Problemy ze smarowaniem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Problemy ze smarowaniem
Czesc
Mam problem ze smarowaniem.golf 3 1.6 rok 95 przebieg 134 tys
Mruga i piszczy kontorlka smarowania i nie jest to problem z odmą.Wyczyscilem ja i dalej sie problem powtarza.Nie wiem co jest grane
Bylem u kilku mechaników i elektryków i niestety bez rezultatu
Czujniki sa ok.
Smarowanie jest.olej jest w poziomie normalnym ma ok 8 tys km Castrol gtx magnatec.pod korkiem oleju jest nalot koloru beżowego rano jest to twarde jakby zamarzniete co wytre nastepnego dnia znowu jest.
czytalem ze to odma moze byc ale niestety wyczyscilem i to samo.jakis czas wczesniej wyzocil mi troche oleju przez bagnet.
Samo zachowanie jest dziwne bo rano zapalam auto na paliwie chodzi normalnie,pali od pierwszego obrotu ,chodzi równiutko.przełączam na gaz tez ok.nic nie piszczy po prostu ok. zaczyna sie ok 80 90 stopni temperatury i na podwyzszonych obrotach.Jezeli juz piszczy i mruga to gasze silnik zapalam i jest ok przygazowuje do ok od 2200 do 3300 i wyje jak glupi i mryga. gasze i zapalam i jest ok.Może chodzić na wolnych obrotach godzine i nie bedzie wyc i mrygac.!!
Moze to uszczelka pod glowica lub pierscienie?
Co jeszcze dziwne ze jak przejade ze 30 km temp(90st) na gazie to jezdzi ok. przelącze na paliwo i zdycha. ruszajac gazem szarpie do przodu ale nie ciagnie.
I co mi o tym powiecie co poradzicie????
Mam problem ze smarowaniem.golf 3 1.6 rok 95 przebieg 134 tys
Mruga i piszczy kontorlka smarowania i nie jest to problem z odmą.Wyczyscilem ja i dalej sie problem powtarza.Nie wiem co jest grane
Bylem u kilku mechaników i elektryków i niestety bez rezultatu
Czujniki sa ok.
Smarowanie jest.olej jest w poziomie normalnym ma ok 8 tys km Castrol gtx magnatec.pod korkiem oleju jest nalot koloru beżowego rano jest to twarde jakby zamarzniete co wytre nastepnego dnia znowu jest.
czytalem ze to odma moze byc ale niestety wyczyscilem i to samo.jakis czas wczesniej wyzocil mi troche oleju przez bagnet.
Samo zachowanie jest dziwne bo rano zapalam auto na paliwie chodzi normalnie,pali od pierwszego obrotu ,chodzi równiutko.przełączam na gaz tez ok.nic nie piszczy po prostu ok. zaczyna sie ok 80 90 stopni temperatury i na podwyzszonych obrotach.Jezeli juz piszczy i mruga to gasze silnik zapalam i jest ok przygazowuje do ok od 2200 do 3300 i wyje jak glupi i mryga. gasze i zapalam i jest ok.Może chodzić na wolnych obrotach godzine i nie bedzie wyc i mrygac.!!
Moze to uszczelka pod glowica lub pierscienie?
Co jeszcze dziwne ze jak przejade ze 30 km temp(90st) na gazie to jezdzi ok. przelącze na paliwo i zdycha. ruszajac gazem szarpie do przodu ale nie ciagnie.
I co mi o tym powiecie co poradzicie????
witam.
najpierw sprawdz ciśnienie oleju u mechanika.
brak ciśnienia oleju prowadzi tez do złej regulacji zaworów bo są hydraulicznie regulowane.
może zatkany jakiś kanał w którym przebiega olej pod ciś.
a jak jest ok z układem smarującym to sprawdzic czy sterownik niema błędów.
ale jeszcze sprawdziłbym wszystkie czujniki, nawet czujnik temperatury sterujr kompem.
ze smarowaniwm niema żartów.
pozdro.
najpierw sprawdz ciśnienie oleju u mechanika.
brak ciśnienia oleju prowadzi tez do złej regulacji zaworów bo są hydraulicznie regulowane.
może zatkany jakiś kanał w którym przebiega olej pod ciś.
a jak jest ok z układem smarującym to sprawdzic czy sterownik niema błędów.
ale jeszcze sprawdziłbym wszystkie czujniki, nawet czujnik temperatury sterujr kompem.
ze smarowaniwm niema żartów.
pozdro.
I tumasz świętą racje, bo to raczej bardziej poważny problem z silnikiem (w strone jego remontu). Na początek zmierz ciśnienie oleju - jeśli kiepskie no to juz możesz powoli rozbierać silnik. Jeśli ciśnienie wyjdzie OK - przyczyna może być nadal po stronie elektrycznej.tidia pisze:Mruga i piszczy kontorlka smarowania i nie jest to problem z odmą.
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
A mechanik nie mógł Ci jeszcze pomierzyć czujnika ciśnienia oleju? Bo on jest następny w kolejce. Nie jeź do ASO tylko znajdź takiego mechanika (a właściwie elektryka) który sprawdzi Ci czujniki i wskaźniktidia pisze:witam bylem u mechanika i cisnienie jest bardzo dobre. moze to bledy komputera lub usterka licznika. a moze lepiej do salonu pojechac?? jaki jest koszt naprawy??czy ktos wie cokolwiek o moim problemie????
Mam podobny problem. Silnik był już rozbierany dwa razy. Wymieniono w nim chyba wszystko związane ze smarowaniem (m.in. nowa pompa oleju, panewki, czujniki). Sprawdzono dokładnie blok i głowicę. I wszystko było OK. Po remoncie przejechałem 10 tyś, ale teraz problem znowu powrócił. Ostatnio u znajomego w tym samym silniku tzn. ABS... 1.8 też to się pojawiło i niego ze smarowaniem też jest wszystko OK. Zatem jak jesteś w stanie sprawdzić, że ze smarowaniem jest wszystko OK, to idź w kierunku tej całej cholernej instalacji, która to nadzoruje, bo ja jeszcze w sumie tego nie ruszałem.
PS. Zaczął mi dokładnie świrować po roku jak trochę postał na mrozach.
Może to jakiś banał, a ja już trochę kasy wydałem. Jak coś odkryjesz, to daj znać proszę.
PS. Zaczął mi dokładnie świrować po roku jak trochę postał na mrozach.
Może to jakiś banał, a ja już trochę kasy wydałem. Jak coś odkryjesz, to daj znać proszę.
No właśnie...
Miałem/mam to samo, wymieniłem czujniki, sprawdziłem ciśnienie u mechanika, ciśnienie idealne. Zapala się i piczczy bez reguły co do temperatury silnika, obrotów itp. Ale on twierdzi że w 1.8 lubi paść... elektronika wskaźników i może tam tkwi problem?
Właśnie zapiąłem sobie równolegle na obwody czujników własne kontrolki żeby to optycznie zweryfikować i czekam a ten jak na złość nie chce zabłyskać i zapiszczeć...
Miałem/mam to samo, wymieniłem czujniki, sprawdziłem ciśnienie u mechanika, ciśnienie idealne. Zapala się i piczczy bez reguły co do temperatury silnika, obrotów itp. Ale on twierdzi że w 1.8 lubi paść... elektronika wskaźników i może tam tkwi problem?
Właśnie zapiąłem sobie równolegle na obwody czujników własne kontrolki żeby to optycznie zweryfikować i czekam a ten jak na złość nie chce zabłyskać i zapiszczeć...
Wyślij mechanika do szkoły i nie dawaj mu się dotykać do samochodu! Klasychne objawy zużycia silnika. To się odzywa czujnik wysokich obrotów dlatego nie wyje na wolnych obrotach. Twój przypadek jest wręcz KSIĄŻKOWY ale może pomóc wymiana oleju ten jest zdecydowanie za rzadki jak na wiek i przebieg auta.
[ Dodano: Pią Lut 03, 2006 17:15 ]
[ Dodano: Pią Lut 03, 2006 17:15 ]
Elektronika wskażników? A co to takiego?? Najprostrzy układ jaki znam (masa, czujnik, kabel, kontrolka, plus). Jak je spiołeś razem to tak jak byś nie miał żadnego.Cefaloid pisze:No właśnie...
Miałem/mam to samo, wymieniłem czujniki, sprawdziłem ciśnienie u mechanika, ciśnienie idealne. Zapala się i piczczy bez reguły co do temperatury silnika, obrotów itp. Ale on twierdzi że w 1.8 lubi paść... elektronika wskaźników i może tam tkwi problem?
Właśnie zapiąłem sobie równolegle na obwody czujników własne kontrolki żeby to optycznie zweryfikować i czekam a ten jak na złość nie chce zabłyskać i zapiszczeć...
Zaraz zaraz, to robiłeś remont kapitalny silnika,z odpowiednia kwalifikacją części i szlifami, czy jakies wymiany na wyrywki??? Bo jeśli to nie była kapitalka z prawdziwego zdarzenia to nie dziw sie, że nie ma poprawywysoki999 pisze:Mam podobny problem. Silnik był już rozbierany dwa razy. Wymieniono w nim chyba wszystko związane ze smarowaniem (m.in. nowa pompa oleju, panewki, czujniki). Sprawdzono dokładnie blok i głowicę.
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
To ja już nic z tego nie rozumiem jeśli jest takie ciśnienie nie ma prawa wyć czujnik wolnych obrotów jest ustawiony na 0.4 bar a wysokich na 1.8 bar. Pisałeś że czujniki są w pożądku skąd to wiesz wymieniałeś? bo to może być czujnik albo zwarcie w instalacji (przetarta izolacja).tidia pisze:CzescNo i co dalej nie doszlem w czym przyczyna? Moje cisnienie to 0.8 na wolnych obrotach i 2.0 na szybkich obrotach. dobre czy zle
a co z tym czujnikiem obrotow jak go sprawdzic?prosze o odpowiedz!
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
Sprawdź jeszcze odłączając czujnik. Po zwarciu do masy (bez obrotów) dioda powinna się świecić. Zwiększając obroty: powinna zaświecić i zabrzęczeć. Jak tak jest to elektronika raczej ok (NIE ZWIERAJ PRZEWODU DO MASY BO SPALISZ TABLICE!). Może pomoże wymiana czujnika?
Ale 0.8MPa to "trochę" dużo na wolnych obrotach (powinno być 0.3).. "Przy okazji" wymiany oleju (np. jutro), poproś mechanika o sprawdzenie "zaworka powrotnego" w pompie oleju (niestety koszt robocizny spory, muszą podnieść silnik, zdjąć miskę). Możesz mieć "na stałe otwarty taki" zaworek i po prostu popuszcza to co wysyła do klawiatury i stąd to ciśnienie.
Czy po rozgrzaniu silnika klekocze jak diesel (albo dokladniej "jak zimny diesel")?
Jak to to, to raczej hol i prosto na warsztat. Bo jak pójdzie olej przez filtr w czasie jazdy to silnik będzie czekał tylko na generalkę..
Ale 0.8MPa to "trochę" dużo na wolnych obrotach (powinno być 0.3).. "Przy okazji" wymiany oleju (np. jutro), poproś mechanika o sprawdzenie "zaworka powrotnego" w pompie oleju (niestety koszt robocizny spory, muszą podnieść silnik, zdjąć miskę). Możesz mieć "na stałe otwarty taki" zaworek i po prostu popuszcza to co wysyła do klawiatury i stąd to ciśnienie.
Czy po rozgrzaniu silnika klekocze jak diesel (albo dokladniej "jak zimny diesel")?
Jak to to, to raczej hol i prosto na warsztat. Bo jak pójdzie olej przez filtr w czasie jazdy to silnik będzie czekał tylko na generalkę..
No i dalej nie wiem o co chodzi ,może trzeba mu zrobić generalna diagnostyke silnika?
Jak juz ktos pisalwczesniej ten problem mam od kilku dni jak byly te duze mrozy.
Czujniki obydwa wymienilem na nowe,dalej nic? cisnienie tak jak pisze 0,8bara dlaczego takie duze jest czyżby uszczelka pod glowica?
Piszecie mi zebym go ciagnoł na warsztat ale problem w tym ze ja dalej nim jezdże i wszystko jest ok? a mechanik mowi ze gdyby to bylo cos powaznego to by juz padl całkiem.
A o co chodzi z tym zaworkiem powrotnym?
[ Dodano: Sob Lut 04, 2006 22:33 ]
A zapomnialem jak go zapale a stoi na dwoze to przez doslownie 3-5 sekun slysze klepanie hydro zaworów potem wszystko milknie?
mOze poleciec nim na serwis Vw jak myslicie jaka kasa wchodzi tu w rachube?
gdzie znalezc numer?
Jak juz ktos pisalwczesniej ten problem mam od kilku dni jak byly te duze mrozy.
Czujniki obydwa wymienilem na nowe,dalej nic? cisnienie tak jak pisze 0,8bara dlaczego takie duze jest czyżby uszczelka pod glowica?
Piszecie mi zebym go ciagnoł na warsztat ale problem w tym ze ja dalej nim jezdże i wszystko jest ok? a mechanik mowi ze gdyby to bylo cos powaznego to by juz padl całkiem.
A o co chodzi z tym zaworkiem powrotnym?
[ Dodano: Sob Lut 04, 2006 22:33 ]
A zapomnialem jak go zapale a stoi na dwoze to przez doslownie 3-5 sekun slysze klepanie hydro zaworów potem wszystko milknie?
mOze poleciec nim na serwis Vw jak myslicie jaka kasa wchodzi tu w rachube?
gdzie znalezc numer?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 85 gości