Strona 1 z 1

[mk3] silnik 2.0 2E > co zrobic z filtre powietrza?

: sob lut 04, 2006 13:29
autor: Lukbro
chcialem uzyskac Wasze opinie nt takiego problemu:

czeka mnie wymiana filtru powietrza w mk3 2.0 2E i mam takie opcje:

- nowy filtr
- wkladka
- stozkowy filtr

co bedzie najlepsze?
autkiem jezdze na codzien i nie zalezy mi na wzroscie mocy, nie chce tez aby zaczal wiecej palic dla 2PS :)

co polecacie i dlaczego ?

: sob lut 04, 2006 13:35
autor: Paweł Marek
Lukbro pisze:ezdze na codzien i nie zalezy mi na wzroscie mocy
to sam sobie odpowiedziałeś. Standardowy filtr i tyle.

: sob lut 04, 2006 13:44
autor: Dragon
Ale jednocześnie spalanie nie wzrasta. Sportowe filtry, czy to wkładka czy stożek charakteryzują się zmniejszonym oporem filtrowanego powietrza, tyle że stożek nie jest obudowany więc powietrze ma nieograniczony dostęp do niego. W takich przypadkach oczywiście błędem jest liczyć na drastyczny przyrost mocy, jednak odczuwalnie poprawia się kultura pracy silnika i jego elastyczność.

: sob lut 04, 2006 13:53
autor: Paweł Marek
dragon5555 pisze:odczuwalnie poprawia się kultura
pod pewnymi warunkami i wcale niekoniecznie. Dolot jest obliczony na określone opory i długość i bez innych ingerencji niewiele to może dać, lub np właśnie pogorszyć harmonijne wchodzenie na obroty. Poza tym są jednak wątpliwości co do skuteczności oczyszczania powietrza przez takie filtry. Niech każdy robi jak uważa, ale np ja zamierzam autem zrobić z 500 000km i wzrost mocy takimi środkami mnie nie interesuje. POza tym jest dział tuningu. Ogólnie bym stwierdził że albo staramy sie poprawić osiągi i robimy to kompleksowo i porządnie, ale zostawiamy "fabrykę".

: sob lut 04, 2006 14:07
autor: Dragon
Paweł Marek pisze:dragon5555 napisał/a:
odczuwalnie poprawia się kultura

pod pewnymi warunkami i wcale niekoniecznie
Odczuwalnie, jednak nie mam na myśli drastycznie. Długość dolotów się nie zmienia więc nie ma ingerencji w obliczony fabrycznie układ. Inna sprawa jest gdy zmienimy miejsce mocowania filtra, wtedy może być lepiej lub gorzej.