Strona 1 z 1

[mk2]poradzcie cos szybko odnosnie gleby

: śr mar 01, 2006 20:18
autor: kamel1984
hej tak jak w temacie , prosze was o mala porade , mam golfika 1.3 i strasznie chcialbym go obnizyc nie mam na to za duzo siana takze nowe sprezyny albo uzywane z amorami zestawy raczej odpadaja , trafila sie ostatnio okazja 60 h&r i jamex 40 tyl same sprezyny (100zl) podobno stan niezly tylko kurcze boje sie ze te 60 z przodu mi przyprwia troche klopotu na seryjnych amorach co wy na to ? bo w sumie to silniczek jest lekki sam nie wiem wiec prosze o porade jak zwykle specjalistow :))) jeszcze jedno co powinienem jeszcze wiedziec o takich springach , zakladac normalnie ujakiegos mechanika ? i czy trzeba potem ustawiac jakas geometrie?

p.s
dodam ze narazie jezdze na zimowkach 13 , wiec gumy troche na feldze jest i narazie tak zostanie chyba do lipca albo sierpnia zanim uzbieram na jakies alu a potem znowu zima i 13 :)

: śr mar 01, 2006 20:20
autor: bongo
Do seryjnych amorów tylko do -40.Więcej musi być sportowy(krótszy)amor albo gwint.

: śr mar 01, 2006 20:21
autor: kamel1984
aha przod H&R zolte a tyl jamex czerw

[ Dodano: Sro Mar 01, 2006 19:35 ]
aha i jeszcze jedno czy np moge wsadzic sprinki od wersji 1.6 czy 1.8 do 1.3???

: czw mar 02, 2006 00:20
autor: micab
możesz wsadzić od 1.8 czy 1.6, ale 1.3 pewnie jest lżejszy więc siądzie mniej ;)

co do zakładania sprężyny 60mm na seryjny amor to moim zdaniem to kiepski pomysł i uważam że lepiej poczekać, pozbierać kasę i kupić kompletny sportowy używany kit ;)

: czw mar 02, 2006 00:29
autor: tauka
Naprawdę odradzam zakładać -60 na seryjny amor. Nawet -40 to juz za dużo. Na tył jakos jeszcze przejdzie-40 na standart, ale miałem załozone z przodu, to były niesamowite luzy stukania pukania, i autko niestabilne było. Także kupiłem przód uzywany FK sprezyny z amorami jamex od 1.8 i załozyłem taki zestaw. okazało się, że springi sa -60. I było naprawde za nisko jak na jeżdżenie po mieście, krawęzniki dziury itp. A co się okazało ,że nawet amory skrócone 40mm sa troszke za krótkawae, w zasadzie tak na styk do spreżyn 60 mm.

Tak więc najlepiej kupić (przynajmniej na przód) używane spręzyny z amorami. Ja wyrwałem całość (2 amory i 2 sprezyny za 200 PLN). Wtedy czyjesz że auto jest stabilne, a nie lata na każdym wyboju.

: czw mar 02, 2006 01:03
autor: djprezes
kamel1984 pisze:jeszcze jedno co powinienem jeszcze wiedziec o takich springach , zakladac normalnie ujakiegos mechanika ? i czy trzeba potem ustawiac jakas geometrie?
Sprężynki można wymienić samemu jak masz garaż, będzie ci tylko potrzebne coś zeby je ścisnąc do wymontowania z amortyzatora i zamontowania nowych.

Ja np do tego celu urzywałem 3 takich zmyślnych urządzen wlasnej roboty:
Obrazek

Oprucz tego potrzeba paru niestandardowych kluczy i 2 imbusów.

Po wymianie trzeba obowiązkowo jechać na geometrie kół.

Jeśli chcesz oddać to do mechanika to licz sie z kosztem 400 zł za wymiane.

Przynajmniej tyle chcieli u mnie, wiec zrobilem to sam :)

[ Dodano: Czw Mar 02, 2006 00:23 ]
Tu masz jeszcze 2 foty, tak to wygląda na przodku w MK3, w MK2 powinno być podobnie :)

Tutaj jak jest jeszcze w aucie:
Obrazek

A tutaj jak już wyciągniemy z autka:
Obrazek