Forum.VWGolf.pl

mam 3 małe problemy a mianowice:

1)nie działaja mi spryskiwacze.dysze sa dobre,przewody tez.sprawdzałem voltomierzem kostke i płynie w niej prad 11,8 chyba ale płynie.myslałem ze to silniczek co zasysa płyn ze zbiorniczka ale podłaczyem go na krutko do akumulatora i smiga jak szalony!
ale gdy pociagne do siebie manetke i powinien psikac to nic sie nie dzieje!?dla czego? i jak to naprawic!?dodam iz wszystko działało ale jakis czas temu zmieniałem zbiorniczek na nowszy i ładniejszy kolor i od tamtej porsy to sie zesrało i nie działa.nie zmieniałem nic poza samym zbiorniczkiem ani nic nie ruszałem.uszkodzic tez niczego chyba nie uszkodziłem nawet niechcacy
2)klakson nie działa.kupiłem klaksony od GTI.i nie daja dzwieku.i tez gdy podłacze na krotko do akumulatora to daja ostro czadu.stary klakson działał normalnie tylko w zwykłej kierze,w sportowej nie wiem czemu ale nie trabi ani jeden ani drugi klakson.jak to naprawic?!
3)nieswieci mi drogowymi prawa lampa(patrzac od przodu auta)lewa normalnie.oba reflektory swieca dobrze ale jak tylko zapale drogowe to w tym prawym pali sie tylko postojowka.
mk2, poczatek 87 roku, diesel, CL
bede wdzieczny za wszelkie sugestie i podpowiedzi
Pozdrawiam

witam!! Co do pierwszego u mnie tez niby nie działały spryskiwacze.Okazało sie że przewód od zbiorniczka ten co plyn przez niego idzie sie zalamał i nie dochodził płyn jedno załamanie miałem za zbiorniczkiem a drugie przy zawiasie maski. Tam jest taka zapinka i odczepila sie sie w tym miejscu załamalo.
Co do reszty to moge powiedziec ze może gdzies przerwa jest albo może ten przycisk klaksonu a światła to nie wiem może jakies zwarcie. Ale poczekaj niech inni sie wypowiedzą pewnie cos poradzą
Pozdrawiam.
Marek

nie to nie załamanie,bo wsadziłem nowe wezyki do silniczka tego co zasysa płyn a go troche zanuzyłem w płynie w misce i tez nic(a go podłaczyłem do kostki tak jak powinno byc)
a co do klaksonu to koles ma identyko podłaczone i tez ma taka sport kiere jak ja tylko ze ma GTI i u niego normalnie trabi.pomuzcie chłopaki bo wkurza mnie to juz,tak dawno na nikogo nie trabiłem a tak bardzo chce! a szybe musze stawac i polewac woda z butelki wiocha jak nic

a moze porostu styki w manetce szwankuja

Co do spryskiwaczy to tez mialem taki problem i okazalo sie ze to styki w manetce. Jednym slowem pilniczek i czyszczenie. Mozna je tez lekko dogiac. Tylko z czuciem. A co do klaksonow moze po prostu bezpiecznik nie wytrzymuje 2 na raz. A co do reflektorow to jesli zarowka jest ok i bezpiecznik tez (bo do lewej i prawej sa odzielne) to sprobuj przy okazji czyszczenia stykow spryskiwacza wyczyscic tez od przelacznika swiatel. Pozdrawiam

Spryskiwacze - podejrzany wyłącznik pod kierą.
Światła - dwie możliwości 1 bezpiecznik, 2 żarówka ( jeśli spaliło się włókno od długich to tak własnie to wyglada)

co do spryskow to po sciagnieciu manetek od spodu powinienes miec taka mala miedziana przelotowke o ile sie nie myle to chyba z prawej strony jak patrzysz z gory na te manetki tzn normalnie wyczysc ja i sprawdz czy dochodzi do masy tzn do miejsca w ktorym manetki zostaja przykrecone powinny dzialac jezeli nie to zrob tak jak koledzy wyzej mowili odegnij i przeczysc styki. Co do klaksona moze byc podobny problem poprostu masa gdzies nie dochodzi i przez to ci nie dziala klakson. W ostatnim problemi tzn z halogenami stawiam na zarowke. Mam nadzieje ze pomogle POZDRO!!!

a wiec tak:
dzieki za rady wszystkie jutro sprawdze.zarowka w swiatłach głownych (bo o nich mowa)na bank jest dobra.koles ruszał ostatnio tam a ja pstrykałem długimi i czasem sie swieciła! co do manetek to bardzo mozliwe ze styki bo zmieniałem je(manetki) rok temu na szerokie bo miałem waskie.mozliwe ze sie tam zabrudziło.wyglada to tak ze jak pociagne do siebie manetke to wycieraczki reaguja i smigaja po szybie normalnie (w trybie tym czasowym "spryskiwaczkowym:-)"tylko ze nie leci płyn ze spryskiwaczy(dysz)