym na poczatek proponowal wszystkie wtyczki, koncowki kabli wysokieko napiecia itp sprzyskac kontaktem czyli plynem do zlaczy elektrycznych, pozarym sprawdz wszystkie polaczenia kabli

: ndz mar 19, 2006 14:40
autor: Golf GTi
Zobacz czy po zimie nie odlaczyla/zasnidzala ci sie pleciona masa miedzy silnikem a karoseria badz akumulatorem , kumpel w Hyundaiu mial identyczny problem , a tu sie okazalu ze masa byla ale pobierana przez zarowki , a nie przez plecionke.

: ndz mar 19, 2006 14:44
autor: Buniek85
moj ojciec we fiacie temprze mial ten kabel masowy aluminiowy :lol: wymienil go na miedziany i teraz wszystko dobrze dziala, wsumie taki kabel jest dobrze wymienic, wsumie maly koszt ale wypada zrobic to w autku ktore ma 10 lat i wiecej...

: ndz mar 19, 2006 20:06
autor: robbox
Prawdopodobnie obwod wysokiego napiecia (przebity przewod prawdopodobnie pomiedzy cewka a rozdzielaczem) u mnie byly takie same ojawy odpalal , chodzil na biegu jalowym ale jak dodac gazu to przerywal no i jechac sie tez nie dalo bo mocy nie mial.

: ndz mar 19, 2006 20:21
autor: rafekde
Aby silnik 1.3NZ zapalił niezbedne oprócz podstawowych elementow jak cisnienie paliwa czy sprawny uklad zaplonowy są 3 czujniki
1 tem płynu (niebieska wtyka pod termostatem)
2 halla (aparat zapłoniowy)
3 przepływomierz,. ale bez nigo auto koślawo ale zapala, daje znak, choć ciężko nim jechać

reszta czujników nie jest w stanie uniemożliwić prace silnika
tk7 pisze:Dodam tylko, że iskra jest ok i paliwko tez dochodzi
jeżeli to prawda to musi zapalić, nie ma siły, może warto sprawdzić jakie to ciśnienie paliwa jest, może pompa pada.
robbox pisze:Prawdopodobnie obwod wysokiego napiecia
od tego należy zacząć poszukiwania

_______________pozdrawiam

PSu mnie podobne objawy świadczyły o zużytym czujniku halla (aparacie zapłonowym)

: ndz mar 19, 2006 21:18
autor: mamix4
Może to być Hall,ja ostatnio miałem urwane kable idące do wtrysków.

: ndz mar 19, 2006 21:42
autor: tk7
kable WN były wymienione, ciśnienie z pompki paliwowej jest, paliwko tryska ładnie. Mówicie< że masy nie ma, lub aparat zapłonowy. Rozrusznik kręci, lecz bez żadnego odezwu. Jakieś dymki z wydechu puszcza, czyli tak jakby coś benzynki przechodziło. Od 2 dni samochód zapala i jeździ dobrze- wszystko w najlepszym porządku. Jutro posprawdzam jeszcze raz czy na wszystkich kablach ma prąd, bo ostatnio sprawdziłem tylko na 2... Kurcze dziwny samochód :crazy:

: ndz mar 19, 2006 23:37
autor: rafekde
jeżeli jakiś czujnik które opisałem w referacie powyżej nie daje znaku jest brak iskry. Jeżeli ciśnienie paliwa jest w porządku, to tak jak pisałeś elektryka posprawdzaj połączenia z czujnikami które wymieniłem:)

__________________pozdrawiam

PS jakie masz cisnienie paliwa? z tego co pamiętam u mnie było jakie 2 Bar-y

: śr mar 22, 2006 13:08
autor: mariuszxl
cześć przerabiam ten sam temat po przejechaniu ok 3km niechce odpalic ale już sobie z tym radze .Obiaw jest taki ze jest inny dzwięk wczasie odpalania otwieram maske i zdejmuje przewód z niebieskiego czujnika przy termostacie odpalam auto i zakładam z powrotem .Dodam że czujnik jest nowy . Czasami to przypał jest ale działa .

: sob mar 25, 2006 23:45
autor: slawek_w
Witam najprawdopodobniej przyczyną jest czujnik halla bo sam przerabiałem ten temat już dwa razy i po wymianie aparatu zapłonowego wszystko było OK