Strona 1 z 1

Jaki olej do MK2 1,6 benz ???

: czw lut 02, 2006 06:02
autor: as80
Witam moze mi ktos pomoc? potrzebuje informacji jaki moge wlac olej i co bedzie lepsze polsyntetyk czy mineral? wymieniam teraz uszczelki w silniku i kolega mechanik twierdzi ze jesli mam chydraulike w zaworach to polsyntetyk powinienem, tylko ze ja mu wczesniej wlalem minerala i tak jezdzil z rok a wczesniej to niewiem na czym zanim go kupilem. help me.
samochod MK2 1,6 benz+gaz rocznik 89

: czw lut 02, 2006 07:44
autor: bodzio_j
Bezpieczniej będzie zalać dobrym minerałem, tym bardziej, że przebiego to raczej ma spory i zalewałeś go już minerałem.

[ Dodano: Czw Lut 02, 2006 06:45 ]
MOBIL 15W40

: czw lut 02, 2006 09:15
autor: lolo_golf
Zalej mineral Mobil 15W40 , ewentualnie ten 10W40-zalezy jaki masz przebieg :hmm:

: czw lut 02, 2006 09:21
autor: koolio
mój rf ma przejechane (chyba) 190 tys i leje mu Midland 10/40 ani kapke przez caly rok nie dolewam, po roku jak go zlewam do baniaka ma jeszcze ladny kolor.

: czw lut 02, 2006 18:53
autor: as80
no wiec zrobilem tak: zalalem midland 10w40 polsyntetyk poniewaz mechanik stwierdzil ze dla tego silnika z chydraulicznymi zaworami nie mozna lac mineralnego bo beda klekotac zawory (klekotaly chwile po odpaleniu zawsze) a teraz jeszcze niewiem czy to przeszlo, okaze sie rano bo to na zimnym silniku tak bylo. dzieki za pomoc

: czw lut 02, 2006 19:12
autor: sergio77sarad
witaj niewiem co to za mechanik Ci doradza ale jest z regoly taka zasada ze smochod po przebiegu 200 tys km powinien smyrac na mineralce i niewazne ze ma hyrauliczna regulacje zaworow (a i przy wiekzych przebiegach mineralka pomaga bo jest ciut gesciejsza).wczesniej mialem golfa 2 1.6TD silnik JR(zajebisty i bezawaryjny i bardzo oszczedny wozek) z 87 r kupilem go w niemczech od pierwszego wlasciciela mial przejechane niecale 140tys. i odrazu lalem mu mineralke byl to olej SHELL RIMULA SUPER 15w40 (tylko wymienialem go co 5tys.)i powiem Ci ze po 2,5 roku nakrecilem nim 120tys. i do silnika nie zagladalem sprzedalem go z przebiegiem 260tys koledze bylo to jakies 1,5roku temu a on jezdzi nim po dzis dzien i nawet chmurki nie puszcza jak zanim czasem jade powiem Ci ze teraz mam mk3 1.8 i niejestem tak zadowolony jak z tamtego wiec niewazny jest olej tylko stan pojazdu i termin wymiany oleju(zawsze z filtrem)to naprawde przedluza zywotnosc poleca SHELL RIMULA pozdrawiam

: czw lut 02, 2006 19:43
autor: piter_s
witam.
no jeszcze by półsyntetyka zalał.
tak po 200tyś dopiero minerał.
te silniczki robia naprawde duże przebiegi.

: czw lut 02, 2006 20:06
autor: bodzio_j
as80 pisze:no wiec zrobilem tak: zalalem midland 10w40 polsyntetyk poniewaz mechanik stwierdzil ze dla tego silnika z chydraulicznymi zaworami nie mozna lac mineralnego bo beda klekotac zawory
Nie wiem od kiedy produkowane są półsyntetyki, ale w moim glfie z 1989r jest hydrauliczna reg. zaw. Sądzę, że początkowo jeździł na mineralu, bo półsyntetyków mogło jeszcze nie być.

: pt lut 03, 2006 00:24
autor: igor002
bodzio_j pisze:
as80 pisze:no wiec zrobilem tak: zalalem midland 10w40 polsyntetyk poniewaz mechanik stwierdzil ze dla tego silnika z chydraulicznymi zaworami nie mozna lac mineralnego bo beda klekotac zawory
Nie wiem od kiedy produkowane są półsyntetyki, ale w moim glfie z 1989r jest hydrauliczna reg. zaw. Sądzę, że początkowo jeździł na mineralu, bo półsyntetyków mogło jeszcze nie być.
może niebyło, ale wydaje mi sie ze fabrycznie zalewali syntetykiem a nie jakimś innym.

ja u siebie w 1.6PN z 90 roku zalałem połsyntetykiem Lotos Semisyntetic 10w40 dla bezpieczenstwa bo jest taki pośrodku ten polsyntetyk, i zimą lepiej chodzi jak na mineralnym przy rozruchu.

Przez cały rok nie dolewam ani kropelki jak ktoś wczesniej też tak stwierdził, poprostu wylewam 4 litry, zalewam 4 litry i nie bierze ani kropli, jest tyle samo praktycznie na bagnecie co jak wlewałem nowy. Dodam ze mam jeszcze LPG i dalej nic nie bierze.

Pozdrawiam i radze połsyntetyk, raz ze te popychacze a dwa zdrowiej dla silniczka, silniki vw a zwłaszcza 1.6 i 1.8 z mk2 są nie do zajechania praktycznie.

: pt lut 03, 2006 04:56
autor: bodzio_j
igor002 pisze:może niebyło, ale wydaje mi sie ze fabrycznie zalewali syntetykiem a nie jakimś innym.
.
Niewiele z tego rozumiem. Jeśli nie było PÓŁSYNTETYKÓW, to SYNTETYKÓW tym bardziej.

: pt lut 03, 2006 06:07
autor: as80
niewiem co jest grane ale jest problem silnik akby stracil na mocy i nie pali za pierwszym jak wczesniej przed wymiana uszczelek i oleju. wczesniej mialem regulacje gaznika i zaplonu i na benz chodzil idealnie. a teraz lipa, i pytanie czy musze regulowac od nowa gaznik i zaplon? czy tez reklamowac uszczelki itp?

: pt lut 03, 2006 18:01
autor: sergio77sarad
kolego a jakie usczelki wymieniales bo to ze ciezko pali to napewno nie wina oleju czy uszczelki pod misa olejowa czy zaworowa chyba ze wyminiano Ci uszczelke pod glowica i jakis koles to zle zrobil to odrazu bij do niego o zwrot kasy lub pozadne ustawienie rozrzadu
jak to nie ta uszczelke wymieniales to inne niemaja znaczenia na prace silnka sluza tylko do uszcelnienia miejsc gdzie moga nastapic wycieki a jesli wymieniales uszczelki w gazniku to mogles cos przestawic nawet niechcaca i fryta wiec regulacja musowa jest jeszce taka sprawa jesli trzymasz auto pod chmurka moze to byc wina swiec jezdze tez motocyklem honda cbr900rr i raz tak mialem ze po wymianie swiec na drugi dzien caly komplet 4 szt do wyzucenia z powodu wilgoci w garazu wiec sprawdz czy masz iskre