Strona 1 z 2

[mk3] Głośne cykanie wtryskiwacza

: wt lut 14, 2006 21:17
autor: Piotro
Witam!
Pytanie napisalem juz w moim poprzednim poscie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=320536#320536
Ale po dodaniu tego pytania moj post nie przesunal sie na poczatek forum ... i nikt mi nie odpowiedzial.
Takze bardzo prosze o dalsza pomoc w powyzszym temacie.

: wt lut 14, 2006 21:34
autor: mi5iek84
u mnie też dość głośno cyka ale podobno tak ma być :bigok:

: wt lut 14, 2006 23:04
autor: Adamtd
a porównywałeś to cykanie z jakimś innym golfem, czy to tylko Twoje subiektywne odczucie?

: wt lut 14, 2006 23:59
autor: Piotro
niestety jest to tylko moje odczucie.
Jednak cykanie jest dominujacym dzwiekiem pod maska.
Myslicie ze te problemy z odpalaniem moga byc spowodowane wadliwa praca wtryskiwacza?

: śr lut 15, 2006 00:03
autor: Adamtd
Piotro pisze:Jednak cykanie jest dominujacym dzwiekiem pod maska.
I w związku z tym jeszcze jedno pytanko - masz pewnośc, że to wtryskiwacz, a nie no na ten przykład zawory?

: śr lut 15, 2006 00:07
autor: Piotro
tak mam pewnosc.
Przykladalem nawet ucho :)

: śr lut 15, 2006 00:29
autor: Artur79
Ja tez zastanawiałem sie czy z wtryskiwaczem jest wszytsko ok .... dzwiek jego jest najbardziej wtrazny podczas pracy silnika ... ale jak bylem u mechanika to spytalem i powiedzial zre to normalne ... czyli poprostu ma tak pykac ...

tak apropo co macie na mysli mowiac odapal od "dotkniecia " ?? tzn jak szybko ?? u mnie musi pokrecicz z 1-2 sek i odpala .... nieraz jak np go zgasze i szybko odpale to ledwo co drgnie rozrusznik i silnik wstaje .. zdazylo mi sie tak tez kilka razy jak byl zimny ... moze powinien tak zawsze ?? czy to normalne ze ta 1-2 sek kreci .... ??

: śr lut 15, 2006 00:40
autor: Michaell
Jeśli chodzi o wtryskiwacz chyba jak w każdym tak i u mnie tyka na wolnych obrotach słychać go bardzo dobrze widać tak ma być.

Co do odpalania mam dokładnie taką samą sytuację jeśli jest zimny(po nocy) chwilkę trzeba pokręcić, wystarczy żeby popracował chwilkę i pali od tzw. tyknięcia.

: śr lut 15, 2006 00:44
autor: Artur79
ale moj nawet jak jest cieply to chwilke musi przekrecic ... zadko kiedy lapie na tykniecie ... oczywiscie jak jest cieply to startuje duzo syzbciej ... moze niecala sek krecenia .. ale kilka razy pokazal ze mozna z tykniecia tzn odrazu ... zastanawiam sie nad uszczelka od wtryskiwacza .. podobno ona lubi padac .. ja jak zlape za ten plastik co nachodzi na wtrysk i poruszam to porusza sie caly wtryskiwacz ... u was tez ??

: śr lut 15, 2006 01:27
autor: Piotro
u mnie jak zapala to zapala po kilku obrotach (zimny silnik)
Ale moj problem polega na tym ze czasami (jak jest wilgotno) Auto w ogole nie zapala. Dopiero po jakims czasie (czasami kilka minut , ale ostatnio dwa dni) odpala jakby nigdy nic.

: śr lut 15, 2006 09:40
autor: Forester
Piotro pisze:u mnie jak zapala to zapala po kilku obrotach (zimny silnik)
Ale moj problem polega na tym ze czasami (jak jest wilgotno) Auto w ogole nie zapala. Dopiero po jakims czasie (czasami kilka minut , ale ostatnio dwa dni) odpala jakby nigdy nic.
u mnie tez cyka, mowili mi ze to popychacze, ale niedawno mialem wymieniane i wciaz cyka, nie jestem pewien czy tak samo ale ten dzwiek, ktory jes teraz to napewno "cykanie"

[ Dodano: Sro Lut 15, 2006 08:41 ]
a jak odroznic dziek popychacza od wtryskiwacza? (ale nazwy... :helm: )

: śr lut 15, 2006 09:45
autor: ćwikła
u mnie zaczał cykac po załozeniu gazu...przed było wsio oki...u brata w toledo 1,6 nic nie cyka...słychac tylko szum paska klinowego..bylem u mechanika i tez mówił ze to norma......a jak mu powiedzialem ze wczesniej nie cykał to on naq to ze moze to przez mikser...ale ja sie tym nie przejmuje bo autko chodzi mi idealnie zarówno na lpg jak i na benie!!!

: śr lut 15, 2006 12:21
autor: Piotro
dzisiaj zerknalem na wtryskiwacz i wydaje sie ze dziala normalnie. Na przepustnicy widac ze jest wilgotna, jak sie nagle posci gaz strumien zostaje po chwili urwany. Takze chyba jest ok.

Macie moze jeszcze jakies pomysly co moze byc powodem naglych problemow z odpalaniem?
Dodam jeszcze ze od pewnego czasu niekiedy golf mial jakby problemy z przyspieszaniem. Czasami bylo czuc takie delikatne przerwy w przyszpieszaniu.

Czy ktos wie co to moze byc?

: śr lut 15, 2006 12:32
autor: pkirylcz
ćwikła pisze:u mnie zaczał cykac po załozeniu gazu...przed było wsio oki...u brata w toledo 1,6 nic nie cyka...słychac tylko szum paska klinowego..bylem u mechanika i tez mówił ze to norma......a jak mu powiedzialem ze wczesniej nie cykał to on naq to ze moze to przez mikser...ale ja sie tym nie przejmuje bo autko chodzi mi idealnie zarówno na lpg jak i na benie!!!
Ty akurat cwikla masz na wtryskiwaczach paliwa gaz. Ja mam na wielopunkcie, to mam dodatkowe wtryski, i te gazowe sa glosniejsze. Nie wiem jednak w czym to wam przeszkadza.

Jezdze teraz nowka Polo 1.2 12V (500km ma przejechane, 400 moje :) , ale maszyna :rotfl: ) i jak utrzymuje obroty i nagle mu depne, to tez slychac cykanie az w srodku auta.

[ Dodano: Sro Lut 15, 2006 11:32 ]
A jak go odpalam, to sie zawsze zastanawiam, czy mam disla, czy benzyne. Dziwny dzwiek wydaje.