Strona 1 z 2

[mk3]Chwilowy zanik mocy

: czw mar 09, 2006 17:15
autor: MrSalieri
Szukalem cos po forum ale nie znalazlem podobnego problemu.

Problem polega na tym ze czasami przez jakis czas pomimo tego ze na liczniku mam od 2500 do nawet 4000 obr/min auto wogole nie przyspiesza tylko ledwo jedzie. Dzieje sie tak przez kilka do kilkunastu sekund i pozniej dostaje kopa i normalnie jedzie. Problem pojawia sie dos rzadko ale wystepuje. Kilka razy mialem tak np gdy zatrzymalem sie tankowac LPG. Zatankowalem wyjezdzam na trase i lipa zero mocy. Po kilkunastu sekundach wszystko ok. Dzis znowu mialem taka sytuacje gdy poszedlem do sklepu kupilem to i owo wsiadam wyjezdzam na trase i znowu dziura w mocy przez kilka sekund.

Wyczytalem na forum ze uszczelka pod glowica moze miec przedmuchy ale wtedy powinno sie tak dziac chyba czesciej.
Z uszczelka najprawdopodobniej mam problemy i bede ja wymienial gdyz ubywa mi plynu w zbiorniczku a na korku wlewu oleju wystepuje "kawa z mlekiem"
Do tego silnik zjada olej takze remont szykuje sie pelna para.

Zastanawia mnie tylko czym moze byc spowodowany ten chwilowy zanik mocy.

: czw mar 09, 2006 17:29
autor: logan
U mnie tez sie robiło takei cos i bylo spowodowane komputerkiem z instalacji gazowej. (chyba ma on cos wspolnego z kontrola sondy lambda, ale pewny nie jestem)

: czw mar 09, 2006 17:30
autor: TAZ
Ile kilosów już zrobiłeś na tej instalacji gazowej ?? Jak powyżej 100000km to szykuj się na remont parownika czy jak kto woli reduktora.

: czw mar 09, 2006 17:31
autor: MrSalieri
logan pisze:U mnie tez sie robiło takei cos i bylo spowodowane komputerkiem z instalacji gazowej. (chyba ma on cos wspolnego z kontrola sondy lambda, ale pewny nie jestem)
Z kontrola sondy lambda to raczej nie ale z jej emulacja na pewno.

TAZiu daj spokoj na instalce zrobilem moze z 10 tysiecy.

: czw mar 09, 2006 17:44
autor: TAZ
Jakby nie patrzeć to komputerek ma za zadanie przetworzyć dane z sondy i z obrotomierza. Na tej zasadzie podaje ilość gazu. Może już sonada zaniemaga.

: czw mar 09, 2006 17:47
autor: MrSalieri
TAZ pisze:Jakby nie patrzeć to komputerek ma za zadanie przetworzyć dane z sondy i z obrotomierza. Na tej zasadzie podaje ilość gazu. Może już sonada zaniemaga.
Bez jaj ze to znowu sonda. Nie dawno wymienialem. Objawy uszkodzonej sondy juz znam bo przerabialm jej wymiane 2 razy.

: czw mar 09, 2006 17:56
autor: TAZ
Ja bym jednak sprawdził sondę. No chyba, że krokowiec od dawki gazu siada.

: czw mar 09, 2006 17:59
autor: MrSalieri
Za jakis czas mam przeglad instalki gazowej to powiem im co sie dzieje niech patrza w koncu jest na gwarancji. Nie mam porownania czy tak samo dzialo by sie na benzynie gdyz caly czas jezdze na gazie ;/

: czw mar 09, 2006 18:12
autor: logan
W kazdym razie po zastowaniu prowizorki w postaci regulacji doplywu gazu, za pomoca srubek i odlaczeniu tego komputerka wszystko ladnie chodzi i czeka na doplyw gotowki (gazownik powiedzial ze wymiana tego to ok 300zl)

: czw mar 09, 2006 18:18
autor: TAZ
Czyli wychodzi, że krokowiec nawala.

: czw mar 09, 2006 19:01
autor: logan
Taz, mam wobec tego pytanie, dlaczego po wlozeniu innego komputerka (gazownik przelozyl na chwile zeby sie upewnic), i bez robienia czegokolwiek z krokowcem wszystko chodziło jak należy? Poza tym było tak że na benzynce chodziło ślicznie i tylko na gazie głupiał.

: czw mar 09, 2006 22:58
autor: MrSalieri
logan pisze:Taz, mam wobec tego pytanie, dlaczego po wlozeniu innego komputerka (gazownik przelozyl na chwile zeby sie upewnic), i bez robienia czegokolwiek z krokowcem wszystko chodziło jak należy? Poza tym było tak że na benzynce chodziło ślicznie i tylko na gazie głupiał.
Bo wyglada na to ze krokowiec jest w porzadku a uszkodzony jest sterownik gazu czyli ten komputerek.

: ndz mar 12, 2006 01:03
autor: Marcin C
gaz jest do zapalniczek a nie do samochodów

pojeżdzij pare dni na samym paliwku zobaczysz ze będzie chodził dobrze, ja już to przerabiałem nie jeżdze już na gazie i silnik nie ma już dziwnych jazd ze spadkami mocy i obrotami

: ndz mar 12, 2006 01:09
autor: MrSalieri
Marcin C pisze:gaz jest do zapalniczek a nie do samochodów

pojeżdzij pare dni na samym paliwku zobaczysz ze będzie chodził dobrze, ja już to przerabiałem nie jeżdze już na gazie i silnik nie ma już dziwnych jazd ze spadkami mocy i obrotami
Sluchaj jesli stac cie jest zeby kupowac paliwo po prawie 4 zl za litr i robic minimum 60 km dziennie to spoko ciesz sie ze tak masz mnie niestety na to nie stac i kombinuje zeby miec taniej. Teksty w stylu gaz jest do zapaliczek a nie do samochodow zostaw sobie na pogawedki ze swoimi kumplami przy piwie. Jesli nie potrafisz mi pomoc albo jakos naprowadzic lepiej nie pisz...