Strona 1 z 1

[mk3] zgasł i nie chce odpalic...

: sob lut 11, 2006 11:40
autor: drill
Witam

Samochod stal pod chmurka od wtorkowego wieczoru czyli jakies 3,5 doby.... Dzis rano odpalam go, wszedl na obroty i zdechl... Drugi raz to samo... Za trzecim razem podtrzymalem obroty uzywajac pedalu gazu i pozniej normalnie chodzil na biegu jalowym... W tym czasie go odsniezalem... Juz w zasadzie koncze i nagle "blech blech..." zgasl... Rozlaczam stacyjke, zalaczam, kontrolki gasna i krece rozrusznikiem... Nic... Rozrusznik kreci jak nalezy ale nie moge odpalic silnika... Co sie stalo? Za 45min kiedy samochod "ochlonal" sprobowalem ponownie i dalej to samo... Nie chcialem za dlugo krecic rozrusznikiem bo "skonczy" mi sie akumulator... Jakies sugestie? Dzis wieczorem postaram sie pokazac to znajomemu mechanikowi - moze cos poradzi.

Moze to wina "zalania" komory silnika woda z roztopow? Podczas ostatniej jazdy we wtorek na ulicach bylo duuuzo wody i na pewno sporo dostalo sie od spodu do silnika... Moze cos z kopulka?

Poratujcie :)

: sob lut 11, 2006 11:54
autor: GRIsha
Wysusz kopułkę i palec rozdzielacza. Sprawdz, jak już odpali, czy nie widać iskrzenia w okolicach cewki i przewodów wn. Najlepiej ostawić go na czas sprawdzania do jakiegoś garażu. Powodzenia

: sob lut 11, 2006 12:11
autor: drill
Nie mam mozliwosci postawienia go w garazu... Z reszta trzaba by go bylo dopchac tam ;) Jaki moze byc koszt nowej kopulki i przewodow wn do tego silnika (wiem, ze jakis czas temu mial juz z problem z kopulka) ?

pzdr
drill

: sob lut 11, 2006 12:25
autor: GRIsha
Kopułka ok 30 zł, palec ok 17 zł. Przewody zostaw na koniec, chyba, że widać choinkę. Koszt ok 200 zł :/

: sob lut 11, 2006 12:31
autor: drill
OK, dzieki. Pochwale sie dzis wieczorem co tam wyszlo...

[ Dodano: 11-02-2006, 16:16 ]
kopulka i palec sa ok. jest iskra... no i przy okazji sie akumulator skonczyl od krecenia...


moze swiece?

chyba bede musial sie nauczyc jazdy na holu...


pzdr
drill

: ndz lut 12, 2006 03:06
autor: rafekde
ja to zawsze pisze bo mi to padło i podobne objawy, sprawdź czujnik halla :)

on się potrafi stawiać jak się no trochu nagrzeje potem przejdzie przez jakąś temperature i znów działa, taka bestyja :)

______________pozdrawiam