Forum.VWGolf.pl

Witam. Od około 2 tygodni zauważyłem przy porannym uruchamianiu silnika, że strasznie mi kopci:( Jednocześnie w tempie ekspresowym znika mi olej z silnika! Zapytam wprost: czy mój silnik juz "umiera"? (ma już ok. 250 tys.km) Jakby co to na szczęście mam w zanadrzu drugi silnik (o tej samej pojemności-1.3) o przebiegu ok.130 tys.km. Jeżeli poradzicie mi podmiankę to mam drugie pytanko: ile by mnie tak mniej więcej kosztowała taka "operacja"?

Myślę, że mogą to być uszczelniecze zaworów. Mój tata w 1981 w mk1 1.5 miał podobny prablem, palił 1 L na 100 km. Po wymianie tych uszczelniaczy nic już nie palił. Wymieniał to własnoręcznie.

Tak samo stwierdził mój znajomy mechanik po tym jak zobaczył ten dym i dowiedział się o tym oleju z silnika...a ile mogą kosztować te uszczelniacze zaworów?

Uszczelniacze zaworów kosztują kilka(kilkanaście) zł od sztuki + robocizna, a wymiana silnika (w szczecinie) 200-400zł.Kiedyś miałem podobny problem jednak okazało sie ,że to pierścionki i 1000zł poszło na mały remoncik ale teraz jest ok.(przejechałem 12 tys. kilometrów i spokój z dolewaniem oleju-oczywiście wymiana była a stan sie kontroluje )

Uszczelniacze to koszt 12 zł za 8 sztuk

Dym jak u trabanta albo syrenki to olej w paliwie

Sprawdż czy tez nieucieka Ci woda ze zboiorniczka od plynu do chłodnicy być moze uszczelka pod głowicą strzeliła

biały dym to chyba para wodna ,a na niebiesko to chyba byłby olej

Jak jest zimno to zawsze jest biały dymek bo to para wodna a jak w plusie i dymi to musi znikać płyn ze zbiorniczka wyrównawczego z układu chłodzenia czyli na 99% uszczelka pod głowicą a jak na niebiesko dymi i daje nogę olej s silnika to najprawdopodobniej uszczelniacze zaworów no i mogą też być pierścienie ,jednym słowem czas pogrzebać w serduszu autka.