Rozwiązanie problemów z gaźnikiem 2EE
: wt gru 28, 2004 09:09
Jak wiecie od dawna męczyły mnie te problemy:
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=66&highlight=
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=1913&highlight=
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=3344&highlight=
Znalazłem przyczynę!!!
Jest to potencjometr przepustnicy! Wyciągnąłem go, zmierzyłem omomierzem i okazało się, że nie działa. Otworzyłem go, zregenerowałem potencjometr płynem "Kontakt PR - preparat regenerujący potencjometry" - do nabycia za 6zł w każdym sklepie z elektroniką, podoginałem blaszki stykowe i skleiłem go z powrotem. Zmierzyłem go jeszcze raz (środkowy pin i obydwa skrajne) i działa. Poza tym był wcześniej krzywo sklejony - widać ktoś się do niego dobierał.
Wcześniej jak źle działał, a raczej nie działał wcale, źle doberany był skład mieszanki - była stanowczo zbyt bogata i silnik (gaźnik) się zalewał. To było przyczyną nierównych obrotów, szarpania przy dodawaniu gazu, słabszych osiągów, "omdleń" silnika po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów (raz nawet strzeliło mi w gaźnik), no i oczywiście większego zużycia paliwa.
Efekt?
Samochód działa jak nigdy przedtem!!!!!
Wolne obroty stabilne, nic nie szarpie, wszystko działa jak spod igły!!!!
Moc silnika wzrosła do takiej jak ponad rok temu, od kiedy zaczęły się problemy nie pamiętam, żebym na 2 biegu dojechał do 70km/h. Teraz to żaden problem! Pięciu mechaników oglądało ten gaźnik i nikt nie doszedł co jest nie tak, dopiero my (ja i szwagier). Dzięki szwagier!!! Taka mała pierdoła, a ma tak istotny wpływ na pracę silnika. Masakra.
Pozdrawiam wszystkich.
PS. Pojeżdżę na tym gaźniku jeszcze trochę i jak będzie wszystko OK, to będę chciał sprzedać ten wtrysk co go kupiłem od Szorki. Co prawda jestem umówiony u mechanika na jego wstawienie w połowie stycznia (mechanik go przemierzył i posprawdzał i mówi, że wszystko jest tam sprawne). Ale 450 zł za montaż drogą nie chodzi a drugie tyle za zestaw i już mamy 900.![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
POZDRO!!!!!
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=66&highlight=
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=1913&highlight=
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=3344&highlight=
Znalazłem przyczynę!!!
Jest to potencjometr przepustnicy! Wyciągnąłem go, zmierzyłem omomierzem i okazało się, że nie działa. Otworzyłem go, zregenerowałem potencjometr płynem "Kontakt PR - preparat regenerujący potencjometry" - do nabycia za 6zł w każdym sklepie z elektroniką, podoginałem blaszki stykowe i skleiłem go z powrotem. Zmierzyłem go jeszcze raz (środkowy pin i obydwa skrajne) i działa. Poza tym był wcześniej krzywo sklejony - widać ktoś się do niego dobierał.
Wcześniej jak źle działał, a raczej nie działał wcale, źle doberany był skład mieszanki - była stanowczo zbyt bogata i silnik (gaźnik) się zalewał. To było przyczyną nierównych obrotów, szarpania przy dodawaniu gazu, słabszych osiągów, "omdleń" silnika po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów (raz nawet strzeliło mi w gaźnik), no i oczywiście większego zużycia paliwa.
Efekt?
Samochód działa jak nigdy przedtem!!!!!
Wolne obroty stabilne, nic nie szarpie, wszystko działa jak spod igły!!!!
Moc silnika wzrosła do takiej jak ponad rok temu, od kiedy zaczęły się problemy nie pamiętam, żebym na 2 biegu dojechał do 70km/h. Teraz to żaden problem! Pięciu mechaników oglądało ten gaźnik i nikt nie doszedł co jest nie tak, dopiero my (ja i szwagier). Dzięki szwagier!!! Taka mała pierdoła, a ma tak istotny wpływ na pracę silnika. Masakra.
Pozdrawiam wszystkich.
PS. Pojeżdżę na tym gaźniku jeszcze trochę i jak będzie wszystko OK, to będę chciał sprzedać ten wtrysk co go kupiłem od Szorki. Co prawda jestem umówiony u mechanika na jego wstawienie w połowie stycznia (mechanik go przemierzył i posprawdzał i mówi, że wszystko jest tam sprawne). Ale 450 zł za montaż drogą nie chodzi a drugie tyle za zestaw i już mamy 900.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
POZDRO!!!!!