Strona 1 z 2

ELEKTRYKA!!! Dzieja mis ie jakies cuda!! :((((( MK1

: sob lut 18, 2006 20:46
autor: GPwariat
Witam!!!Ostanio zqczynam miec dosc mojej VW mk1 po tej zimie ciagle awarie!!! Mam dziwny objaw!!!Zaczela mi sie swiecic kontrolka z migaczy! tak lekko!!Gdy wlaczy sie migacz na wlaczonym zaplonie swieci mocniej ale nic niemruga ani migacz niezaswieci!!!Gdy wlacza awaryjne to dziala!!A najzabawniejsze jest to ze nieumiem wlaczyc silnika!!!Przyjechalem z budy normalnie!Podpiolem CD wszystko gralo i dzialalo i nagle zsie wszystko zje....lo!!!!Gdzie moglo mi sie zrobic takie zwarcie i czemu mi nieodpala!!!poszukam jesze tam gdziej est przerywacz z migaczy :(((((

: sob lut 18, 2006 21:21
autor: vwfun
a bezpieczniki sprawdziles??sprawdz to a poznij moze poruszaj delikatnie kablami bo czasami sie robia przerwy na przewodach

: sob lut 18, 2006 21:26
autor: Chomik
Dokładnie to samo miałem z kierukowskazami w MK II tak jak przedmówca poruszaj kabelkami i bezpiecznikami, u mnie pomogło!!

: sob lut 18, 2006 21:50
autor: TAZ
Odkręć skrzynkę bezpieczników i wyjmuj pojedynczo kostki z jej tyłu sprawdzając, które są zaśniedziałe bądź nadpalone. Z czasem styki śniedzieją. Innym sposobem jest sprawdzenie czy na przewodach bądź samej skrzynce nie ma śladów wody, bo skrzynka może być zamoczona. Na koniec wymień przekaźnik bo może padać i zwierać co niepotrzeba.

: sob lut 18, 2006 22:41
autor: GPwariat
Bezpiecznik sa OK!!Skrzynka sucha!!!Jest wewnatrz kabiny takze woda mi sie tam niedostaje : ) przekaznik ma czyste styki jak nowe!!Gdy go wyciagam wszystko jest OK!Ale czemu silnik dalej niechce odpalic!!!Dziwne jest to ze wszystko super dzialalo i nagle wszystko sie syplo!albo przekaznik jest walniety albo przed kablami z przekaznika robi mi sie zwarcie TYLKO ze awaryjne mi dzialaja to czmu niby przekaznik mialby byc popsuty

: ndz lut 19, 2006 00:10
autor: TAZ
Wymień jeszcze przełącznik od awaryjnych bo on też lubi się zepsuć i będą takie same objawy. Miałem to samo i dopiero wymiana przekaźnika i przełącznika pomogła.

: ndz lut 19, 2006 00:45
autor: CYBER
1. zwracam szczegolna uiwge na punkty podpiecia mas
2. zwracam jeszcze szczegolniejsza uwage na prawidlowe podpiecie kostki do pr zelacznika awaryjek -> kiedys rozpialem i zapomnialem ze inzynjierofie wymyslili glupki jedne wtyczke PLUS jeden swobodny dodatkowy kabelek przez ktory mi pol instalacji nie dzialalo. grrrr. czasem germanie maja lepsze pomysly niz ruscy ... a polak pozniej musi potrafic ...

pzdr

: ndz lut 19, 2006 00:54
autor: vwfun
dokladnie sprawdz masy i dobre podlaczenie przelacznik awaryjnych zapomnialem ze ja kiedys w moim mk1 tez tak walczylem :)

: ndz lut 19, 2006 02:02
autor: vvalker_mk2
Jeśli nie odpala to przyczyna może tkwić na szynie nr 15. To jest plus zza stacyjki. Wybadaj czy masz napiecie na cewce zapłonowej (zacisk 15). Mogło być tak, że przekaźnik od awaryjnych zwarcie zrobił, upaliło ci plusa na 15 i masz po jeżdzone. Bo tak patrząc na schemat nic innego mi do głowy nie przychodzi, no chyba, że masz makaron w instalacji. Wtedy to już tylko modlitwa i determinacja.... i kopanie do skutku.

: ndz lut 19, 2006 02:10
autor: pajakgdynia
Hmm..
Dokładnie takie same objawy mam.. z powodu alarmu..
Zielona diodka się "jarzy", silnik nie odpala. Włącz-wyłacz-otwórz-zamknij (i tym podobne kombinacje). Elektryk powiedział, że mam zaśniedziały "kluczyk" na syrenie..

: ndz lut 19, 2006 02:15
autor: CYBER
rownie dobrze mogl powiedizec ze nie masz atrybutow ... lueidze kurde maja pomysly. jesli alart z immobiliserem ma podawane zle lub trefne napiecie to sie beda cuda dziac. oprocz tego jest wiele innych pczyczyn. ale na litosc boska nie "zasniedzialy kluczyk w syrence" .... R.O.T.F.L

p.s. ciekawe co bym musialk napisc gdyby sie okazalo ze elektrykmialracje, nie?

: ndz lut 19, 2006 09:55
autor: GPwariat
musze sprawdzci to na tej szynie :) mozliwe ze cos tam siadlo!Przekaznik tez musze sprawdzic jak tylko to sprawdzam dam znac czy cos sie zminilo POZDR

[ Dodano: Nie Lut 19, 2006 16:12 ]
Przekaznik jest ok!Jutro sdprawdze puszka z bezpiecznikami

: ndz lut 19, 2006 22:11
autor: pajakgdynia
CYBER, Zaśniedziały nie kluczyk, tylko oczywiście zamek do wyłączania alarmu.. Szkoda, że nie zrozumiałeś..
I uwierz, jest to naprawdę mało przyjemne (bo ten alarm nie jest produkowany, trzeba wymieniać całość, syrena jest nierozbieralna, a "ręczne naprawianie" wymaga otwierania maski)
I niestety objawy są dokładnie takie same.. Może takie coś występuje nie tylko u mnie?

: pn lut 20, 2006 00:21
autor: CYBER
wierze ze to malo przyjemne. wogole problemy z autem naleza do kategorii malo przyjemnnych, a zle dzialajacy alarm potrafi doprowadzic do szewskiej pasji. cos o tym wiem ... a przyczyn moze byc niestety duzo. nie chce sie wypowiadac jednoznacznie czy medrkowac. z pewnoscia sa tu lepsi ode mnie elektronicy.

a zrozumialem ze zasniedizal kluczyk do wylaczania syrenki znajdujacy sie na syrence zeby nie wyla jak sie wypnie zasilanie (syrenka z wlasnym aku). tak zrozumialem. jesli zle - sorki.

pozdrawiam