Forum.VWGolf.pl

Mam golfa 2 Fire&Ice. Nie jeździ w sumie sie nim źle i przyspiesza całkiem zgrabnie ale gdyby miał pare koni więcej to by było naprawde milej i przyjemniej. Prosze o porady co w niego włożyć, jaki będzie przez to przyrost mocy ile mnie to bedzie kosztować i jak to sie bedzie miało do spalania. Chciałbym mieć jakieś 120-130 koniki. Teraz mam silnik 1,8l i z 80 koni.

Jest to pytanie na vwspeed ale cuż. Polecam swap na 16V ewentualnie G60.

banasp pisze: Chciałbym mieć jakieś 120-130 koniki. Teraz mam silnik 1,8l i z 80 koni.

Jak chcesz osiagnac taka moc to tak jak napisal TAZ - swap, najlepiej chyba na KR. Jest jeszcze druga mozliwosc - turbo, ale to w porownaniu ze swapem extremalna przerobka i kosztowalaby o wiele wicej.
Znajdz najlepiej jakiegos rozbitka, ze zmasakrowanym tylem, z rzeskim silnikiem i calosc przeloz do siebie

Mam nawet na oku kr z anglika za 700zł sam motor.

banasp pisze:Mam golfa 2 Fire&Ice. Nie jeździ w sumie sie nim źle i przyspiesza całkiem zgrabnie ale gdyby miał pare koni więcej to by było naprawde milej i przyjemniej. Prosze o porady co w niego włożyć, jaki będzie przez to przyrost mocy ile mnie to bedzie kosztować i jak to sie bedzie miało do spalania. Chciałbym mieć jakieś 120-130 koniki. Teraz mam silnik 1,8l i z 80 koni.

Oprócz wymiany silnika nie polecam nic innego - zbyt duże koszty.

Słyszałem że założenie sportowej końcówki daje nicezłego kopa , srednica rynny jest najlepsza ponoc

A tak jak koledzy mówili dużo na ten temat możesz znaleść w dziale VW MODYFIKACJE SPEED. można też skorzystać z opcji szukaj

RedmaN pisze:Słyszałem że założenie sportowej końcówki daje nicezłego kopa , srednica rynny jest najlepsza ponoc

Rozumiem że to żart, ale tak poważnie to sam sportowy tłumik może zwiększyć teoretycznie moc o około 5%. Tylko jest jedno ale musi być dobrany konkretnie do danego modelu samochodu i silnika. Ale teoria swoją drogą a praktyka swoją....
W zwiekszanie mocy mozna się bawić. Możesz założyć nowy układ dolotowy, który pozwoli oddychać swobodniej twojemu silnikowi, nowy układ wydechowy (strumienica plus wydech sportowy), jakieś magnetyzery. Tylko pytanie sobie zadaj czy warto.... Bo to wszystko kosztuje, a tego typu zabiegi w wydaniu amatorskim nie zawsze wychodzą na dobre. Lepiej swapować jakiś inny silnik, mocniejszy i bardziej wytrwalszy.

Sam końcowy tłumik nawet odpowiednio dobrany nie doda niestety więcej mocy, bardziej pomoże ingerencja w dolot. Jeśli chodzi o spaliny to więkrzy efekt da wyrzucenie katalizatora i wtedy zamontowanie sportowego tłumika, będzie mu łatwiej wypluwać spaliny i nie będzie go dusiło. Zadziała to jak delikatne zmniejszenie wagi koła zamachowego i będzie odczuwalne w przyspieszaniu a przy tym możliwe że zmniejszy się spalanie jeśli katalizator był wypalony U mnie tak zadziałało

w sumie to nie znam sie na tym...ale jak sprawdzic czy katalizator jest wypalony?? i co wstawqic zamiast niego? i czy np przy instalacji gazowej gra role??

Jeśli niema komputera to nie gra roli czy jest katalizator czy go nie ma. Zamiast niego zazwyczaj wstawia się strumiennicę która ułatwia przepływ spalin a ludzie którzy je montują wstawiają też do nich sondy lambda. Ja mam strumiennicę z sondą zamiast kata i jest ok. Lepiej jeździ a pali tyle co z katalizatorem.

racer18, ty jakis jestes sciemniacz bo w kazdym poscie sobie zaprzeczasz. pisales mi ze twoj kumpel podlaczyl ci laptopa do twojego kompa i go podkrecil co jest nie mozliwe, a w innym poscie pytales sie jak diagnozuje sie go za pomoca sygnalow blyskowych. znasz sie wogole na mechanice? czy tylko lubisz duzo czytac i pozniej to powtarzac.

beno pisze:racer18, ty jakis jestes sciemniacz bo w kazdym poscie sobie zaprzeczasz. pisales mi ze twoj kumpel podlaczyl ci laptopa do twojego kompa i go podkrecil co jest nie mozliwe, a w innym poscie pytales sie jak diagnozuje sie go za pomoca sygnalow blyskowych. znasz sie wogole na mechanice? czy tylko lubisz duzo czytac i pozniej to powtarzac.

No bravo to jacyś ściemniacze się tu kręcą....

Czytajcie dokładniej posty!! Gdybyście to robili to wiedzielibyście czy się znam na mechanice czy nie.Ja to co piszę opieram na własnych doświadczeniach a nie jak niektórzy tutaj piszą a nawet kopiują czyjeś wypowiedzi i umieszczają w innym poście żeby punkciki zbierać.To bezsens jest. Na tym forum jest tylko kilka osób które mogą coś powiedziec o samochodach a reszta... bez moich postów też sobie poradzicie...
Pozdro...

Sorry kolego ale tu nie chodzi o żadne punkciki, tylko o wmiare rzetelną pomoc. Twoje wypowiedzi w tym temacie są w miare sensowne i zgodze się z nimi. Tylko niewiem kto dokładniej coś tu ściemnia, bo być może drugi kolega beno. Jak narazie to nie wypowiedział się w tym temacie konkretnie i na tema, a robi straszne OT.