Mojego MK2 coś boli a ja nie wiem co POMÓŻCIE !!
: czw lut 23, 2006 22:03
A wiec tak zaczne od samego poczatku...
Pogoda deszczowa, mokro, wilgotno, temperatura na plusie
VW Golf 2 1.6 Diesel rocznik 90 automat
Wyruszyłem rano około godz. 9.00 zapaliłem machine i ujechałem jakies 20 km i wróciłem
Po godzince znów pojechałem zrobiłem 10 km zgasiłem autko na 10-15 minut i znów pojechałem kolejne 10 km i tak z 2 razy ...
Jak widzicie jazda typowo trybem miejskim krótkie odcinki, co chwila odpalanie autka...
Po dojechaniu do garażu, byłem może 20 minut odpalam samochodzik chodzi normalnie, odpalił za 1 strzałem bez problemu ujechałem może 50 metrów i zgasł i tak co chwila, co 20-50 metrów i gasł... i za kazdym razem palił już ciężko (często kręcił tak jak w zimę przy -15 stopniach) co mnie martwi... wyciągłem mu filtr powietrza okazało się był troszkę wilgotny miejscami mokry... autko gasło i gasło... cos było z obrotami, autko nie trzymało na biegu, na luzie chodził okej, tylko teraz pytanie zdarzyło mi się ale to może raz dwa, że jak włączyłem ssanie to się dławił telepało i gasł... dodam że silnik był nagrzany... czasami przekraczał połowę... ale to chyba zrozumiałe autko nie miało jak się chłodzić praktycznie wolna jazda i postój... po tych przygodach udało mi się dojechać do znajomego zostawiłem samochód i pojechałem busem do domu ... przyszedłem o 17... tak pod wieczór autko odpaliło po dłuższym kręceniu potem pogazowałem zgasiłem i odpalił normalnie dodam że autko stało dalej na deszczu pod chmurką od tego czasu chodził w miarę dobrze chociaż ostatnio znów się mi to przytrafiło... znów był problem ale po kilku razach chodził normalnie dzisiaj byłem w szkole zrobiłem 100 km i było okej zaś potem chciałem pojechać do sklepu i garazu silnik w miarę nagrzany był jeszcze i mi zgasł 2-3 razy a i tu pytanie bo odkryłem że jak gaśnie wystarczy że wrzucę na luz dodam gazu właczę bieg i dalej jadę i mi nie gaśnie...
Acha mam drugi problem... nie wiem co to jest jadąc z prędkością około 95-100 km/h i wyżej coś buczy z pod maski związane jest to z dodawaniem i ujmowaniem gazu dodam że to samo buczenie zdarza się jak dodaje leciutenko gazu na mniejszych predkosciach i przytrzymam pedał gazu w tej pozycji (leciutki gaZ) to dźwięk się nasila puszczenie gazu powoduje zmniejszenie lub/i całkowite ściszenie tego odgłosu... tak samo jest przy zdejmowaniu nogi z gazu slychac buczenie i przestaje i mam problem bo przy mniejszych prędkościach to jeszcze pykuś gorzej jak już jade powyżej 100 to wstyd normalnie auto tak hałasuje jak nigdy jadąc nim na a4 okolo 140 mniej hałasował niż teraz przy 100 pomożcie nie wiem co to za buczenie ale się nasila wraz ze wzrostem prędkości ale nie powiem idzie ściszyć to tylko potem puszczenie pedału gazu powoduje straszne buczenie tak samo dodanie gazu....
Nie wiem czy nie zamotałem dodam że autko przed okresem zimowym nie miało takich akcji kurde no mechanikiem nie jestem wiec sie na tym niestety nie znam pomozcie wszystkie propozycje mile widziane acha dodam że autko miało wymiane we wrześniu : wszystkie paski, filtry paliwa i powietrza, teraz tydzień temu wymieniłem filtr powietrza zas w styczniu filtr paliwa na nowy z podgrzewaczem, do tego uszczelka pod pokrywą zaworów, uszczelka pod miską olejową skrzyni biegów (wiem 1.6 diesel + automat = wiem co sie równa) ale ja chciem wygodę dodam że do tego wymieniałem oleje (silnik +skrzynia biegów) skrzynia poczyszczona...
Może to świece już jakaś nei łapie może wymienić palec i kopułkę no nie wiem gdzieś slyszałem ze w wilgotne dni jak kopulka i palec jest du... to autko moze miec takie objawy acha mam jeszcze taka cześć nie mam pojęcia co to jest
KOŁNIERZ WLEWAJĄCY TYŁ jak myślicie co to może być byłem w ASO i zlokalizowali takie cuś do wymiany (w ASO to pół rzeczy które podają są dobre no ale cóż może to to tak hałasuje)
PANOWIE I PANIE ... I KTO TAM JESZCZE PROSZĘ O POMOC...
wiecej info pod nr gg: 4464528
KAŻDEMU KTO POMOŻE... myśle że poskładam autko i się wybiorę na MajóVWkę... to wtedy wynagrodze...

Pogoda deszczowa, mokro, wilgotno, temperatura na plusie
VW Golf 2 1.6 Diesel rocznik 90 automat
Wyruszyłem rano około godz. 9.00 zapaliłem machine i ujechałem jakies 20 km i wróciłem
Po godzince znów pojechałem zrobiłem 10 km zgasiłem autko na 10-15 minut i znów pojechałem kolejne 10 km i tak z 2 razy ...
Jak widzicie jazda typowo trybem miejskim krótkie odcinki, co chwila odpalanie autka...
Po dojechaniu do garażu, byłem może 20 minut odpalam samochodzik chodzi normalnie, odpalił za 1 strzałem bez problemu ujechałem może 50 metrów i zgasł i tak co chwila, co 20-50 metrów i gasł... i za kazdym razem palił już ciężko (często kręcił tak jak w zimę przy -15 stopniach) co mnie martwi... wyciągłem mu filtr powietrza okazało się był troszkę wilgotny miejscami mokry... autko gasło i gasło... cos było z obrotami, autko nie trzymało na biegu, na luzie chodził okej, tylko teraz pytanie zdarzyło mi się ale to może raz dwa, że jak włączyłem ssanie to się dławił telepało i gasł... dodam że silnik był nagrzany... czasami przekraczał połowę... ale to chyba zrozumiałe autko nie miało jak się chłodzić praktycznie wolna jazda i postój... po tych przygodach udało mi się dojechać do znajomego zostawiłem samochód i pojechałem busem do domu ... przyszedłem o 17... tak pod wieczór autko odpaliło po dłuższym kręceniu potem pogazowałem zgasiłem i odpalił normalnie dodam że autko stało dalej na deszczu pod chmurką od tego czasu chodził w miarę dobrze chociaż ostatnio znów się mi to przytrafiło... znów był problem ale po kilku razach chodził normalnie dzisiaj byłem w szkole zrobiłem 100 km i było okej zaś potem chciałem pojechać do sklepu i garazu silnik w miarę nagrzany był jeszcze i mi zgasł 2-3 razy a i tu pytanie bo odkryłem że jak gaśnie wystarczy że wrzucę na luz dodam gazu właczę bieg i dalej jadę i mi nie gaśnie...
Acha mam drugi problem... nie wiem co to jest jadąc z prędkością około 95-100 km/h i wyżej coś buczy z pod maski związane jest to z dodawaniem i ujmowaniem gazu dodam że to samo buczenie zdarza się jak dodaje leciutenko gazu na mniejszych predkosciach i przytrzymam pedał gazu w tej pozycji (leciutki gaZ) to dźwięk się nasila puszczenie gazu powoduje zmniejszenie lub/i całkowite ściszenie tego odgłosu... tak samo jest przy zdejmowaniu nogi z gazu slychac buczenie i przestaje i mam problem bo przy mniejszych prędkościach to jeszcze pykuś gorzej jak już jade powyżej 100 to wstyd normalnie auto tak hałasuje jak nigdy jadąc nim na a4 okolo 140 mniej hałasował niż teraz przy 100 pomożcie nie wiem co to za buczenie ale się nasila wraz ze wzrostem prędkości ale nie powiem idzie ściszyć to tylko potem puszczenie pedału gazu powoduje straszne buczenie tak samo dodanie gazu....
Nie wiem czy nie zamotałem dodam że autko przed okresem zimowym nie miało takich akcji kurde no mechanikiem nie jestem wiec sie na tym niestety nie znam pomozcie wszystkie propozycje mile widziane acha dodam że autko miało wymiane we wrześniu : wszystkie paski, filtry paliwa i powietrza, teraz tydzień temu wymieniłem filtr powietrza zas w styczniu filtr paliwa na nowy z podgrzewaczem, do tego uszczelka pod pokrywą zaworów, uszczelka pod miską olejową skrzyni biegów (wiem 1.6 diesel + automat = wiem co sie równa) ale ja chciem wygodę dodam że do tego wymieniałem oleje (silnik +skrzynia biegów) skrzynia poczyszczona...
Może to świece już jakaś nei łapie może wymienić palec i kopułkę no nie wiem gdzieś slyszałem ze w wilgotne dni jak kopulka i palec jest du... to autko moze miec takie objawy acha mam jeszcze taka cześć nie mam pojęcia co to jest
KOŁNIERZ WLEWAJĄCY TYŁ jak myślicie co to może być byłem w ASO i zlokalizowali takie cuś do wymiany (w ASO to pół rzeczy które podają są dobre no ale cóż może to to tak hałasuje)
PANOWIE I PANIE ... I KTO TAM JESZCZE PROSZĘ O POMOC...
wiecej info pod nr gg: 4464528







