Strona 1 z 1

Znosi mnie...

: wt sty 31, 2006 16:30
autor: xk2
witam wszystkim. moj problem jest nastepujacy - w czasie jazdy znosi mnie na lewa strone i to dosc mocno. Wymienilem wachacze z przodu bo jeden byl walniety, cisnienie w oponach tez sprawdzalem i jest ok, a znosi nadal. nie chce za bardzo ladowac w ten samochod bo i tam nie mam kasy. Jest to GOLF II, moze ktos z was mial podobny problem i jest w stanie mi mniejwiecej powiedziec co by trzeba bylo wymienic i ewentualnie po jakich kosztach mniejwiecej. Opony tez sa dobre. w warsztacie gosc stwierdzil ze to albo spręzyna albo amorek, gdyz lewa strona samochodu (z przodu( jest nizecj o ok 1cm od strony prawej. nie wiem czy to ma jakies znaczenie nie znam sie. Za wszelka pomoc z gory dzieki. Pozdrawiam.

: wt sty 31, 2006 16:33
autor: MAPET
jak nie masz kasy na ladowanie w samochod to po co kupujesz? trzeba sie liczyc [przy wiekowym aucie z wydatkami! bo pozniej jezdza szroty po drogach i o tragedie nietrudno! a zawieszeni to podstawa!
po 1 jak wymieniles ten wahacz ustawiales zbierznosc i kąty?
po 2 jak nierowno stoi to tez moze byc powodem .. sprawdz poduszki makpersonów.. no i pozniej amorki...
po 3 a kola masz proste i wywazone?
pzdr

[ Dodano: Wto Sty 31, 2006 3:33 pm ]
aha a wiesz na 100% ze auto nei bylo bite?

: wt sty 31, 2006 16:34
autor: GTomek
jeśli twierdzi że amor to podjedz i zrób badanie to wtedy wykaże jakie masz zużycie a drugie co to możesz mieć zbieżność przestawioną i dlatego ściąga

: wt sty 31, 2006 16:49
autor: wara99
po kazdej ingenercji w zawieche trzeba ustawic zbierznosc i katy. Jak nie ustawiles to sie nie dziw ze sciaga.

: wt sty 31, 2006 17:27
autor: TAZ
Skoro wachacz był walnięty to istnieje prawdopodobieństwo, że w nadweoziu się coś przestawiło i teraz jest skoszone. Jedź lepiej na diagnostyke sprawdzić zbieżność i kąty, jak to nie pomoże to jedź na płyte niech ktoś nadwozie pomierzy.

: wt sty 31, 2006 23:07
autor: Adamtd
Po operacji z wahaczem ustawiałeś geometrie zawieszenia???!?? Bo jeśli nie to już masz odpowiedź.

: wt sty 31, 2006 23:14
autor: MAPET
no dokaldnei koledzy widze to samo pisza co ja.. ale co to za mechanik ktory twierdzi ze to wina amora jak po wymianie wahacza nie ustawiono zbierznosci!!!!!! idiota!
chyab ze ja ustwaiono? ;)