Forum.VWGolf.pl

Witam drodzy forumowicze.

Potrzebna mi jest pewna wskazówka dotycząca ALARMÓW.
Posiadam Golfa III '94 z alarmem

Wczoraj przejeżdzając przez większą kałużę przestały mi działać kierunkowskazy. Dziś sprawdziłem i powodem był spalony bezpiecznik. Wymieniłem i zaczęły działać.

Niestety problemem jest sygnalizowanie działania alarmu. Po naciśnięciu przycisku alarm sygnalizował piśnięciem i zaświeceniem pojedyńczo wszystkimi kierunkowskazami. Niestety od wczoraj świeci się tylko lewa strona kierunkowskazów. Natomiast prawa nie daje znać.

Co może być tego powodem?
Czy alarm posiada swoje oddzielne bezpieczniki? i gdzie one się zazwyczaj znajdują?
Czy może problem jest zupełnie inny?

PROSZĘ O POMOC

Ciężko ci pomóc konkretnie, ale należy podjerzewać że to właśnie wina alarmu. Tyle że alarmy są różnie podłączono do kierunków. Albo wychodzi z nich na kierunki jeden kabel ktory się dzieli i poprzez diody zasila oba kierunki, albo od razu dawa kable - osobny na każdy kierunek. Więc albo coś z tymi diodami, albo coś w samym alarmie, albo coś z okablowaniem. Alarm ma zwykle bezpiecznik na zewnątrz na kablach ale gdyby sie spalił to pozostałe funkcje też by nie działały

W tym przypadku najprawdopodniej są dwa kable na każdą stronę kierunkowskazów bo nie działa tylko lewa strona (przedni, boczny, tylny). Tylko gdzie się znajdują te bezpieczniki (pod maską czy w kabinie - w której części)??

Cała reszta chodzi dobrze tzn alarm z centralnym zamkiem - wszystko jest ok. Tylko problem z tym sygnalizowaniem

budzyn pisze: najprawdopodniej są dwa kable na każdą stronę kierunkowskazów bo nie działa tylko lewa strona

niekoniecznie. Pisałem wyżej. Jak wychodzi z alarmu jeden kabel to dzieli się on na dwa (na prawą i na lewą strone) i na każdym z tych dwóch jest dioda. Jedna mogła się spalić.

budzyn pisze:Tylko gdzie się znajdują te bezpieczniki (

tego nie możemy wiedzeć bo alarm może być w różnych miejscach. Najczęściej jest schowany gdzieś nad skrzynka bezpieczników i przekaźników. A bezpieczniki sa na kablach zasilających alarm zwykle jakieś kilkanaście cm od niego.
Musisz tam zajrzeć, może trzeba będzie opuścić skrzynkę w dół po odkręceniu plastików pod nią i odczepieniu jej z zaczepów. Jak masz jakąkolwiek wprawę w używaniu miernika to sam zdiagnozujesz.

ja u siebie mam alarm superforteca (nie wiem jaki ty masz??) i u mnie są kierunki zasilane na dwóch przewodach (z alarmu) i właśnie na tych przewodach (zielone) są bezpieczniki 7,5A umieszczone gdzieś 10-20 cm od centralki a centralka to najczęście j jest nad bezpiecznikami chyba ze ktoś sobie sam montował i sie pobawił to moze być wszędzie

Ja mam w jednym aucie Magicar na jeden kabel z diodami, w drugim TytanMx na dwóch kablach. W obu brak bezpieczników. Budzyn jakbyś napisał jaki masz alarm to by się może znalazło schemat w necie i popatrzyło

Niestety nie wiem jakiej firmy jest to alarm. W każdym bądz razie nie ma on oddzielnego zasilania (zasilanie podpięte pod akumulator). Połączony jest z centralnym zamkiem.

Zakładał go poprzedni właściciel więc nie mam pojęcia co to może być

Jutro postaram się pogrzebać i sprawdzić jaki to alarm.

Od razu sobie zobacz na kable idące z niego do kierunków (czarno biały i czarno zielony kabel z tyłu skrzyki).

Gdybym znalazł tą skrzynkę to sprawdziłbym również bezpiecznik
(o ile sie tam taki znajduje)

Sprawdzę jutro bo samochód stoi pod blokiem i niestety ciężko coś o tej porze zobaczyć

[ Dodano: Nie Mar 12, 2006 16:57 ]
No niestety nie znalazłem Nie chciałbym czegoś zepsuć wyciągając skrzynkę z bezpiecznikami (być może tam znajduje się centralka od alarmu.

Chyba czeka mnie wizyta u fachowca.

Dziękuję wszystkim za pomoc i cenne wskazówki