Strona 1 z 2

czemu się tak dzieje?

: wt mar 14, 2006 09:23
autor: peterr
Witam
Założyłem nowy wkład do filtra powietrza i dziwna sprawa. Polepszyło sie i pogorszyło. Polepszyło się z tym, jak jade na gazie, na piątce jak wcisne pedał do konca to czuc fajnie przyspieszenie, przełancza sie z gazu na benzyne idealnie i z benzyny na gaz, wczesniej go szarpało. Pogorszyło sie z tym ze na gazie sie nie da ruszyc z miejsca. Jak lekko naciskam gaz to przydusza go i gasnie, jak szybko wcisne pedal gazu to jest ok. Niewiedzialem czemu tak sie dzieje, i załozylem stary wklad filtra powietrza i jest wszystko z ruszaniem ok. W sumie to najbardziej bylo to odczuwalne na 1,2,3-ce. Na 4,5-tce tego tak nie bylo czuc. Jaka moze byc tego przyczyna? Przyzwyczaił sie do starego brudnego filtra? Za duzo teraz dostaje powietrza? Nierozumie tego. Czy moze filtry trzeba wymieniac rownoczesnie powietrze-gaz.
pozdrawiam

: wt mar 14, 2006 09:46
autor: herflik95
spróbuj wymienić filterek gazowy moze jest juz zapchany i tak sie dzieje. koszt niewielki 15zł

: wt mar 14, 2006 09:56
autor: racer18
Wymiana filterka gazu zalecana jest w zależności od warunków w jakich jeździ samochód pomiędzy 20 a 40 tys. km. Jest to koszt w zależności od warsztatu ok 15-20zł a cała instalacja lepiej pracuje. MOżliwe że w Twoim przypadku filterek gazu jest przypchany i wystarczało mu powietrze które pobierał przez tamten filtr powietrza a teraz potrzebuje więcej ale nie dostaje, szczególnie odczuwalne to jest na niższych biegach i podczas ruszania z miejsca bo wtedy potrzebuje więcej gazu. Przy wymianie filterka pokusiłbym się też o regulację gazu jesli nie była robiona!! Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć, PRAWDA?? Pozdrawiam... :okej:

: wt mar 14, 2006 10:46
autor: peterr
Właściwie to prawda. Tak więc uczynię. A nie wiecie ile może kosztować taka regulacja gazu?

: wt mar 14, 2006 11:28
autor: racer18
W moim miasteczku regulacja na analizatorze spalin kosztuje 30zł

UWAGA

: wt mar 14, 2006 11:41
autor: Razal
Każdorazowa wymiana filtra powietrza wymaga ustawienia układu na analizatorze u gazownika - inaczej będzie chodził tak jak chodzi na wolnych obrotach, potrafi nawet gasnąć przy dojeżdżaniu do skrzyżowania - przerabiałem to kilka razy kiedyś w swoim MkII 1,6LPG ;) - koszt takiej usługi 20-30zł i masz spokój - zawsze wymieniałem u siebie filtr powietrza u fachowców od junkersów i było bez problemów.....

pozdrawiam.....

: wt mar 14, 2006 14:58
autor: fibolek
Lepiej sam sobie podreguluj a nie będziesz komuś kieszenie napychał bo pewnie masz "zwykła instalkę LPG".Jak chcesz info to wal na poczte vwgolf bo dużo pisania.
A po drugie po co wymieniać filtr gazu po 20 000 kilometrów zwariowaliście czy sami gaz robicie,z tego co słyszałem to kolesie z forum filterek gazu wymieniają nawet po 100 000 kilometrów.No ale tak 80-100 tys mozna zajrzeć.
A filtr powietrza staraj się wymieniać na taki sam tzn ten sam producent bo może być tak że mają one delikatnie inną przepuszczalnośc powietrza(a gaz to odczuje).

: wt mar 14, 2006 16:54
autor: Paweł Marek
Jak pisze fibolek. Regulacja na analizatorze jest optymalnym rozwiązaniem, ale nie ma sensu dlatego że filtra w miarę zabrudzania stopniowo puszcza coraz mniej powietrza. Więc jeśli się ustawi instalkę na nowym filtrze, mieszanka w miarę paprania filtra robi się stopniowo coraz bogatsza. I coraz bardziej śmierdzi gazem z rury wydechowej. o prostu trzeba się na nosa nauczyć to samemu regulować, albo mieć własny analizator :)

: wt mar 14, 2006 17:41
autor: fibolek
Ale podejzewam ze wystarczy wyregulować tę niedogodność śrubką od wolnych obrotów tą obrotową w każdą stronę.I powinno być dobrze.

: wt mar 14, 2006 17:46
autor: racer18
fibolek pisze:A po drugie po co wymieniać filtr gazu po 20 000 kilometrów zwariowaliście czy sami gaz robicie,z tego co słyszałem to kolesie z forum filterek gazu wymieniają nawet po 100 000 kilometrów.No ale tak 80-100 tys mozna zajrzeć.
Jak chcesz to wymieniaj filterek i po 200k albo jak już nie będzie chciał jeździć ale wtedy będziesz musiał pomyśleć o głowicy bo wypali gniazda zaworowe a w międzyczasie będzie coraz bardziej mułowaty i będzie sobie strzelał. Wystarczy kilka razy zatankować gaz na lipnej stcji żeby z filterka wysypać całe mnustwo opiłków. W moich samochodach zdarzało się że po 3 tysiącach był zapchany i nie chciał jeździć.

: wt mar 14, 2006 17:55
autor: Paweł Marek
fibolek pisze:Ale podejzewam ze wystarczy wyregulować tę niedogodność śrubką od wolnych obrotów
Ja zawsze po zmianie filtra powietrza na nowy odkęcałem też trochę śróby na wężu bo inaczej muliła mi jettka na obciążeniu. Potem w miarę zabrudzania filtra dokręcałem ją stopniowo, podobnie jak i śrobę od wolnych. Co do filterka: nigdy go nie zmieniałem. Robią się na nim takie szare łuski, wystarczy trzepnąć nim o stół i jest prawie czysty.

: śr mar 15, 2006 08:34
autor: peterr
fibolek pisze:Ale podejzewam ze wystarczy wyregulować tę niedogodność śrubką od wolnych obrotów tą obrotową w każdą stronę.I powinno być dobrze.
Tylko gdzie ona sie znajduje? Chodzi o ta blisko gaznika?

: śr mar 15, 2006 08:38
autor: peterr
Paweł Marek pisze:
fibolek pisze:Ale podejzewam ze wystarczy wyregulować tę niedogodność śrubką od wolnych obrotów
Ja zawsze po zmianie filtra powietrza na nowy odkęcałem też trochę śróby na wężu bo inaczej muliła mi jettka na obciążeniu. Potem w miarę zabrudzania filtra dokręcałem ją stopniowo, podobnie jak i śrobę od wolnych. Co do filterka: nigdy go nie zmieniałem. Robią się na nim takie szare łuski, wystarczy trzepnąć nim o stół i jest prawie czysty.
Na wezu mam jakas srubke ale nie wiem czy o ta chodzi, jest to w miejscu gdzie waz wchodzi tam gdzie filtr powietrza, a srubka jest jakby(o ile to srubka) z plastyku na takiej sprezynce, a za nia jakis magnes.
I jeszcze pytanie jak sie dostac do tego filtra od gazu, gdzie on sie znajduje??

: śr mar 15, 2006 13:51
autor: peterr
Byłem u gazownika. Wymiana filtra gazu 20zł. Stary podobno nie był w najgorszym stanie. Ale to nie pomogło zeby mozna było ruszyc normalnie. Dopiero gazownik podłaczyl analizator i zaczal grzebac. Wczesniej jeszcze stwierdził, ze parownik juz jest wytuczony i trzebaby sie rozejrzec za nowym lub jakis uzywany w lepszym stanie kupic(nowy350zł). No i tak grzebał i grzebał, az w koncu wpadl na pomysl ze jednak trzeba ujac powietrza bo za duzo dostaje i zakladal jakies nakladki na wlot filtra, wkoncu jakas tam dopasowal i po okolo godzinie wyjechalem na przejazdzke próbna. Różnica odczuwalna duza. Lepsze przyspieszenie, nic nie szarpie. W sumie mnie to kosztowalo z filtrem 50zł. Zobaczymy na jak długo to wystarczy. :)
pozdrawiam