Forum.VWGolf.pl

Witam panów.
Po pierwsze to mam problem jaki jest chyba niestety bolączką golfów czyli opór (ale nie zawsze) przy wrzucaniu 1-szego biegu.
Druga sprawa i to jest to na te pytanie szukam odpowiedzi: po ruszeniu przy wrzucaniu dwójki jeżeli chcem to zrobić jednym ruchem to pojawia się zgrzyt i nie wskakuje mieszek na swoje miejsce, podobnie ale znacznie rzadziej jest przy czwórce. Teraz moje podejżenia są taki że może to byc jakiś luz przy drążku a żeby być pewnym muszę dostać się do tego mechanizmu od spodu a tam pomiędzy rurą wydechową a podwoziem jest taka osłona metalowa, czy jeżeli tę osłonę zdejmę to będę miał dostą do jakiś mechanizmów od drążka które można by np. dokręcić????


Liczę na rzetelne odpowiedzi

POZDRO

prawdopodobnie walniety synchronizator. z tego co sie orientowalem nie oplaca sie tego naprawiac, trzeba wymienic cala skrzynie

być może poszła ci poduszka pod skrzynią, bo skrzynia nie powinna mieć luzów na drązku raczej

a może jednak jakaś inna diagnoza ta to mnie troche przeraża
Madmienię że wrzucając drugi bieg na "dwa razy" (tzn zrzucam z jedynki na środek poczym ddwójka ) to wchodzi jak w masełko

u mnie jest to samo. musze powoli przechodzic z 1 na 2. opieram sie tu tylko na tym co powiedzial mi mechanik.

a czy z tym mozna jeździć i jak długo??

mozna jezdzic jak az sie rozpadnie kolega tak 5 lat jezdzi i nic dalej jezdzi

a tobie polecialy synchronizatory

koszt czesci 500,- aso


koszt naprawy 500,- srednio w warsztatach

skrzynia uzywana na niby na chodzie to 600-800 zeta

ja osobiscie polecam remont bo wiem co wtedy mam a uzywana juz mam to po co mi druga (kupowanie kota w worku - nie wiadomo ile pochodzi )

pozdrawiam

nie no jak już coś robić to tylko remoncik, używana tez może paść po paru kilometrach. Z tego co piszesz to w 600 sam powinienem się wyrobić?


POZDRO

[ Dodano: Wto Sty 31, 06 11:30 am ]
a z jakim kosztem musiałbym się liczyć gdybym chiał sobie używaną skrzynie kupić??

[ Dodano: Wto Sty 31, 06 11:32 am ]
Dodam jeszcze jedno i to może być istotna uwaga że te chaczenie przy zmianie biegów pojawia się u mnie również na postoju przy unieruchomionym silniku, więc może jednak coś mi sie poluzowało przy drążku?


POZDRO

Poprostu nie zminiaj biegów jak w sportowym samochodzie! trzeba to robic "na dwa razy" czyli w pozycje neutralną i dopiero kolejny bieg a nie jednym szarpnieciem! Nawet dobry synchronizator musi miec chwile zeby wyrównac predkosci obrotowe a dodatkowo zima pogarsza sprawe! Sprawdz pozatym stan oleju bo jak jest go mało to lepiej uzupełnij! Producent coprawda nie przewiduje wymiany oleju ale warto to zrobic zwłaszcza jak auto ma kilkaset tys km przebiegu!
Pozdrawiam!

z tym olejem to masz racje wymiana konieczna bo przy mrozach to ledwo mieszek chodził


POZDRO