Forum.VWGolf.pl

Pewnego pieknego dnia jadac golfikiem(jakieś 2 miechy temu) zatrzymałem się na światłach. Wrzucam 1 a podczas wrzycania słyszę i czuję na drązku takie lekkie piszczenie jak metal po gumie czy cos w tym stulu by tarł. No to se mówię ta rurka co idzie od drazka do skrzyni gdzieś trze. Dojechałem do domu zalałem olejem i wszystko wporzo. po jakimś miechu znowu to samo. Zalałem olejem, ale wystarczyło juz tylko na tydzień. No to walnałem smarem grafitowym. Starczyło na 2 dni i znowu piszczy. I tak sie dzieje tylko jak ruszam drazkiem w lini 1-2 , podczas przesówania drazka jest takie piszczenie. Delikatne, ale czuć je na ręce i troche słychac. Wkurza mnie to. Ma ktos pojęcie co to może być i jak temu zaradzic??

w środku auta podnieś mieszek zakrywający wlot drążka do dołu - zobaczysz jak po lewej stronie drążka jest taki wąs który obciera o obudowę - przesmaruj w tym miejscu

zobaczysz jak po lewej stronie drążka jest taki wąs który obciera o obudowę - przesmaruj w tym miejscu

No niestety to nie to Też o tym pomyslałem i posmarowałem. Ale to piszczenie jest nawet wtedy jak ten wąs nie obciera o ten plasticzek

no to dalej przechodzi drążek przez taki ślizg - tam przesmaruj a nastepnie to jabłko które jest już przed wybierakiem

greg pisze:no to dalej przechodzi drążek przez taki ślizg - tam przesmaruj

Tak właśnie przypuszczałem, że to na tym piszczy. i tu jest właśnie problem. Czym to posmarować. Bo czym bym nie posmarował to po paru dniach znowu piszczy

tauka pisze:

greg pisze:no to dalej przechodzi drążek przez taki ślizg - tam przesmaruj

Tak właśnie przypuszczałem, że to na tym piszczy. i tu jest właśnie problem. Czym to posmarować. Bo czym bym nie posmarował to po paru dniach znowu piszczy

tawotem najlepiej

o to smarowałem i zwykłaym i grafitowym i nic nie pomaga...

tauka pisze:o to smarowałem i zwykłaym i grafitowym i nic nie pomaga...

to aż dziwne, mi jak piszczało i posmarowałem tawotem to do dzisiaj nie piszy od dwóch lat

No widzisz, a ja musze smarowac co 2 dni. Mówimy oczywiście o smarowaniu wewnątrz auta, tego drązka przechodzacego do komory silnika widocznego po zdjęciu mieszka.

tauka pisze:No widzisz, a ja musze smarowac co 2 dni. Mówimy oczywiście o smarowaniu wewnątrz auta, tego drązka przechodzacego do komory silnika widocznego po zdjęciu mieszka.

no dokładnie o tym mówimy...

[ Dodano: Czw Mar 02, 2006 15:18 ]
a o ten plastik czasami nie ociera, co prowadzi gałke przy przełączaniu na wsteczny ?

Fox_00 pisze:a o ten plastik czasami nie ociera, co prowadzi gałke przy przełączaniu na wsteczny ?

No właśnie że nie. Też na to na poczatku obstawiałem, ale teraz zauważyłem, że piszczy nawet jak nie dotyka

czyli dwa wyjścia - skoro piszczy na drążku - smarujesz od środka i z zewnątrz na wałku... tam też trzeba bo zbiera piach i sól