Strona 1 z 1

problem z mk3

: sob lut 04, 2006 20:11
autor: r5badkiller
Witajcie forumowicze :pub:
Mojego mk3 trapi jakaś "choroba" :grin: otóż...hmmm... nie wiem od czego zacząć aby był pokoleji i zeby ktoś to zrozumiał co napisze...no cóż spróbujem :grin: zaczynam moje wypracowanie :hmm: :

A więc chcodzi o odpalanie a właściwie jak juz odpali to tak odpalam go...juz działa i tak wiadaomo że na początku chcodzi na ssaniu (prwada?) to ma wyższe obroty ok i jak juz przestaje ssać to schdzi do takich jak mają być a u mnie jest tak że jak zejdzie z ssania to znowu za chiwle znowu wraca a przynajnej mi sie tak wyadaje :grin: dziś odpaliłem zostawiiłem zeby sobie chodził a i sobie troche śniegu odgarniałem koło garażu i tak słucham zaczyna gazować myśle sobie co przejdzie mnie czy co :grin: no i tak co chwile jak by ktoś nim gazował i przestawał...dobra to po pierwsze ! po drugie wyjechałem z grażu i jak gazowałem to słyszałem dziwne jak by przeskakiwanie czy cuś takiego wq kabinie przewanie koło włonczika świateł(były zgaszone i nie włanczałem) i to nie piwerszy raz tesz jak jechałem to nie raz i mi świtała mrugały jak to przeskakiwało , szczlało jak by jkiś przekaźnik i to tak na marginesie i jak mi tak przeskakiwało to task samo obroty równoczesnie z tym były niestabilne ok i dalej wiechałem spowrotem do garażu zgasiłem i juz nie odpalił nie wiem może świece zalewa albo coś ze ssaniem i nie działa tak jak ma albo przkaźniki nie wiem nie łączą czy co i przez to te problemy.... :otepienie: jeszcze jedno kiedys przyejchałem ok 200m do sklepu i troche mu gazwoałem bo był zimny i nie chciałem zeby mi pod skalepem zgas i nie odpalił ale to nie pomogło zaczeło nim siepać ja mu gazwałem a on i tak zgasł i po ptokach no to by było na tyle :?

troszku sie opisałem ale myślę ze mi ktoś pomoże :grin:
pozdrooo :pub:

: sob lut 04, 2006 20:19
autor: misiek
mogę się myliś ale chyba Ci krokowy padł, poszukaj dobrze u ludzików co mają mk3 do Ci napewno pomogą(a najlepiej to uzyj opcji szukaj - prawy góry róg strony tam jest guzik "szukaj" - napewno coś tam znajdziesz)

: sob lut 04, 2006 20:23
autor: Tomasz Żaguń
Dobrze gada misiek10111 !!!

: sob lut 04, 2006 20:31
autor: Adamtd
Tak dla ścisłości - ssanie (czyli urządzenie rozruchowe) jest przy gaźniku - Ty na wtrysku dostajesz tylko dawke rozruchową.
Faktycznie mógł Ci paść silnik krokowy, albo któryś czujnik temperatury padł. Może na początek podłaczysz go do komputera czy jakieś błędy nie wyskakują.

: sob lut 04, 2006 20:32
autor: r5badkiller
ok bez nerwów pacze cały czas ale nie ma nic konkretnie

: sob lut 04, 2006 20:59
autor: Paweł Marek
mruganie świateł do tego nie pasuje nie sądzicie? Chyba że chodzi tylko o niewielkie ich przygasanie?

: sob lut 04, 2006 22:10
autor: Tomasz Żaguń
Może miec pare defektów niezwiązanych ze sobą tak też może być

: sob lut 04, 2006 23:41
autor: r5badkiller
owszem to mogą byc dwie rożne rzeczy ale tesz tak nie powinno byc mooże jakieś przekaźniki bo to przewazne szczela czy przeskauje tam gdzie włonczniki od swiateł przyjnamniej z tamtąd słychać :crazy:

: sob lut 04, 2006 23:51
autor: Paweł Marek
to akurat pewnie słychać ze skrzynki z przekaźnikami bo jest pod włącznikiem