Forum.VWGolf.pl

Mam problem z hamulcem ręcznym w Vw Jetta II z 91r. Oczywiście standardowa wersja ze szczękami. Jakiś czas temu wymieniłem na nowe szczęki i jakiś czas było ok ale po pewnym czasie hamulec trzeba było zaciągać coraz wyżej. Teraz brakło mi już gwintu aby naciągnąc go lepiej (praktycznie koła mi sie nie zatrzymają. Większa górka i po prostu samochód zaczyna sie przesuwać na zaciągnietym ręcznym). Rozebrałem koło ale niby wszystko jet ok. Linka jest zamocowana właściwie. Co to może być i jak sie mogę tego pozbyć. Brakło mi już pomysłów. Miałem już kupować nowe szczęki ale nie wiem czy to w czymś pomoże.

sprawdz samo regulatory to te kliniki naciagane sprezynka, pozniej popusc linke, i nacisnij mocno hamulec a niech druga osoba popuka w beben mlotkiem,powinny sie wtedy ulozyc. po calym zabiegu naciagnij jaszcze raz reczny. powinno byc ok

Zastanawiałem się czy czasem źle tego nie poskładałem, ale to w ogóle by chyba nie chodziło. Czy można się pomylić co do sposoby założenia samych sprężyn i samoregulatorów. Ma on z jednej strony taki "wypustek". Nie wiem teraz czy to dobrze poskładałem.

jak jakis czas bylo dobrze to raczej masz je dobrze zlozone, po prostu szczeki byly nowe sie dopiero teraz ulozyly a samo regulatory pewnie sie zawiesily, no chyba ze je odwrotnie wsadziles one powinny byc zalozone tym malym nitem do tylu

To chyba bedę musiał to sprawdzić czy to dobrze wsadziłem. Myśle jednak, że raczej ok. Czyli oprócz tych samoregulatorów to nic innego nie powinno być? Może sie zawiesiły. Wystarczy je tylko wbić do środka czy tzeba to wszystko na nowo rozbierać dla pewności?

nie musisz wszystkiego rozbierac, zrob tak jak mowilem i wszystko powinno byc spoks jak cos nie bedzie gralo to pisz

Ok! Na razie wielkie dzieki! Będę próbował. Jak coś to sie odezwę.