Forum.VWGolf.pl

jakiś czas temu strzeliła mi linka od sprzęgła, na szczęście (?) było to obok jakiegoś podrzędnego warsztatu i wymienili mi tą linkę (z ręczną regulacją). po niedługim czasie, pomimo wielu prób regulacji sprzęgło zaczęło ślizgać, czyli przy zmianie biegu na wyższy i dodaniu więcej niż połowy gazu obroty rosną a auto nie przyspiesza. co mam wymienić, linkę, sprzęgło, czy może tylko jakieś szczególne elementy?

jak nie da sie wyregulowac tzn ze sprzeglo juz.. ja mialem w mk2 linke bez regulacji..

musisz wymienić tarczę od sprzęgła, miałem coś takiego samego ze jak wcisnołem gaz do dechy to obroty szły w góre szybko a samochód ledwo jechał i okazało się ze już wogóle nie było okładziny na tarczy bo już nity się darły.

no tak, tylko jak ostatnio gadałem z mechanikiem to mówił, że jak się wymienia sprzęgło to całe, prawda to?

to zalezy... w jakism stanei jest docisk .. i lozysko.. ale jak juz pdoniszczoen to warto cale! zeby pozniej znowu nei rozbierac...

Zgadzam się z wypowiedzią MAPET, najpierw trzeba rozebrać sprzęgło a potem zadecydować. Ja wymieniłem tylko tarczę bo zaufany mechanik powiedział ze docisk jeszcze dobry i bez problemu teraz śmigam a po wymianie juz jakies 7 miechów

ja bym radził tylklo tarcze i docis nohcyba ze i łozysko juz do dupy!!!

jak tarcze i doscisk to bez sesnu lozysko zostawiac stare tym bardziej ze w tym wypadku groszowe koszty juz.. ';)

dzięki, idę zbierać pieniążki na te wydatki