Forum.VWGolf.pl

nie wiem co to jest ptzy hamowaniu strasznie hucza mi tylne hamulce(tarcze) klocki ogladalem z miesiac temu i byly niewiele zuzyte
w czym moze tkwic problem

hm...byc moze to zabrzmi glupio ale moze poprostu dostal sie syf,piachu teraz pelno i sie dostalo na okladziny,tak glucho wyja.Moze nie jezdziles kilka dni,czasem jak stoi tez lubia powyc.Ale to sie wytrze z czasem i bedzie ok.Moze poprostu pod wplywem temp.metal sie kurczy niby to minimalne sa wartosci i przewidziane sa tolerancje ale wiadomo?:/Ale wyja oba regularnie?
Ja mialem kiedys tak ze zalozylem nowka sztuka klocki lepszej jakosci i po 2 miechach latem wybralem sie polna zapiaszczona droga i jak wyc zaczelo to chyba z tydzien,odpowietrzenie hamulcow i przedmuchanie duzo nie dalo okladzin.
A i klocki to nie wszystko moze tarcze maja juz swoje.
pozdrawiam

Ja mam coś takiego że tylne bębny huczą jak są zimne np rano. Jak chwilę pojadę pare zary przyhamuję to wszystko wraca do normy. Czyżby szczęki do wymiany?

A zawsze Ci tak huczało czy od jakiegoś czasu? Bo to może byc taki urok materiałów z jakich masz okładziny

tez to mialem, przetoczytlem tarcze i nic to nie dalo, zmienilem na inne tarcze bo myslalem ze te stare moze byly przegrzane ale znow nic nie dalo, wymienilem klocki i wsyztsko sie uspokoimlo

Ostatnio przez jakiś miesiąc jak zima złapała. Dlatego myślę że to już czas...

zrobilo sie tak w grudniu huczalo jedno kolo(a raczej tarło niejednostajnie jakby tarcza byla krzywa) potem sie uspokoilo i znowu zaczelo teraz na 2 kola dzwiek jest taki jakby nie bylo klockow i po wcisniecieu hamulca trze i dzwiek jest ciągły i dzieje sie tak od rana do wieczora ile bym nie jezdził i z jakiej predkosci bym nie hamowal

zajac, a sprawdzałeś czy koła się grzeją? Może tłoczek nie odbija i trze? Rozpędź auto i jedź aż samo się zatrzyma, wtedy dotknij ręka i będziesz wiedział.

wczoraj wlasnie cos takiego sprawdzalem ale nawet po hamowaniu mozna praktycznie dotknac tarczy i sie nie oparzyc
a moze sie klocki zje..ly stracily wlasciwosci czy cos w tym stylu bo tarcze nie sa zjechane nie maja rantow ani rys

sprawdż klocki jeszcze raz bo być może odkleiły Ci się okładziny od nich( mi ze starości tak sie porobiło - na jednym komplecie jeżdziłem 5 lat i jeżdził bym dłuzej ale sie rozkleiły) i tak szura

no problem sie rozwiazal nie wiem dlaczego ale wewnetrzne klocki starly sie do blachy a zewnetrzne maja znikome slady zuzycia czy to normalne jest??

zajac pisze:czy to normalne jest??

To jest normalne, ale przy nieprawidłowo działającym zacisku hamulcowym. Rozbierz zacisk, wyczyść dokładnie, sprawdź czy nie jest gdzieś wytarty, uszkodzony - poskładaj i obserwuj co sie będzie działo

zajac pisze:zuzycia czy to normalne jest??

to oznacza ża siodło ci się nie przesuwa prawidłowo w lewo i prawo i hamulec działa bardziej od str. tłoka

[ Dodano: 06-02-04, 08:54 ]
trzeba rozebrać i przeczyścić prowadzenia po których przesuwa się siodło

mam podobny problem w moim golfie II 1,6 PN ostatnio podczas jazdy usłyszalem dziwny nieprzyjemny metaliczny chalas dobiegający z tylnego prawego bebna puźniej cos puknelo i przestalo
bebny byly sprawdzane wszystko wyglada ok okladziny dobre itd. zlozone w calosc przez jakis czas spokoj i znowu (metaliczny szum pykniecie i spokoj )
odglos ten jest slyszalny bardziej podczas skretu (w jedna slychac w 2ga nie)
nie bedzie to lozysko bo juz mialem padniete z jednej strony i wiem jaki efekt daje
HELP co to moze byc ??