Strona 1 z 4
odpalanie na "pych"
: sob mar 11, 2006 00:35
autor: wilkor
Hejka oraz cześciej słysze że nie nalzezy odapalć na pych, może wiecie czemu ???
Wiem że pytanie troszke głupie...ale musicie mi wybaczyć ;p
: sob mar 11, 2006 00:39
autor: bongo
Wiemy czemu-jak palisz auto na pych to może przeskoczyć pasek rozrządu,konsekwencje-pokrzywione zawory.dziurawe tłoki,czasem peknieta głowica....Wystarczy?
: sob mar 11, 2006 00:48
autor: szczepek_17
przy katalizatorze też nie można na pęd popęd palić bo może ulec uszkodzenia
: sob mar 11, 2006 00:54
autor: djtom
Słyszałem ze nie powinno sie odpalac na popych w zimie bo mozna sie przeziębic w czasie wysiłku.
: sob mar 11, 2006 01:31
autor: To_mas
bongo pisze:Wiemy czemu-jak palisz auto na pych to może przeskoczyć pasek rozrządu,konsekwencje-pokrzywione zawory.dziurawe tłoki,czasem peknieta głowica....Wystarczy?
SZCZEGOLNIE DIESLA !!!!!! jesli juz tak probojesz to badz pewny dobrego paska rozrządu i razem z puszczeniem sprzegla przekrec kluczyk w stacyjce jakbyc probowal normalnie zapalic i nie rob tego na 2 tylo na 3 albo 4 biegu !!!!! Wtedy masz najwieksze szanse ujsc bez szkody !!!!! szczegolnie jesli chodzi o diesle !!!
[ Dodano: Sob Mar 11, 2006 00:33 ]
Odpalanie na popych autab BENZYNOWEGO to juz ryzyko jest duzo duzo mniejsze a nawet bardzo male ze sie cos spieprzy
!!
: sob mar 11, 2006 01:35
autor: bongo
djtom pisze:Słyszałem ze nie powinno sie odpalac na popych w zimie bo mozna sie przeziębic w czasie wysiłku.
Ach te warszawiaki delikatne jakieś
RE: odpalanie na pych
: sob mar 11, 2006 08:43
autor: az71
Cześć.
Ku przestrodze kolegom.
Jest to spustoszenie jakie może spowodować zapalanie na zaciąg.
Pasek ponoć nie przeskoczył.
Rano akumulator padł i matula koniecznie chciała aby pociągnąć autko tak jak robiła to kiedyś mając Trabiego.
No i stało się.
Zdjęcie pochodzi z OPEL ASTRA 1,4 16V 1994
Pozdrawiam
az71
: sob mar 11, 2006 09:50
autor: jusci
O k....a!!! Motorek do wymiany
: sob mar 11, 2006 10:04
autor: r30q
maluchy to moznabylo na pych palic
a nie nowe samochody , wszyscy ( z wyjatkami ) wiemy jakie sa skutki. W kazdym razie dosc prosty sposob na uszkodzenie silnika
: sob mar 11, 2006 10:56
autor: To_mas
r30q pisze:wszyscy ( z wyjatkami ) wiemy jakie sa skutki
No to widac ze ladnie wiesz !!! Odpalanie na pych wcale nie musi sie skonczyc zle tym bardzieiej Benzynowego auta jest to minimalna szansa ze cos pojdzie nie tak !!!
Jesli masz dobry samochod dobry rozrzad i umiesz odpalic auto na pych to sie nic nie stanie !!!!!!!!!! panie kolego :PPP
Wiec nie
r30q pisze:wszyscy ( z wyjatkami )
bo wystarczy umiec !!! i cos wiecej wiedziec poaztym mam ojca mechanika i brata mechanika i jeszcze jednego brata mechanika Wiec wiem co pisze :PP 3a poprostu umiec to zrobic i cos wiedziec !!
: sob mar 11, 2006 11:21
autor: djtom
bongo,
robota to głupta
: sob mar 11, 2006 11:26
autor: inek01
To_mas pisze:bo wystarczy umiec !!! i cos wiecej wiedziec poaztym mam ojca mechanika i brata mechanika i jeszcze jednego brata mechanika Wiec wiem co pisze P 3a poprostu umiec to zrobic i cos wiedziec !!
Jak siadzie aku to trzeba go podladowac, lub wymienic jak szrot, a nie pchac...
Gdy auto nie zapala to trzeba sie zastanowic dlaczego...
Tylu mechanikow, a zamiast naprawic i odpalic normalnie to pchaja
: sob mar 11, 2006 11:42
autor: Cefaloid
Dziwne...
Przecież instrukcji golfa iii pisze że można palić na pych / holowanie! Byle nie na dłuższym odcinku niż 50m bo ucierpi katalizator. W instrucji nowiutkiej (!!) corolli jest to samo.
Czy aby nie jest tak że z tym przeskakiwaniem paska to taki utarty mit jak z zębem zostawionym na noc w coca-coli, że "niby" się rozpuszcza
Przecież:
- rozrusznik kręci za to samo koło silnikiem co skrzynia przy odpalaniu na popych
- silnik kręci paskiem rozrządu tak samo jak jest odpalony co jak jest odpalany, przy jeździe obroty są o wiele wyższe, naprężenia paska wieksze i jakoś nic nie przeskakuje.
- przy zredukowaniu biegu i hamowaniu silnikiem też powinien pasek przeskakiwać, mamy duże siły przyłożone na silnik z zewnątrz
Czy ktos mi to może inaczej, racjonalnie wytłumaczyć z tym paskie to o co chodzi??
Oczywiście pomijam taki sposób odpalania auta: rozpędzić do 60/h i nagle puscić sprzęgło
Re: RE: odpalanie na pych
: sob mar 11, 2006 11:45
autor: kadet
az71 pisze:Cześć.
Ku przestrodze kolegom.
Jest to spustoszenie jakie może spowodować zapalanie na zaciąg.
Pasek ponoć nie przeskoczył.
Rano akumulator padł i matula koniecznie chciała aby pociągnąć autko tak jak robiła to kiedyś mając Trabiego.
No i stało się.
Zdjęcie pochodzi z OPEL ASTRA 1,4 16V 1994
Pozdrawiam
az71
wiadomo Opel :/