Strona 1 z 2
[b2]odpalanie zimnego diesla
: pt lut 10, 2006 23:43
autor: piopio
Mam takie pytanie.
Mam audi 80 B2 1,6 d
Gdy odpalam zimny silnik to podgrzewam swiece wyciagam ssanie i odpalam,ale jak go gazem nie potrzymam chwile na obrotach to mi zgasnie.Cieply odpala dobrze.
Co moze byc tego przyczna?Silnik mial szlifowana glowice i jest nowy blok a pierscienie sa na dotarciu.
Wydaje mi sie ze na zimno ma on za male obroty,a jak jest rozgrzany to ma wieksze.
Podczas wyciagania ssania na chodzacym silniku jest niewielka roznica w pracy silnika w porownaniu gdy ssanie jest wcisniete.
Czy to cos powaznego.Moze zaplon?
Prosze o pomoc?
Pozdrawiam
Piotrek
: pt lut 10, 2006 23:46
autor: Fox_00
to raczej jest normalne...
Silniki Diesla
Uruchamianie zimnego silnika
Silnik jest wyposażony w świece żarowe. Niezbędny czas żarzenia wskazuje lampka kontrolna sprężona ze wskaźnikiem temperatury płynu chłodzącego.
Start zimnego silnika jest ułatwiony przez tzw. „przyśpieszacz” wbudowany w pompę wtryskową. Przyśpieszacz włącza się i wyłącza ciągłem umieszczonym z lewej strony kolumny kierownicy. Cięgnem przyśpieszacza można również podnosić wysokość obrotów silnika na biegu jałowym.
• Cięgło przyspieszacza wyciągnąć do oporu przed startem przy temperaturze zewnętrznej do -15OC.
Przy jeszcze niższych temperaturach powinno się włączyć przyśpieszacz dopiero w trakcie uruchamiania.
• Kluczyk w stacyjce ustawić w pozycji 2 – zapala się lampka kontrolna żarzenia. Lampka gaśnie po osiągnięciu temperatury zapłonu.
W czasie żarzenia należy wyłączyć wszystkie odbiorniki prądu – obciążają one niepotrzebnie akumulator.
• Natychmiast po zgaśnięciu lampki żarzenia uruchomić silnik.
W czasie uruchamiania silnika bez turbosprężarki nie naciskać pedału gazu. W samochodach z silnikiem Turbo-Diesel wcisnąć pedał gazu do 1/3 zakresu. Jeżeli praca silnika jest nieregularna, przerywana, w trakcie uruchamiania należy przytrzymać kluczyk jeszcze chwilę w pozycji 3 (najwyżej 30 sekund) dopóki silnik nie zacznie pracować własną siłą, bez pomocy rozrusznika.
Jeżeli mimo tego nie udało się uruchomić silnika, należy zrobić pauzę na ok. 30 sekund, po czym włączyć żarzenie i ponowić próbę startu.
Jeżeli nie udało się i tym razem, można sprawdzić bezpiecznik żarzenia czy nie jest stopiony
• Po uruchomieniu silnika wsunąć cięgno przyspieszacza do takiego położenia, żeby silnik pracował na możliwie niskich obrotach z małą wibracją.
Uruchamianie ciepłego silnika
• Jeżeli lampka kontrolna żarzenia nie pali się można natychmiast uruchomić silnik. Nie posługiwać się przyspieszaczem i nie dawać gazu.
: pt lut 10, 2006 23:52
autor: r30q
Dokladnie tak, przy mniejszych temp. od -15C czesto brak "ssania" ułatwia rozruch, no i oczywiscie bez gazu bo silnik sam sobie poradzi
: pt lut 10, 2006 23:53
autor: Fox_00
I wszystko jasne
: sob lut 11, 2006 00:08
autor: zaprzal
może być też tak, że się lekko zapowietrza lub wszystkie 4 świece nie są w 100% sprawne. Wcale nie powinno być tak, że po odpaleniu trzeba deptać na gaz. Ma odpalić i pracować. Poza tym większość tych starych diesli odpala bez wyciągnietego przyspiesznika zaplonu, dopiero jak silnik załapie to w niektórych trzeba wyciągnąć żeby równo pracował. NIE MA REGUŁY, każdy silnik inaczej reaguje i wymaga innej "procedury startowej"
: sob lut 11, 2006 00:20
autor: piopio
A to ze pierscienie sie docieraja to nie ma nic wspolnego?
A zaplon?
: sob lut 11, 2006 00:22
autor: Fox_00
Wg mnie jest wszystko w porządku...
Pierścienie nic nie mają wspólnego...
Każdy Diesel tak ma
: sob lut 11, 2006 00:23
autor: r30q
a czy dymi Ci na jakis konkretny kolor przy zapalaniu, bo moze jest zle ustawiony
: sob lut 11, 2006 00:25
autor: piopio
nie dymi mocno.raczej na szaro.
Dziwi mnie to ze zimny ma mniejsze obroty,a jak jest cieply to szybsze.
Moze to ssanie mozna wyregulowa?
[ Dodano: Pią Lut 10, 2006 23:26 ]
jak zadymi to na czarno
: sob lut 11, 2006 00:31
autor: TaOa
Dziwi mnie to ze zimny ma mniejsze obroty,a jak jest cieply to szybsze.
Hmm mi się to wydawało normalne
: sob lut 11, 2006 00:34
autor: piopio
Ale dzis jak odpalalem bylo -5*C i podgrzalem raz swiece zapalil i troche przygazowalem a jak puscilem gaz to zgasl.odpalilem jescze raz i potrzymalem na obrotach chwile i dobrze zaczal chodzic
: sob lut 11, 2006 06:24
autor: fend18
ja tam zawsze czekam az bedzie to "cykniecie" i sterownik sam wylaczy bo ta kontrolka zgasnie a swiece jeszcze chwile pozniej grzeja i dopoki nie slychac takiego cykniecia nie odpalam na wiekszych mrozach
: sob lut 11, 2006 08:49
autor: piopio
Rozmumiem,ja to jeszcze przekrecam lekko kluczyk az do momentu az pstryknie,to bodobno tez cos daje.
u mnie swiece grzeje dosyc krotko bo jakies 10 sekund.
Czy reguluje sie jakos obroty biegu jalowego?
Bo zaplon to tylko pompa?
[ Dodano: Sob Lut 11, 2006 07:55 ]
Wydaje mi sie ze ma zbyt male obroty biegu jalowego na zimnym silniku.
Jak sie reguluje obroty?Pompa tez?
: sob lut 11, 2006 09:54
autor: zaprzal
piopio, zobacz po odpaleniu czy masz pecherzyki powietrza w weżyku z paliwem który idzie do pompy.. dawno sprawdzałeś świece żarowe?