Strona 1 z 1

Golfik MK3 gaśnie w kałużach

: ndz lut 19, 2006 11:43
autor: hoyt34
Witam i proszę o pomoc , Od kilku dni miasto pokryło się wielkimi kałużami i po wjechaniu w takie wieksze kałuze mój golfik poprostu gaśnie . Proszę o jakiekolwiek rady i pomysły na rozwiązanie problemu . Podejżewam przewody ale będę wdzieczny za wszelkie podpowiedzi[/b]

: ndz lut 19, 2006 11:59
autor: andrus
Witam,
Najwidoczniej masz juz kable po wiekszym przebiegu badz gorszej jakosci.W powietrzu jest duzo wilgoci.Wystarczy odrobinke wody na uszkodzony kabel i juz sa klopoty.Ale ważna jest takze kopułka i palec.Moze sa nadpalone i bardzo reaguja na zmiany wilgotnosci.
A odpala Ci ciezko?Jesli tak to kable WN badz wlasnie kopulka.
Dobre kable do mk3 ok.100 zl kopulka z palcemok.300.Jaki masz silnik?

Pozdrawiam

: ndz lut 19, 2006 12:14
autor: Paweł NPI
Ja stawiam na kopułkę i palec rozdzielacza!! Mój kumpel miał to samo w polonezie... gdy nawet jechał za jakimś samochodem w deszcz to już wystarczało i samochód stawał!! Został wymieniony palec i kopułka i jest ok!!

: ndz lut 19, 2006 12:19
autor: inek01
hoyt34 pisze:Od kilku dni miasto pokryło się wielkimi kałużami i po wjechaniu w takie wieksze kałuze mój golfik poprostu gaśnie . Proszę o jakiekolwiek rady i pomysły na rozwiązanie problemu
Moze warto zainwestowac w oslone pod silnik...

: ndz lut 19, 2006 12:47
autor: misiek
mapewno zalewa Ci kopułkę i palec, być moze są już mocno wyeksploatowane i trzeba je będzie wymienić, tak jak pisze inek 01 mozna by załozyć osłonę - sprawdż co Cie taniej wyjdzie

: ndz lut 19, 2006 12:56
autor: inek01

: ndz lut 19, 2006 13:49
autor: hoyt34
Dzięki za rady , Najpierw sprubuję z kablami bo na zimno mam kłopoty z odpaleniem , jak trochę pochodzi to już jest wszystko ok i pali na dotyk . A co do osłon to niezły pomysł i pewnie się skuszę . Dzięki :mrgreen: